piątek, 19 sierpnia 2022

Z dziejów wsi Sławsko Dolne - cz. 2

Rzeczypospolita Szlachecka

Z późniejszych dziejów wsi niewiele udało się znaleźć informacji, dopiero w metrykaliach osiemnastowiecznych trafiamy na ślady, które pozwalają rzucić światło na funkcjonowanie wsi w tym stuleciu. Z źródeł tych dowiadujemy się, że tzw. część folwarczna wsi dzierżawiona była przez okoliczną szlachtę, której przedstawiciele związani byli więzami rodzinnymi z elitą klasztorną, szczególnie z osobami funkcyjnymi. Pierwszym znanym dzierżawcą był wymieniony w 1688 r. szlachetnie urodzony Stanisław Michałowski. Na przełomie XVII i XVIII w. byli to Jan i Zofia Grygowscy, którym w 1704 r. urodził się syn Michał Franciszek. Został on ochrzczony 7 września tegoż roku w świątyni klasztornej z udziałem szlachetnie urodzonych rodziców chrzestnych, Chociszewskiego i Zakrzewskiej. 

Dzierżawy folwarku były kilku lub kilkunastoletnie o czym świadczą kolejni, po sobie następujący administratorzy dóbr sławskich. W 1715 r. folwark dzierżyli szlachetnie urodzeni, Wojciech i Regina Białkowscy. 2 września tegoż roku ochrzcili oni w Strzelnie swego syna Augustyna Adama, a ceremonii tej świadkowali Paweł Olkiewicz i Zofia Wysocka. W trzy lata później rodzi się im kolejne dziecko, córka Marianna. Noworodek został ochrzczony 8 grudnia 1718 r. w strzeleńskiej świątyni klasztornej. Rodzicami chrzestnymi byli, pułkownik moskiewski Leon Stogow i dziedziczka z Mirosławic Anna Gliścieńska.

Sławsko na przełomie XVIII i XIX w.

Najprawdopodobniej ów ojciec chrzestny Moskal Stogow przebywał w Sławsku Małym lub okolicy od czasu przemarszu wojsk rosyjskich, lecząc tu swoje rany, które odniósł podczas jakiejś potyczki toczonej w wojnie północnej? Wkrótce po narodzinach, Marianna zmarła i w 1720 r. małżonką Białkowskim urodziła się druga córka, której 9 grudnia tegoż roku nadano to samo imię, co pierwszej – Marianna. 

Kolejną wzmiankę o Sławsku Małym i jego dzierżawcach znajdujemy pod rokiem 1748. W tym czasie folwark trzymali szlachetnie urodzeni Franciszek i Barbara Nieporęccy, zapisywani również jako Nieprzęccy. Małżonkom urodziło się w Sławsku dwóch synów, Tomasz Jan ochrzczony 20 grudnia 1748 r. oraz Jan ochrzczony 27 czerwca 1751 r. Rodzicami chrzestnymi drugiego dziecka byli, szlachetnie urodzony Michał Grykowski i matka niemowlęcia Barbara Nieporęcka.    

W kilka lat później, bo w 1755 r. wieś dzierżawił i administrował nią szlachcic Józef Komorski. Informację o nim znajdujemy w metrykalich strzeleńskich, w których odnotowany został pod 8 października 1755 r., podczas chrztu Franciszki Brygidy córki małżonków Tomasza i Kunegundy Olszańskich. Po raz drugi trafiamy na niego w 1758 r. Wówczas to znajdujemy informację o zgonie 4 grudnia jego małżonki, szlachcianki Róży Komorskiej. 

W 1771 r. administratorami i dzierżawcami folwarku oraz wsi byli szlachetnie urodzeni Michał i Teresa Bykowscy. 25 listopada małżonkowie chrzcili w strzeleńskiej świątyni swojego syna Franciszka Ksawerego. Rodzicami chrzestnymi niemowlęcia byli, łowczyc Piotr Rakowski oraz szlachcianka Zofia Mękarska. Już po pierwszym rozbiorze Polski w 1776 r. Ostatnimi dzierżawcami norbertańskich dóbr Sławsko Małe byli nobilitowani w stanie szlacheckim Kazimierz i Maria Jaramowscy. Informacje o nich czerpiemy z zapisku w księdze zgonu, w której odnotowana została ich zmarła córka Joanna Ewa. Została ona pochowana w podziemiach rotundy św. Prokopa w Strzelnie.

