poniedziałek, 3 czerwca 2019

Spacerkiem po Strzelnie - cz. 43 Rynek - cz. 40





CD Rynek 24

Radomscy, Szczepańscy, Bartoszewscy, Brodniewicze 
Przy okazji tego miejsca, Rynku 24, chciałbym zatrzymać się przy rodzinie Radomskich i związanymi z nimi Szczepańskimi i Brodniewiczami, a wszystko to za sprawą pani Radomiły z Radomskich Szewczyk, rodowitej strzelnianki zamieszkałej w Gdańsku. Swego czasu, za pośrednictwem pani Mieczysławy Kruszewskiej, pani Radomiła nawiązała ze mną kontakt, w kwestii upamiętnienia jej dziadka Albina Radomskiego. Przy tejże okazji zdobyłem spory kufer wiedzy związanej z wymienionymi wyżej rodami. Pani Radomiła jest kopalnią wiedzy o Strzelnie i posiada spory zbiór pamiątek rodzinnych, szczególnie fotografii, które mi udostępniła, a które przy tym temacie prezentuję. W jej drzewie genealogicznym w linii Brodniewiczów znajdujemy błogosławionego męczennika Kościoła, księdza Narcyza Putza (1877-1942), min. proboszcza w pobliskim Ludzisku (1918-1920) i filialnych w owym czasie Markowicach. Był on synem kupca-krawca Władysława i Józefy z Brodniewiczów. Urodził się 28 października 1877 r. w wielkopolskim Sierakowie, skąd wywodzą się strzeleńscy Brodniewiczowie. Zmarł w Dachau 5 grudnia 1942 r. W roku 1999 papież Jan Paweł II wyniósł na ołtarze 108 męczenników z okresu II wojny światowej, pośród których znalazł się ks. Narcyz Putz. 

Podczas powstania wielkopolskiego włączył się z niebywałą energią w polskie działania niepodległościowe. Razem ze swoim wikarym z Markowic ks. Wacławem Morkowskim zorganizował oddział powstańczy i z dubeltówką na ramieniu wiódł powstańców na Inowrocław.

Albin Radomski
W drzewo to wpisuje się również znakomity przedwojenny aktor filmowy i teatralny, Franciszek Brodniewicz. Urodził się on w Kwilczu niedaleko Sierakowa - gniazda rodowego Brodniewiczów. Był on czołowym amantem polskiego kina międzywojennego.


By nie wprowadzić mętliku pozwolę sobie na powiązanie Radomskich z rzeczoną kamienicą spod nr 24. Otóż w 1932 r. senior rodu Radomskich pan Albin zakupił od Bolesława Pińkowskiego juniora ową parcelę z solidną kamienicą i wytwórnią octu. Transakcję zawarł na swą małżonkę Helenę z Bartoszewskich, która od tego czasu stała się pełnoprawną dysponentką nieruchomości. Antenat rodu pochodził z Mogilna, gdzie 15 grudnia 1882 r. przyszedł na świat w rodzinie Sylwestra i Teresy. Po ukończeniu szkoły powszechnej odbył praktykę drogeryjną w Gnieźnie, Żninie i Mogilnie. W 1904 r. zamieszkał w Strzelnie. Tutaj poślubił Helenę Bartoszewską, córkę restauratora Józefa. Wszyscy mieszkali przy ul. Świętego Ducha.

Albin Radomski wybrankę swego serca, Helenę, poślubił w 1904 r. i zamieszkiwał przy ul. Świętego Ducha nr 60, współczesny -18. Był drogerzystą i swój branżowy sklep początkowo prowadził w tej posesji, a później przeniósł ją do lokalu u teścia Józefa Bartoszewskiego, pod współczesny nr 14 (obecnie posesja państwa Skorupków). Jak odnotowano w adresie z okazji 25-lecia pracy zawodowej w Strzelnie, ze względu na swój prawy charakter oraz wybitne zalety serca i umysłu jest szczególnie szanowany. Pan Albin znanym był międzywojennym działaczem społecznym i gospodarczym. Piastował funkcję prezesem Rady Nadzorczej Banku Ludowego, prezesa Towarzystwa Kupców Chrześcijańskich, prezesa Akcji Katolickiej, sekretarza Związku Ludowo Narodowego. Był aktywnym członkiem Związku Drogerzystów RP, Związku Obrony Kresów Zachodnich, członkiem Zarządu Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół", członkiem Komisji Rewizyjnej Towarzystwa Przemysłowców, członkiem Zarządu Kurkowego Bractwa Strzeleckiego i członkiem Zarządu Drogerzystów Rzeczypospolitej Polskiej. Przez wiele lat zasiadał w Radzie Miejskiej, pełnił funkcję zastępcy burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej w Strzelnie oraz członka Komitetu Powiatowego do Walki z Bezrobociem w Mogilnie. Był znanym w szerokich kołach kupieckich Pomorza i Wielkopolski. 30 stycznia 1929 r. obchodził jubileusz 25-lecia samodzielnej pracy zawodowej jako właściciel drogerii w Strzelnie. 20 października 1939 r. został przez Niemców rozstrzelany w lesie Babiniec pod Cienciskiem. Jego podobizna została utrwalona w jednej z głów pomnika strzelnian pomordowanych w czasie II wojny światowej.

