
W końcu przyszedł czas na moją rodzinną wieś Łąkie, a
wszystko to za sprawą kuzynki Krysi Nowak. Po przeczytaniu opowieści o wiatraku
i cmentarzu ewangelickim w Łąkiem - a było to w maju ubiegłego roku -
przedzwoniła do mnie i długo rozmawialiśmy o wsi, rodzinie i naszych
przeżyciach: u krewnych Jagodzińskich na Hubach pod Borym, u wujostwa
Łojewskich, rodzinnych odwiedzinach itd., itp. Przyznałem Krysi, że dzieje wsi
to spisałem już przed wieloma laty, a Jej telefon sprawił, że złożyłem
obietnicę, iż niebawem dzieje Łąkiego ukażą się w odcinkach na blogu. Sentyment
przeważył, odłożyłem inne tematy i oto dzisiaj prezentuję 1. część opowieści.
Ale za nim do niej przejdziemy wspomnę, że po wiatraku i cmentarzu, pisałem już
również o Badeanstalt -
czyli o „Łazienkach Łąkiewskich” oraz o Ziemowitach - części wsi Łąkie i dawnym
folwarku.
Jest wiele miejscowości w naszej gminie, które z racji swego
położenia możemy opisać jako wyjątkowe, czy piękne. O tych przymiotach w
ogromnej mierze decyduje wkomponowanie całej zabudowy w otaczający ją
krajobraz. To nasi przodkowie wybierając miejsce na założenie tego pierwszego
siedliska, czy osady, obierali zawsze miejsca im sprzyjające, szczególnie
urokliwe, a do tego obdarzone niewidzialną mocą. To dzięki owemu urokowi i
dziwnej mocy po wyjeździe stąd tak bardzo tęsknimy, by powrócić choć na chwilę i
podładować swoje moce witalne. Korespondując ze mną ludzie piszą, że tęsknią i
wyliczają dziesiątki przymiotów, które w nich tę nostalgię wywołują - tak
chciałabym wrócić, poczuć raz jeszcze, dotknąć, upoić się zapachem i widokiem…
Zapewne każdy z nas ma to jedno, jedyne miejsce, które po wyjeździe z niego
chciałby jeszcze raz odwiedzić, czy wręcz do niego powrócić. Wyjątkiem są ci,
którzy nie znają pojęcia tęsknoty, lub do niej się nie przyznają - uważam, że
są oni nieszczęśliwi. Miłość tkwi w każdym z nas i aby być szczęśliwym, trzeba
ją okazywać, dzielić się nią i uczyć jej innych. Tęsknota i miłość w jednej
chodzą parze, dlatego też wszystkim tym, którzy przymioty owe posiadają dedykuję
te swoje spacerki po naszym mieście i naszych wsiach.
 |
Łąkie na mapie z 1832 r. |
Urokliwe położenie Łąkie zawdzięcza dwóm jeziorom i
otulającym je lasom, które dawniej należały do klasztoru sióstr norbertanek w
Strzelnie. Stanowiły one swoistą bazę zaopatrzeniową w budulec, opał i dary
natury mieszkańców Strzelna oraz okolicznych miejscowości. Dzisiejsze Łąkie w
niczym nie przypomina dawnej osady, tej sięgającej korzeniami średniowiecza.
Położone na południowy zachód od miasta swymi gruntami graniczy z wsiami:
Strzelnem Klasztornym - na wschodzie, Cienciskiem - na styku południowym, Zbytowem
w gminie Mogilno na zachodzie oraz Jeziorkami i miastem Strzelnem - na północy.