 

Pod zaborem pruskim – kolonizacja wsi

W 1772 r. w wyniku pierwszego rozbioru Polski Strzelno i okolice znalazły się pod pruskim panowaniem. W roku 1773 do wsi, podobnie jak i do innych okolicznych miejscowości, przybyli urzędnicy pruscy, członkowie specjalnie powołanej komisji kwalifikacyjnej, której zadaniem było sporządzenie katastru podatkowego. Dokonany wówczas spis był początkiem do tworzenia z królewszczyzn i dóbr kościelnych tzw. domeny państwowej, która najprawdopodobniej mogła powstać tuż po 1775 r., a siedzibą jej zarządu było Strzelno. Sławsko Małe stał się jedną z pierwszych, obok Ciechrza, Sławska Wielkiego, Bielska, Zbytowa, Stodół i samego Strzelna, „zdobyczy” Fryderyka, który w miejscowościach tych zapoczątkował osiedlanie kolonistów niemieckich.

Sławsko w połowie XIX w.

Kolonizując dotychczasowe czysto polskie miejscowości Fryderyk tworzył wsie chłopów osobiście wolnych i osiadłych na prawie czynszowym. Duże znaczenie w umacnianiu niemczyzny na zagrabionych terenach miały osiągać większe wsie, tworzone z kolonistów szwabskich (wirtemberskich), którzy trwale mieli zachować na nowym terytorium swój język, zwyczaje i pieśni. Położenie chłopa w domenie było o wiele lepsze od chłopa we wsiach szlacheckich. Chłop w domenie był wolnym od osobistego poddaństwa, dlatego też zarówno koloniści, jak i chłopi miejscowi stali się czynszowymi i byli objęci opieką prawną i społeczną państwa. Osadzając kolonistów kasa państwowa finansowała akcję propagandową, koszty podróży, zasiłki, pożyczki, subwencje, zwolnienia od podatków, koszt przydzielenia gruntów, osiedlenia i zagospodarowania pustek. Pierwsi koloniści przybyli do wsi, w grupie zasadniczej w 1781 r. w liczbie 5 rodzin (Zimmermann podaje 7 rodzin). Początkowo zamieszkali w zabudowaniach pofolwarcznych i trwało to do czasu wybudowania swoich nowych siedlisk. 

Pochodzili oni z Baden-Durlach w Wirtembergii i byli chłopami czynszowymi. Z zachowanych wykazów imiennych wiemy, że w samym pierwszym roku było to 5 rodzin m.in. rodziny: Jacoba Armbrustera, którego krewny osiedlił się również w Stodołach, Eliasa Brandnera, Jacoba Meyer, którego krewny zamieszkał w Ciechrzu, Lorenza Schwarza, którego krewni osiedleni zostali w koloniach, Parlin i Sławsk Wielki oraz Jacoba Wenscha. Pośród kolonistami osiadłymi w Sławsku Małym wymienianych jest w starej kronice szkolnej kolejnych 5 rodzin, a mianowicie rodziny: Würtzów, Klotzbicherów, Belchhausów, Klumpów i Schmollów. Ks. Kazimierz Zimmermann w swoim dwutomowym dziele Fryderyk Wielki i jego kolonizacja rolna na ziemiach polskich, wydanym w 1915 r. podaje, że w Sławsku Małym zamieszkało ogółem 29 rodzin kolonistów. Wcześniej bo w okresie fryderycjańskim było to 11 rodzin. 

Dla części wsi, w której zamieszkali koloniści zaprowadzono nazwę Sławsko Małe z przypiskiem kolonia, natomiast część z chłopami polskimi nosiła nadal nazwę Sławsko Małe. Nowopowstałe w części folwarcznej gospodarstwa kolonistów, jak napisał Zimmermann w 1915 r.: Rzędem nade drogą stoją do dzisiaj... w Sławsku Małym (...). Oczywiście, obraz ten pochodził z początku XX w. i nijak miał się do tego drewnianego z końca XVIII w.

Z zachowanych zapisków z kroniki szkolnej dowiadujemy się, że pierwsi koloniści z 1781 r. otrzymali od 45 do 70 mórg ziemi uprawnej, po 2 konie, 2 krowy oraz inny drobny inwentarz. We wspomnieniach potomków tych pierwszych kolonistów znajdujemy informacje, iż król pruski uposażył ich od roli po łyżkę. Na wybudowanie nowych siedlisk, każdy z kolonistów uzyskał stosowny kredyt oraz asygnaty na drewno z pobliskich lasów rządowych (Lasów Miradzkich). Każdy z kolonistów otrzymał rolę w dziesięcioletnią dzierżawę, a po tym okresie, jeśli dobrze się gospodarzył nabywał prawo dzierżawy wieloletniej i dziedzicznej.

