czwartek, 22 marca 2018

O Strzelnie, Rynku i łyżce do butów



Przed kilkoma dniami napisał do mnie Gerard Paczkowski z Ostrowa, załączając w e-mailu kilka zdjęć. Na nich utrwalił przedmiot metalowy w kształcie łyżki do butów i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie wygrawerowane na niej napisy i obrazki różnych kształtów obuwia. To właśnie te różne buciki zapaliły w mej świadomości światełko: - ja już gdzieś podobne obrazki widziałem i to niedawno. Głębsze zastanowienie sprawiło, iż wróciłem do również ostatnie przesłanego zdjęcia, tym razem przez Heliodora Rucińskiego. A zdjęcie to stare, bo z 1898 r., na którym została utrwalona wielka uroczystości jaka miała miejsce na strzeleńskim Rynku. Było to odsłonięcie pomnika, symbolu jarzma pruskiego, cesarza niemieckiego Wilhelma I.



O zdjęcie to poprosiłem Heliodora, gdyż aktualnie skupiłem się na naszym strzeleńskim Rynku, a na nim utrwalono w obrazie stare otaczające ten miejski plac domy i kamienice. Odkodowałem swą pamięć, iż podobny szyld widziałem na tym zdjęciu, a konkretnie na jednym z domostw. Kiedy powiększyłem obraz: - jest, to ten narożnikowy dom parterowy, na którego miejscu obecnie stoi piękny budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej.



Do szczegółowego opisu zdjęcia z 1898 r. jeszcze wrócę, zaś dzisiaj o łyżce, szewcu i szyldzie. Otóż, w Runku miał swój interes skórzano-szewski niejaki Walenty Nawrocki. To po nim zachowała się w zbiorach Gerarda owa łyżka ze zdjęcia z wygrawerowanym, m.in. napisem: :W. Nawrocki Schuh & Stidfellager Lederhandlung Strelno" - co w wolnym tłumaczeni z języka niemieckiego znaczy, iż szewc W. Nawrocki wykonuje buty na miarę i prowadzi wszelki handel skórzany. Na szyldach reklamowych zawieszonych na budynku możemy rozczytać pełne imię i nazwisko Walentego Nawrockiego i odnaleźć owe rysunki obuwia z łyżki, a także fragment treści z reklamowej łyżki do butów.


Zapewne właściciel owego interesu, odświętnie ubrany wygląda z okna na poddaszu, przyglądając się uroczystościom związanym z odsłonięciem pomnika. Jego domostwo zdobią rozwieszone na szczycie girlandy, zieleń wyciętych w lesie brzózek i pruskie flagi (biała z czarnymi na górze i dole pasami). Onegdaj w miejscu biblioteki stały dwa domostwa, szczytami zwrócone ku Rynkowi. Pierwszy dom narożnikowy od strony ulicy Świętego Ducha jest niewidoczny. Dopiero drugi, to dom Nawrockiego, zaś trzeci i część i część piętrowego czwartego domu należały do Carla Rittera, który posiadał również kamienicę po drugiej stronie Rynku (obecną kamienicę rodziny Rucińskich).

To byłoby na tyle w kwestii owej łyżki do butów i jej historii. Dodam, że łyżka może liczyć ponad 120 lat i jeżeli ktoś z czytelników bloga posiada jakieś strzeleńskie, lub z okolicy pamiątki proszę przesłać, a ja opiszę historię przedmiotu, zdjęcia i utrwalonego na nim wydarzenia.