czwartek, 13 maja 2021

Złoty jubileusz „Złotej Drużyny“ - Kujawianka

Wielka radość w Strzelnie

Z Kroniki Urzędu Pocztowo-Telekomunikacyjnego w Strzelnie 

Po raz drugi w moje ręce dostała się stara Kronika znajdująca się w zasobach strzeleńskiego Urzędu Pocztowego - Poczta Polska SA. Stało się to za sprawą samych Pocztowców, a szczególnie przesympatycznej urzędniczki, która mnie obsługiwała w poniedziałek. Zapewne to dzięki pewnej Pani, która zauważyła moje problemy w poruszaniu się przepuściła mnie w kolejce, a ja trafiłem do okienka, z którego zostałem rozpoznany i po załatwieniu formalności poproszony na zaplecze, gdzie zaproponowano mi bym skorzystał, pisząc bloga z Ich Kroniki. Przypomniałem Pani naczelnik Magdalenie Pniewskiej, że przed laty miałem w swoich rękach ową pozycję, ale wówczas jeszcze nie dysponowałem takim sprzętem, co obecnie. W krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że Panie są sympatyczkami bloga Strzelno moje miasto i zaoferowały mi, bym po raz kolejny wrócił do Kroniki i coś więcej napisał o tej jakże wiekowej i zasłużonej dla strzelnian placówce. Przy okazji padło nazwisko strzeleńskiego lekarza, obecnie pracującego w Radziejowie Bogusława Rogulskiego, który przed kilkoma miesiącami przypominał mi o owym fantastycznym źródle wiedzy o naszym Strzelnie.

Rok 1980 mecz z okazji 60-lecia Polonii Bydgoszcz. Kujawianka Strzelno - Radnieki Kragujevac I liga jugosłowiańska. 3:1 (1:0) dla gości - bramkę dla Kujawianki strzelił Krzysztof Nawrocki.

Wertując stronice Kroniki trafiłem na wiele bardzo ciekawych wpisów i wycinków prasowych, którymi onegdaj strzelnianie się zaczytywali. W kilku artykułach wrócę do Pocztowców, a dzisiaj przybliżę Wam wręcz rewelacyjny artykuł, który ukazał się na łamach „Ilustrowanego Kuriera Polskiego“, popularnego „IKaPa“ z 6 lipca 1971 roku zatytułowanego Wielka radość w Strzelnie. Mowa w nim jest o wielkim tryumfie strzeleńskiej drużyny Kujawianki, o wygranym meczu z Pałuczanką Żnin i zdobyciu mistrzostwa klasy A (grupy II). Wówczas awansowaliśmy do ligi okręgowej. Warto poczytać, gdyż mowa jest w nim o zawodnikach sprzed 50-lat, których dziś jeszcze spotykamy na naszych ulicach, a co najmniej trzech z nich to moi sąsiedzi.

Rok 1980 mecz z okazji jubileuszu 60-lecia Polonii Bydgoszcz. Kujawianka Strzelno - Polonia Bydgoszcz III liga. 2:1 (1:1) dla gości - bramkę dla Kujawianki strzelił Marek Kasztelan.

Do dwóch z nich przedzwoniłem, Lecha Budnego i Jana Smółki, konsultując treść owego artykułu. Jak się okazało, znalazło się w nim kilka błędów tyczących imion naszych zawodników ze „Złotej Drużyny“, wieku niektórych oraz pełniących w drużynie funkcji. Lechu nadto - po kolejnym telefonie - zwrócił mi nadto uwagę, że w tym roku A działo się to w niedzielę 4 lipca 1971 roku, był początek wakacji… I ja tam byłem, i z wielką radością z meczu wracaliśmy piechotą do Strzelna. Po drodze minęły nas dwie „Nyski“ z naszą „Złotą Drużyną“. Kiedy dotarliśmy do miasta, na Rynku miała miejsce wielka feta na cześć „Złotej Drużyny“. Tak radosnej i spontanicznej manifestacji jeszcze nigdy Strzelno nie przeżyło i już chyba nie przeżyje. Zatem, zapraszam do lektury:

Wielka radość w Strzelnie

Na neutralnym boisku w Inowrocławiu [stadion „Goplani“ przy ul. Orłowskiej - MP.] z udziałem ponad 2000 widzów rozegrany został decydujący mecz piłkarski o mistrzostwo klasy A (grupa II) pomiędzy Pałuczanką Żnin i Kujawianką Strzelno. W pełni zasłużone zwycięstwo odniosła drużyna Strzelna w stosunku bramek 3:1 (2:0), będąc w przekroju całego, spotkania, szczególnie w pierwszych 45 min. gry, zespołem zdecydowanie lepszym. Zwycięstwo Kujawianki zostało - rzecz jasna - bardzo owacyjnie przyjęte przez ich sympatyków, którzy po zakończonym spotkaniu na ramionach wynieśli swych pupilów do szatni, a po meczu liczna grupa kibiców z transparentami przeszła ulicami Inowrocławia, radując się z ogromnego sukcesu swojej drużyny. A to co się działo w niedzielę w Strzelnie trudno sobie wyobrazić.

Drużyna Kujawianki rok 1968. Zawodnicy z przyszłej "Złotej Drużyny" 1 - Zdzisław Białęcki, 2 - Jan Małolepszy, 3 - Stanisław Andrzejewski, 4 - Jan Bociański.

