poniedziałek, 29 stycznia 2018

Spacerkiem po Strzelnie - cz. 3 Opowieść o herbie - cz. 2



Współczesnym herbem Strzelna są dwie srebrne przecinające się w połowie, grotami do góry strzały, nad którymi znajduje się złoty krzyż grecki. Tło tarczy herbowej stanowi kolor czerwony. Strzelno posiada również flagę, której płat jest koloru białego (srebrnego) z pasem czerwonym u góry i u dołu płata. W centralnej części płata, pomiędzy pasami, górnym i dolnym, wpisany jest herb Miasta Strzelna.

Święta Barbara - patronką Strzelna?

Nawiązując do pierwszego znanego herbu miasta Strzelna zastanawiam się, czy należałoby przywrócić św. Barbarę, jako oficjalną patronkę Strzelna. Jej kult do Strzelna przyszedł wraz z norbertankami, które tutaj sprowadziły relikwie Świętej już przed 1215 r. To one zostały wymienione pośród 50 relikwiami, które znalazły swe miejsce w konsekrowanym kościele św. Trójcy, co również należy uznać za dowód, iż św. Barbara była czczona w Strzelnie już w XIII w.

Kult ten odrodził się w XV w. za sprawą prepozyta Jana Luckawa, który wystarał się o dokument odpustowy dla wystawionej przed 12 maja 1459 r. gotyckiej kaplicy pod wezwaniem św. Barbary. Zapewne to odrodzenie przyniosło również patronat Świętej nad miastem, o czym świadczyć może ów herb Strzelna. Niestety, nie zachował się żaden dokument potwierdzający owe domniemanie.
  
Niemniej jednak należałoby się zastanowić nad tym, czy na przykład na wzór Mogilna, którego patronem jest nie tak dawno obrany św. Benedykt, należałoby zabiegać o ponowne przywrócenie kultu Świętej poprzez uznanie św. Barbary za patronkę Strzelna. Zatem, poznajmy Świętą bliżej.


Z żywota św. Barbarze niewiele się zachowało. Większość tego, co o niej wiemy, pochodzi ze średniowiecznych przekazów i legend. Z nich dowiadujemy się, że na świat przyszła pod koniec III w. w Nikomedii (dzisiejszy Izmid w Turcji), jako córka bogatego i wpływowego obywatela. Ojciec jej nazywał się Dioskur.

O rękę Barbary, ubiegali się liczni konkurenci, zaś ona sama posiadała nie tylko znaczny posag, ale także obdarzona była wielką urodą i światłym umysłem. Spotykała się w nielicznej grupie chrześcijan, którzy ukrywali się przed prześladowaniami ze strony cesarza Galeriusza (Gaius Galerius Valerius Maximianus). Ojciec, chcąc uchronić ją przed natrętnymi zalotnikami i zapewne przed wpływami nowej wiary, zbudował dla niej wieżę. Tam urządził jej mieszkanie, sprowadził liczną służbę i najlepszych nauczycieli. Młoda panna nie rozpaczała jednak z powodu odgrodzenia od świata.

Samotność i spokój sprzyjały rozmyślaniom, do których Barbara zawsze była skłonna. W tym odosobnieniu zaczęła co raz bardziej oddalać się od pogańskich zabobonów. Jednym z jej nauczycieli został chrześcijański mędrzec. To dzięki niemu Barbara zgłębiła wiedzę o nauce Chrystusa. Ziarno Słowa Bożego trafiło na podatny grunt, poznała prawdziwego Boga. Ukryta za murami mogła bez przeszkód przyjąć chrzest i tak dalece umiłowała Chrystusa, że dla Niego postanowiła żyć w czystości.

Po pewnym czasie odmówiła wyjścia za mąż za wskazanego przez ojca kandydata. Oświadczyła, że jej Oblubieńcem jest Chrystus i Jemu dochowa wiary. Gniew rodzica był wielki. Początkowo morzył córkę głodem. Później kategorycznie zażądał od niej zaprzestania praktyk religijnych i zerwania wszelkich więzi łączących ją z chrześcijaństwem. Ona jednak stanowczo odmówiła i im dłużej trwała w wierze, z tym większym okrucieństwem pastwił się ojciec nad nią. W końcu zapowiedział jej, że jeśli nie wyrzeknie się zakazanej wiary, zabije ją. Wkrótce miało się okazać, że nie była to czcza pogróżka.