Wieś w częściach południowej i zachodniej oraz fragmencie północnym dotyka
granic kompleksu Lasów Miradzkich. W skład sołectwa Łąkie wchodzą poza wsią
właściwą jej integralne części: Zofijówka, Tomaszewo, Ziemowity, Kurzebiela i
osada leśna Miradz. W latach 70. XX w. wykreślono dwie części wsi, a
mianowicie: Wybudowanie Łąkie oraz Huby. Sołectwo przecięte jest trzema drogami
powiatowymi, wychodzącymi ze Strzelna w kierunkach do Wilczyna, Orchowa, i
Gębic oraz licznymi drogami gminnymi. Tu przebiega również dobrze oznakowany
odcinek Szlaku im. Jerzego Wojciecha Szulczewskiego. Część najstarsza wsi
stanowi niewielki obszar o typowej dla średniowiecza zabudowie ulicowej. Pozostałe
części wsi świadczą o ich późniejszym rodowodzie, sięgającym XIX i początków XX
w., w części o cechach poparcelacyjnych oraz folwarcznych (Ziemowity i
Zofijówka). Udając się do Łąkiego wyjeżdżamy ze Strzelna w kierunku
południowym, kierując się na Gębice. Mamy do wyboru dwie drogi: powiatową i
gminną - tzw. Szlak im. J. W. Szulczewskiego. Po drodze mijamy zabudowania
gospodarskie typowe dla osadnictwa pruskiego z przełomu XIX i XX w.,
przeplatane budownictwem nowoczesnym.
 |
Czy tak mogła przed wiekami wyglądać wieś Łąkie? |
Pierwotne i dziewicze siedlisko Łąkie, które w miarę
upływającego czasu przeistaczało się w osadę, a następnie wieś, lokowane
zostało nad jeziorem, w części północno-zachodniego brzegu, otoczonego
praborami nadnoteckimi, pokrywającymi w odległych czasach niemalże całą
tutejszą krainę. Pierwszy zasadźca, któremu pan dominialny zezwolił tu
zamieszkać, zapewne wraz z najbliższymi czerpał z obfitości jeziora i zasobów
puszczańskich. Z upływem czasu, kiedy córki i synowie pozakładali rodziny,
zaczęto uprawiać tutejsze wydarte puszczy grunty, dzieląc tę pracę z połowami w
jeziorze, łowami w borach, zbieractwem i hodowlą zwierzyny zagrodowej. W
późniejszym podziale pracy w osadzie, najmądrzejszy z tutejszych parał się
bartnictwem i zielarstwem. Tak doczekano czasów, kiedy do pobliskiej wsi
Strzelno zajechały wozy z siostrami od św. Norberta - zakonnicami, które w
krótkim czasie zostały obdarowane licznymi dobrami przez możnowładcę - Piotra
Włostowica z rodu Łabędziów.
Początki wsi owiane są mgłą tajemnicy, którą skrywa tutejsza
ziemia i co jakiś czas wyrzuca na swoją powierzchnię. Miejscowi rolnicy
znajdowali w trakcie prac uprawowych wyorane na powierzchnię skorupy gliniane
oraz różne kamienne artefakty. Ta tajemnicza mgła, w ogromnej części rozwiana,
dotyczy również dokumentu uznanego za falsyfikat, w którym wymienia się Łąkie
wśród uposażenia klasztoru sióstr norbertanek ze Strzelna. Cofa ona nas do 1231
roku i podfałszowania w przywileju Kazimierza Wielkiego z 1356 roku. Owe
fałszerstwo spłodzone zostało w klasztornym skryptorium, a poznajemy je dopiero
z transumptu Kazimierza Jagiellończyka z 1459 roku i transumptu tegoż,
dokonanego w 1461 roku.

Edmund Callier opisując w swojej książce Kruszwica (1894) starostwo
kruszwickie i wchodzącą w jego skład wieś Łąkie, podał, że z tej wsi w 1377
roku miał się pisać Maciej. Tę krótką informację oparł o dokument spisany 24
sierpnia 1377 roku w Trzemesznie, a który zawarty został w Kodeksie
Dyplomatycznym Wielkopolskim (Nr 1742). Światkiem jego spisania był Maciej i w
tymże dokumencie miejsce jego pochodzenia zostało zapisane w brzmieniu - Lyoncz oraz
zinterpretowane przez XIX-wiecznych badaczy jako 'Łonkie' - nasze współczesne
Łąkie. Czy możemy uznać, że Maciej pochodził z podstrzeleńskiego Łąkiego?