Stefania i Barbara Szczepańskie. Strzelno 11 września 1929 r.
Synem Albina i Heleny Radomskich był Heliodor Radomir Radomski, urodzony 8 maja 1909 r. w Strzelnie, absolwent Uniwersytetu Poznańskiego, magister ekonomii. Jako student był członkiem Korporacji „Lechia". 14 sierpnia 1936 r. poślubił Wandę Józefę z Brodniewiczów urodzoną 7 grudnia 1911 r. w Trzemesznie, córkę mistrza piekarskiego Władysława i Marianny z domu Jędraszak zamieszkałych w Strzelnie. Heliodor w sierpniu 1939 r. został zmobilizowany i jako podporucznik rezerwy walczył w obronie Kępy Oksywskiej.
Wracając do Brodniewiczów, to należy wspomnieć o dwóch kolejnych córkach Władysława i Marianny, Czesławie i Ludomile. Czesława poślubiła Stefana Osińskiego, dyrygenta Chóru „Harmonia".

W okresie międzywojennym na parterze kamienicy, po tym jak jej właścicielem stała się pani Helena Radomska, mieścił się sklep Spółdzielni „Zgoda" spółki z o. o., której dyrekcja znajdowała się w Inowrocławiu. Handlowała ona szeroko pojętymi artykułami spożywczymi. Placówki swoje miała m.in. w Mogilnie, Markowicach, Strzelnie, Kruszwicy i wielu innych okolicznych miejscowościach. W czasie okupacji hitlerowskiej Gestapo obrało sobie ten dom za swoją siedzibę. Po „Zgodzie" przebudowano pomieszczenia na biura, zamurowując okna wystawne. Wstawiono wówczas zwykłe okna. Gestapo w piwnicach urządziło własną izbę zatrzymań i straszną katownię, z której na śmierć wysyłano zatrzymanych mieszkańców miasta i okolic. Ten wojenny wątek nie został tak do końca zbadany i dzisiaj, z pozycji tak odległego czasu, zapewne nic więcej nie da się ustalić ponad pobieżną wiedzę.


Przed wojną pod balkonem kamienicy gen. Józef Haller wraz z ks. prałatem, ppłk. WP Ignacym Czechowskim przyjmowali defilady i raporty. Po wojnie z balkonu robiono trybunę honorową i władze miejskie i partyjne przyjmowały defilujących mieszkańców z okazji świąt - np. 1 Maja. 
Po wojnie w domu tym mieszkała Wanda Radomska z córką Radomiłą oraz rodzina Szczepańskich. W 1962 r. dom nabył Edward Kowalski, zaś Radomscy wyprowadzili się do Gdańska. Oficynę w podwórzu wraz z magazynem od ul. Ścianki nabył Roman Podlasin. Nadal mieszkała tutaj Leokadia Szczepańska z d. Bartoszewska (1876-1974), żona Jana, wraz z córką Barbarą wieloletnią pracowniczką GS „SCh" w Strzelnie oraz siostra jej Stefania zamężna Mrozińska wraz z synem Zenonem. W 1970 r., po przejściu na emeryturę, zamieszkał tutaj Piotr Rewers wieloletni kierownik Szkoły Podstawowej w Sławsku Dolnym, wraz z małżonką Stefanią z Szczepańskich, córką Ignacego i Teodory ze Zborowskich.

Niezwykle ciekawą funkcję balkonu, tegoż domostwa, znajdujemy na zdjęciach z lat 50-tych minionego stulecia. Otóż, zamieniał się on w dniu 1 maja w trybunę honorową dla vipów partyjnych, którzy stojąc na nim przyjmowali maszerujący pochód. Na parterze mieszkał działacz partyjny Józef Skornia.

Z początkiem lat 90-tych, Edward Kowalski wynajął pomieszczenia na parterze pod działalność gospodarczą familiantowi Zenonowi Kazikowskiemu, który przywrócił dawną funkcję handlową tej części kamienicy. Sklep spożywczy, jaki tu uruchomiono przybrał tradycyjną przedwojenną nazwę „Zgoda". Przed kilkoma laty zmienili się właściciele posesji. Kamienicę nabyli państwo Cieślewiczowie z Mogilna. Aktualnie dom nie jest zamieszkany i został wystawiony na sprzedaż.