Ale wróćmy do zawodów. Rozpoczęły się one od ataków drużyny żnińskiej, która będąc na pewno lepiej technicznie grającym zespołem miała nadawać ton grze, tym bardziej, że wiatr był jej sprzymierzeńcem. Pałuczanie nie stworzyli jednak do przerwy ani jednej groźnej sytuacji, z której mógł paść gol. W prawdzie w 8 min. R. Kruzel (egzekwował rzut wolny z około 25 metrów) popisał się ładnym strzałem, ale bramkarz Walczak obronił silnie strzelaną piłkę w pięknym stylu. Następnie do głosu doszli piłkarze Strzelna, którzy grając prosto, nie bawiąc się w zawiłe kombinacje, szybkimi podaniami zdobywali teren, stwarzając na przedpolu przeciwnika wiele groźnych sytuacji. Dwie z nich zakończyły się powodzeniem ze strzałów BOCIAŃSKIEGO w 23 i 38 minucie gry. Współautorem obu tych bramek był BUDNY - najbardziej ambitnie grający zawodnik na boisku. W 78 min. wpisał się on też na listę strzelców, będąc wprost w beznadziejnej sytuacji (leżał na murawie boiska).

Po przerwie gra nie stała już na tak dobrym poziomie jak w pierwszej połowie, niemniej była interesująca i dostarczyła sporo emocji kibicom obu jedenastek. Kilka minut po przerwie Pałuczanka uzyskała bramkę i nowy duch wstąpił w drużynę. Zawodnicy Kujawianki mimo, że opadli nieco z sił po szybkiej i ofiarnej grze w pierwszych 45 min. gry, zdołali jednak utrzymać zwycięstwo. 

Pałuczanka nie była bynajmniej słaba, ale niewiele mogła zdziałać, mając przeciw sobie tak dobrze i skutecznie grającą Kujawiankę.

Drużyny wystąpiły w składach: KUJAWIANKA: Henryk Walczak, Zdzisław Graczyk, Stanisław Andrzejewski, Antoni Białęcki, Zdzisław Białęcki, Jan Smółka, Jan Bociański, Lech Budny, Jerzy Adamczyk, Stefan Łuczak, Zdzisław Sobiński; PAŁUCZANKA: Cytlak, Imbirowski, Szopek, G. Berdysz, Świtała, A. Kruzel, (M. Piechocki) Różewicki, R. Kruzel, E. Berdysz,  (Wł. Piechocki), Stypczyński. Sędziował dobrze p. Sarnowski z Bydgoszczy.

Rok 1980 - mecz Kujawianki z drużyną z DDR-u. Zawodnicy ze "Złotej Drużyny" 1 - Waldemar Lewicki (sędzia liniowy), 2 - Antoni Białęcki, 3 - Lech Budny, 4 Jan Smółka

Przedstawiamy beniaminka Ligi okręgowej

Kujawianka Strzelno zdobyła upragniony awans do ligi okręgowej. Do uzyskania mistrzostwa klasy A (grupa II) przyczynili się następujący piłkarze [którzy reprezentowali w rundach jesiennej i wiosennej barwy klubowe - MP.]:

HENRYK WALCZAK - uczeń, Technikum Chemiczne w Mątwach, lat 19;

ZDZISŁAW GRACZYK - hydraulik, Powiatowa Spółdzielnia Pracy Usług Wielobranżowych w Mogilnie, lat 20;

STANISŁAW ANDRZEJEWSKI - kierowca, Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane Gospodarki Komunalnej w Mogilnie, lat 23;

ANTONI BIAŁĘCKI - uczeń Liceum Ekonomicznego w Strzelnie, lat 18;

ZDZISŁAW BIAŁĄĘCKI - tapicer, Mogileńskie Zakłady Drzewne Przemysłu Terenowego, Zakład w Strzelnie, lat 22;

JAN SMÓŁKA - magazynier, Przedsiębiorstwo Remontowo Budowlane Gospodarki Komunalnej w Mogilnie, lat 24;

JAN BOCIAŃSKI - nauczyciel, Szkoła Podstawowa we Wronowach, lat 27;

JERZY ADAMCZYK - pracownik fizyczny, Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Strzelnie, lat 22;

STEFAN ŁUCZAK - hydraulik, Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Strzelnie, lat 25;

LECH BUDNY - uczeń, Liceum Ekonomiczne w Strzelnie, lat 19;

ZDZISŁAW SOBIŃSKI - magazynier, Kombinat Rolny w Markowicach, lat 25;

JAN MAŁOLEPSZY - elektryk, Posterunek Monterski w Strzelnie, lat 35;

JÓZEF GROBELNY - uczeń, PSS w Strzelnie, lat 19;

JERZY ANTKOWIAK - uczeń, Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane Gospodarki Komunalnej w Mogilnie, lat 19;

ANDRZEJ GRĘZICKI - tapicer, Mogileńskie Zakłady Drzewne Przemysłu Terenowego, Zakład w Strzelnie, lat 19;

ANDRZEJ SMÓŁKA - ślusarz, Powiatowa Spółdzielnia Pracy Usług Wielobranżowych w Mogilnie, lat 32;

WALDEMAR LEWICKI - uczeń, Liceum Ekonomiczne w Strzelnie, lat 18.

Instruktorem - trenerem zespołu jest ANDRZEJ SMÓŁKA, natomiast kierownikiem sekcji - LUDWIK WOŹNICA

To tyle po korektach w artykule, a ja przypominam, że 4 lipca 2021 roku, czyli za niespełna dwa miesiące minie 50 lat od tamtego meczu. Będziemy obchodzić złoty jubileusz tego wydarzenia. Żyje i jest wśród nas kilku zawodników z owej legendarnej już dzisiaj „Złotej Drużyny“, może zorganizować spotkanie władz miejskich i klubowych z nimi, przy symbolicznej kawie.

Zdjęcia ze zbiorów śp. Waldemara Lewickiego