Możemy domniemywać, że tak, na co wskazywać może późniejszy dokument. Zatem,
byłaby to pierwsza autentyczna informacja o Łąkiem.
Bezdyskusyjną, autentycznie pisaną wiadomość o wsi Łąkie,
będącej własnością norbertanek strzeleńskich znajdujemy pod rokiem 1439.
Najciekawszym w rzeczonym dokumencie jest to, że wieś została w nim opisana,
jako w pełni zorganizowana i ciesząca się licznymi wcześniejszymi przywilejami
i prawami. Ale o szczegółach opowiem nieco później, a teraz przejdźmy do
zapisanych na tymże pergaminie nazw miejscowych: wieś Łąkie i jezioro Głębokie
w brzmieniu: Lankie [Lankye - 1443] i Glamboke.
Nazwy te Zdają się być łatwe do zinterpretowania i ich
etymologicznego pochodzenia. Zatem, przejdźmy do wyjaśnienia nazwy wsi Łąkie,
wywodząc ją od łąki -
zbiorowiska roślinnego tworzonego przez byliny ze znacznym udziałem traw. Aleksander
Brückner słowo „łąka”, łączka, łąkowy, łączny odnosi do dawnej nazwy krajowej określającej ‘nizinę
nad skrętem rzecznym’. Kierując się tym wskazaniem, szczególnie w dawnym
układzie topograficznym wsi, znajdujemy takie skręty, które cechowały linię
brzegową tutejszego jeziora, nad którym lokowana była pierwotna osada Łąkie. We
wczesnym średniowieczu jezioro to było o wiele większe, o nieregularnej linii
brzegowej z widocznymi skrętami jego wydłużonego kształtu. Z czasem, przy
stopniowym obniżaniu się lustra wodnego, po ustępującej wodzie wykształciły się
niziny nad tymi skrętami, a samo jezioro zostało rozdzielone groblą na dwa jeziora: Głębokie i Małe. Grobla ta powstała w najwęższym i
najpłytszym przesmyku, w środkowej części jeziora - na wysokości późniejszej karczmy. To właśnie od tych
przybrzeżnych nizin, które zamieniły się w łąki, zaczerpnięto nazwę wsi Łąkie.

Natomiast nazwa jeziora Głębokie została utrwalona przez miejscową ludność, dla
odróżnienia głębokiej odnogi południowej od płytszej, tej za groblą odnogi
północnej, którą zaczęto nazywać jeziorem Małym. Z czasem nazwę wsi przeniesiono także na jezioro, które od
połowy XIX w. zaczęto przemiennie nazywać, raz jeziorem Łonki - a po niemiecku Lonke, innym razem jeziorem Głębokie.
Pamiętam, że w latach 60. XX w. starsi mieszkańcy nazywali jeszcze to jezioro - Głębokim, choć u mieszczuchów
funkcjonowała nazwa Łąkie.
Pierwsza, znana z dokumentów, średniowieczna nazwa wsi
brzmiała Lankie i wielokrotnie powtarzana była w innych, późniejszych
dokumentach i zapiskach metrykalnych. W XVIII w. pojawia się forma Łąkie w
metrykaliach katolickich parafii Strzelno, przy odnotowaniu zgonu szlachetnie
urodzonej Marii Chrzanowskiej z Łąkiego, która w tejże wsi zmarła w wieku 40
lat - 20 lutego 1757 roku. W pierwszej połowie XIX w. pojawia się nazwa Łonki.
Z początkiem XIX w. pojawia się forma Lonk, która w połowie tegoż samego
stulecia przybrała formę Lonki -
podobnie jak jezioro i również pisaną jako Łąki. Swoją współczesną nazwę - Łąkie utrwaliło w drugiej połowie
XIX w. i trwa ona do dzisiaj. Niemieccy osadnicy w XIX w. nazywali wieś Lonke i jako urzędowa, przetrwała
do 1919 roku.
CDN