Koloniści wieś swoją, czyli kolonię Sławsko Małe zorganizowali w formie ulicówki po obu stronach nowo wytyczonej drogi na kierunku zachodnio-wschodnim, która odchylała się ku wsi i koloni Stodoły. Początkowo były to siedliska z drewnianą zabudową - każde z domem, budynkiem inwentarskim i stodołą. Z tyłu za siedliskami wytyczono również dwie tzw. drogi gospodarcze - północną i południową. Kolonia wspólnym sumptem wystawiła również dom modlitwy z klasą szkolną. Modlitwy niedzielne oraz naukę szkolną w tygodniu prowadził jeden z kolonistów - bardzo szanowany, doświadczony i wiekiem najstarszy kolonista. Pierwszym znanym nauczycielem w koloni Sławsko Małe był niejaki Hillmann, który z racji wieku w 1820 roku przeszedł w stan spoczynku. Jego miejsce zajął Krzysztof Bluhm, przybyły z Młotkowa w powiecie wyrzyskim.

Z upływem lat, a mianowicie do czasów napoleońskich zwiększyła się liczba Niemców do tego stopnia, iż tę część Sławska Małego - kolonię zaczęto nazywać Kolonia Sławsko. Na mapie Shroettera z końca XVIII w. nie zaznaczono podziału Sławska Małego pomiędzy rodzimymi chłopami, a kolonistami. Tę nową falę osadniczą stanowili młodzi potomkowie kolonistów z pierwszej fali osadnictwa fryderycjańskiego ze wsi sąsiednich, a mianowicie z Koloni Stodoły (Stodólna), Koloni Sławsk Wielki, Koloni Ciechrz, ale i także z tych odleglejszych Kraju Nadnoteckiego. Otrzymali oni grunty stanowiące nieużytki oraz z tzw. rezerwy domenalnej, na zbliżonych zasadach, co ich przodkowie.

W obu wsiach Sławsko Małe oraz Kolonia Sławsko dość szybko ustabilizowała się egzystencja w nowych uwarunkowaniach porozbiorowych. Początkowo przez kilkadziesiąt lat obie społeczności, polska i niemiecka nie przenikały się. W 1833 r. we wsi były 23 domostwa, które zamieszkiwało 191 katolików, zaś w koloni było ich 14 i zamieszkiwało je 153 Niemców - ewangelików. 

Chłopi, zarówno rodzimi, jak i koloniści, choć dysponowali tzw. lepszymi prawami do ziemi, to jej właścicielami nie byli. Wprowadzony w 1794 r. tzw. Landrecht pruski, czyli „pruskie prawo krajowe” wpłynęło na jeszcze większą ochronę prawną chłopa. Nakazywało ono sporządzanie inwentarzy oraz zakazywało przyłączania gruntów chłopskich do folwarków, rugowania chłopów z gruntów, za wyjątkiem sytuacji przewidzianych ustawą, dawania im nowizn za grunty uprawne, zamiany pańszczyzny sprzężajnej na pieszą, pogarszania sytuacji prawnej – chyba, że za zgodą władzy. We wsiach domenalnych zaprowadzono system wieczystych nadań ziemi. Takim też prawem poczęli cieszyć się chłopi w Koloni Sławsko, jak i samego Sławska.

W tym czasie organizacja obu wsi pozostawała bez zmian, czyli była mniej więcej taka, jaką funkcjonowała przed 1772 r., wprowadzono jedynie czynnik nadzoru państwa za pośrednictwem Urzędu Domenalnego z siedzibie w Strzelnie – Waldau (Strzelno Klasztorne). Na czele wsi stał nadal sołtys, lecz już nie dziedziczny lecz obierany przez gminę i zatwierdzany przez Domenę. Do pomocy miał ławników i pisarza przydzielanego przez powyższy urząd. Sołtys był głową samorządu wiejskiego, zwoływał gromadę na obrady, a o ustaleniach powiadamiał kierownictwo urzędu. Stał się organem władzy państwowej, ogłaszał jej zarządzenia, przestrzegał, by je wypełniano, pilnował wykonywania robót publicznych, ściągał podatki, rozkładał na gminę dostawę furażu dla wojska, czuwał nad dostarczaniem podwód i koni, wykonywał policję miejscową itd. Za pracę miał pewne ulgi od ciężarów na rzecz domeny. Podobne ulgi mieli również pomagający mu ławnicy.