Wobec Barbary zastosowano tortury, by zmusić ją do wyrzeczenia się wiary chrześcijańskiej. Smagano ją biczami, przypalano pochodniami, wleczono po ulicach. Chrystus jednak nie opuścił swej wiernej służebnicy. Objawił się jej w więzieniu i sprawił, że rany w ciągu jednej nocy zagoiły się. Kobieta, która była więziona razem z Barbarą widząc ten cud, nawróciła się.

Ostatecznie Barbara została skazana na ścięcie. Wyrok miał wykonać rodzony ojciec, by przebłagać w ten sposób bogów, od których odwróciła się jego córka. Kiedy Dioskur odebrał życie swemu dziecku, niebiosa rozcięła błyskawica, która go uśmierciła.

Niektóre źródła podają, że Barbara poniosła śmierć w 306 r. Siedem lat później cesarz Konstantyn Wielki wydał edykt mediolański, który zagwarantował chrześcijanom wolność wyznania, a sława i dramatyczne wydarzenia wstrząsnęły niemal całym chrześcijańskim światem. Z ust do ust przekazywano sobie historię o młodej męczennicy. Wierni zaczęli się za jej pośrednictwem modlić z prośbami o pomoc w sprawach trudnych, w szczególności związanych z zagrożeniem życia. W krótkim czasie Barbara stała się jedną z najpopularniejszych świętych zarówno w Kościele wschodnim, jak i zachodnim. Jej wielkim czcicielem był żyjący na przełomie VI i VII w. papież Grzegorz I Wielki, późniejszy święty.

Najstarszy dowód kultu św. Barbary w Polsce pochodzi z XI-wiecznego modlitewnika Gertrudy, wnuczki Mieszka I. Tam pod datą 4 grudnia zaznaczone jest wspomnienie świętej. Zaś trzy wieki później władze prestiżowego wydziału teologicznego Akademii Krakowskiej ją właśnie obrały sobie za patronkę.

Tradycja głosi, że przed śmiercią Barbara modliła się, żeby nikt, kto poprosi ją o wstawiennictwo w ostatniej godzinie swego życia, nie umarł bez spowiedzi świętej. W ten sposób św. Barbara stała się patronką umierających. W wielu parafiach powstawały nawet specjalne Bractwa Dobrej Śmierci pod jej patronatem.

Południowe wejście do kaplicy św. Barbary.

Romańska kolumna wtórnie umieszczona w gotyckiej kaplicy św. Barbary.

Współczesne wnętrze kaplicy św. Barbary.

Wnętrze kaplicy św. Barbary ok. 1890 r.

Św. Barbara jest patronką górników, flisaków, marynarzy, chłopów, architektów, dekarzy, murarzy, ludwisarzy, kowali, kamieniarzy, cieśli, grabarzy, dzwonników, kapeluszników, kucharzy, rzeźników, dziewcząt, więźniów, ludzi narażonych na wybuchy, jak artylerzystów, pracowników prochowni i arsenałów, kanonierów, saperów, straży ogniowej, umierających; jest opiekunką twierdz i wież; wzywana jest w modlitwie o dobrą śmierć, w przypadku zagrożenia przez ogień, o oddalenie burzy, zarazy i dżumy. W średniowieczu zaliczano św. Barbarę do grona 14 "Orędowników, mających stały dyżur ratowniczy nad światem".


W ikonografii św. Barbara jest przedstawiana w dostojnym odzieniu, często z nakrytą głową, dla podkreślenia jej szlachetnego pochodzenia, często ma na sobie płaszcz. W ręku trzyma palmę męczeństwa lub kielich z Najświętszym Sakramentem. Obok widnieje wieża z trzema oknami, w której była zamknięta przez ojca. Czasem trzyma w ręku miecz, którym została ścięta. Bywa też przedstawiana z pochodnią, działem armatnim lub strusimi piórami. Imię Barbara tłumaczone jest albo z łacińskiego barbara - "cudzoziemka, obca, pochodząca spoza Grecji", albo też od greckiego barbaros - "ktoś bez wykształcenia".