poniedziałek, 1 października 2018

V Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Markowicach



Niedzielne popołudnie spędziliśmy z małżonką w bazylice mniejszej w Markowicach, w naszym kujawskim sanktuarium Matki Bożej Markowickiej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw. Okazją do przybycia w to najpiękniejsze i miłością przepojone miejsce był III Koncert trwającego tutaj od dwóch tygodni V Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Ławy świątyni wypełnili nie tylko melomani i to z różnych zakątków Kujaw, począwszy od strzeleńskiego pogranicza, poprzez Inowrocław, aż po Bydgoszcz. Gościem szczególnym festiwalu był jego patron Prymas Polski, Metropolita Gnieźnieński abp Wojciech Polak, którego w ciepłych słowach powitał kustosz i proboszcz tutejszy ks. prałat Jacek Dziel.


W oczekiwaniu za pierwszymi tonami muzyki, w skupieniu, szepcząc słowa modlitwy dziękowałem Królowej Miłości za kolejną okazję bezpośredniej rozmowy z Nią - za to, że kierowane do Niej prośby podczas codziennych modlitw są wysłuchiwane... Nagle zaczęło się. Wprowadzenia dokonał dyrektor artystyczny festiwalu prof. Radosław Marzec. Za stołem gry zasiadł prof. Joxe Benantzi Bilbao Riguero, Hiszpan. Od chóru, z za pięknego prospektu organowego, z schowanych za nim piszczałek zaczęły płynąć, rozchodząc się po pięknym wnętrzu dźwięki muzyki baroku. Jego koncert zatytułowany został Ave Maria Dominus Tecum i zaprazentowanych zostało w nim 8 utworów takich mistrzów jak: Vincente Rodriguez, Francisco Correa de Arauxo, Girolamo Frescobaldi, Peter Cornet, Piotr Drusinski, Pierre du Mage, Johann Sebastian Bach oraz Joseph de Torres.


W rytm przepięknej muzyki organowej doby baroku przewijać zaczęły się w moich myślach obrazy związane z dziejami kultu Maryjnego w Markowicach. U jego początku był pierwszy dom naszej cudownej Pani Kujaw klasztor trzebnicki. To z jego murów trafiła do Strzelna na Kujawach piękna rzeźba szafkowa i zamieszkała w jednej z cel klasztornych sióstr norbertanek. Nie oddawano jej czci zbiorowej. Codziennie toczyła z nią rozmowy odziana w biały habit siostra od św. Norberta. Minęły lata i kiedy Strzelno i okolicę dotknęła zaraza wyjechała Matuchna wyrzeźbiona w drewnie lipowym z szukającymi schronienia siostrami do dworu w Markowicach. Tu świątobliwe panie zaznały gościny, a wspólnie odmawiane modły do Pana Najwyższego, za pośrednictwem i wstawiennictwem moc posiadającej Matuchny przenajświętszej w obrazie rzeźby lipowej, sprawiły, że córka właścicieli Markowic, Marianna Bardzka zdrowie odzyskała. I tak oto zaczęło się panowanie Pani Kujaw w tym pięknym i ośpiewanym głosami ptactwa miejscu. Zamieszkała początkowo w kaplicy dworskiej, później w drewnianej świątyni, murowany kościele - sanktuarium i wreszcie dzisiaj w bazylice mniejszej, do której nieprzerwanie ciągną rzesze pielgrzymów.

- Zapraszamy wszystkich, nie tylko melomanów, do udziału w tym wyjątkowym przedsięwzięciu. Perła baroku na Kujawach, jaką jest markowickie sanktuarium, stanie się w tych dniach przestrzenią wypełnioną niezwykłymi dźwiękami muzyki barokowej i wspaniałej muzyki innych okresów - zachęca ks. Jacek Dziel, markowicki kustosz. Najbliższe koncerty IV i V w przyszłą i kolejną niedzielę: 7 października i 14 października o godz. 15:00. Warto tam być i połączyć szepty modlitwy z wsłuchaniem się w piękną muzykę.