niedziela, 2 września 2018

79. rocznica wybuchu II wojny Światowej


  
Dzień 1 września od 79 lat dla wszystkich Polaków był i jest dniem szczególnym. W dniu tym, wspominaliśmy i wspominamy tragiczne dla milionów rodaków początki wojennej zawieruchy i tragizm ponad pięcioletniej okupacji niemieckiej. Naród polski, jak żaden doświadczył okrucieństwa, eksterminacji i ludobójstwa. Wspominając i czcząc ten dzień, pamięcią sięgamy wspomnień i opowieści naszych rodziców, dziadków, krewnych i znajomych. Wielu z nas nie doświadczyło tego okrucieństwa, jedynie jego rozmiar i ofiarę złożoną przez rodaków poznaliśmy z opowieści i literatury.








O tym, że Niemcy szykują się do wojny z Polską wiedziano na długo przed jej wybuchem. Młode państwo, które zaledwie od 20 lat odradzało się z kajdan zaborczej niewoli, nie było gotowe do odparcia militarnej potęgi, jaką stanowiło państwo niemieckie rządzone przez Hitlera i pojone ideologią nazizmu i narodowego socjalizmu.







W tym młodym odradzającym się państwie, w jego Zachodniej części, w województwie poznańskim leżało i po dzień dzisiejszy leży niewielkie miasteczko, Strzelno. Gdy nastał miesiąc sierpień 1939 r. strzelnianom stało się wiadomym, że wojna zbliża się milowymi krokami i nie ma od niej odwrotu. Prasa regionalna wydawana w Poznaniu, Bydgoszczy i Inowrocławiu informowała, z jednej strony o normalności życia codziennego, z drugiej zaś o zbliżającej się wojnie.







Władze powiatowe poczęły rozsyłać do poszczególnych burmistrzów miast zarządzenia, które wynikały z „prawa wojennego". Zarządzono powszechną mobilizację, a stosowne obwieszczenia rozklejono po całym Strzelnie. Kilkuset mieszkańców miasta i okolicy otrzymało wezwania do natychmiastowego stawienia się w macierzystych jednostkach wojskowych. W pośpiechu szykowano młodych mężczyzn, ekwipując ich do podróży. Miasto przygotowywało się na najgorsze.






Jednym z pierwszych zmobilizowanych strzelnian był ppor. rezerwy Wiesław Feliks Strzelecki. Zginął śmiercią bohaterską 15 września 1939 r. na przedpolach twierdzy Modlin. Kolejnym był lekarz szpitala strzeleńskiego dr Antoni Gościński, absolwent Wojskowego Centrum Wyszkolenia Sanitarnego w Warszawie. Późniejszy więzień Dachau, Mauthausen-Gusen i emigrant. I tak można by wymieniać dziesiątki strzelnian...


Miasto zajęte zostało przez wojska Wehrmachtu 13 września. Zaczęły się okrutne lata zbrodni i terroru. Losy wielu potoczyły się dramatycznie, a zdaje się o nich opowiadać ten pomnik, pod którym dzisiaj stoimy, i z którego wnętrza dochodzą nas głosy: PAMIĘTAJCIE!!! 
Wielu strzelnian, bohaterów tamtych dni spoczęło w różnych zakątkach Ojczyzny, Europy i Świata. Wielu po ciężkich przeżyciach spoczęło na pobliskim cmentarzu. Zaś my spotykając się w tym miejscu dajemy dowód pamięci, tej pamięci do której zobowiązały nas ofiary okrutnej wojny – II wojny światowej. 
Cześć Ich pamięci!