W okresie Księstwa Warszawskiego sprawy chłopskie regulowała konstytucja Księstwa, a właściwie to tylko jej jeden artykuł, który stanowił, iż znosi się niewolę. Tą nazwą określano stosunek poddańczy. Konstytucja chłopom zapewniała na równi z innymi obywatelami wolność osobistą oraz równość wobec prawa i sądu. Nie dotykała konstytucja spraw stosunku chłopa do ziemi. Dlatego też regulację tę zawierał dekret królewski z 21 grudnia 1807 r., który stwierdzał, iż każdy włościanin może swobodnie opuścić swoje gospodarstwo i udać się w dowolne miejsce, po uprzednim zwrocie gruntu, załogi i zasiewów. Jeżeli chłop nie posiadał ziemi wynikającej z układu z panem lub domeną – ekonomią, mógł być swobodnie usunięty z gruntu. Takie uregulowanie było dla chłopa niekorzystne, nie dotykały jednak one chłopów i kolonistów w domenie – ekonomi strzeleńskiej, w tym w Sławsku i Koloni Sławsko. 

Pruskie ustawodawstwo agrarne sprzed 1807 r., tj. z okresu poprzedzającego powstanie Księstwa Warszawskiego, traktowało chłopów w domenach państwowych odrębnie, z pewnym uprzywilejowaniem w stosunku do chłopów w dobrach prywatnych. Niemal wszyscy chłopi użytkujący dobra państwowe, w tym w obu wsiach Sławsko i Koloni Sławsko, korzystali z tzw. lepszych praw do ziemi, gwarantujących im nieusuwalność z gospodarstw oraz prawo dziedziczności.

Tę grupę chłopów, zarówno kolonistów jak i miejscowych, reforma uwłaszczeniowa obwieszczona specjalnym edyktem królewskim objęła w 1821 r. Dla Poznańskiego specjalny edykt ogłoszony został w 1823 r., na mocy którego przeprowadzono bardzo rozwlekłą w czasie reformę. W tym konkretnym przypadku zastosowane zostały przepisy ogólnopruskiego dekretu z czerwca 1821 r. o odkupie powinności. Wdrożenie w życie nowych uwarunkowań prawnych nastąpiło w 1824 r. za pośrednictwem urzędników domeny strzeleńskiej. Uwłaszczeniem tym nadano miejscowym chłopom, zarówno Polakom jak i Niemcom, dotychczas użytkowane przez nich gospodarstwa czynszowe.

Według regulacji poznańskiej z 1823 r. obszar uwłaszczeniowych gospodarstw określono na 25 morgów magdeburskich (1 mórg = 2500m2) „ziemi jęczmiennej ornej II klasy” lub proporcjonalny obszar innych użytków. W przypadkach skrajnych minimalny obszar gospodarstwa mógł sięgać 64 morgów, natomiast górny - 200 morgów, tj. 50ha. Ostateczne zakończenie akcji uwłaszczeniowej, w całym zaborze pruskim, nastąpiło dopiero pod wpływem Wiosny Ludów, której szczególnie aktywny przebieg odnotowany został właśnie na tych ziemiach (Strzelno, Stodoły).

Reforma uwłaszczeniowa nie oznaczała równocześnie rozwoju gospodarstw chłopskich i podniesienia poziomu życia uwłaszczonych chłopów, szczególnie Polaków. Poważnym ograniczeniem była nieustabilizowana sytuacja wielu chłopów i duże zobowiązania finansowe ciążące na uwłaszczonych gospodarstwach związane z wykupem ziemi i pańszczyzny. Chłopi, głównie właściciele małych gospodarstw, nie byli w stanie wywiązać się ze zobowiązań wobec domeny państwowej i prywatnych wierzycieli. To zmuszało ich do sprzedaży gospodarstw, lub ich części. Tak działo się w Sławsku, gdzie bankrutujące gospodarstwa nabywali Niemcy. W ten oto sposób, co raz więcej Niemców zaczęło zamieszkiwać w samej wsi Sławsko Małe.

Foto. kolor: Heliodor Ruciński

CDN