Współczesnym herbem Strzelna są
dwie srebrne przecinające się w połowie, grotami do góry strzały, nad którymi
znajduje się złoty krzyż grecki. Tło tarczy herbowej stanowi kolor czerwony.
Strzelno posiada również flagę, której płat jest koloru białego (srebrnego) z
pasem czerwonym u góry i u dołu płata. W centralnej części płata, pomiędzy
pasami, górnym i dolnym, wpisany jest herb Miasta Strzelna.
Święta Barbara - patronką Strzelna?
Nawiązując do pierwszego znanego
herbu miasta Strzelna zastanawiam się, czy należałoby przywrócić św. Barbarę,
jako oficjalną patronkę Strzelna. Jej kult do Strzelna przyszedł wraz z
norbertankami, które tutaj sprowadziły relikwie Świętej już przed 1215 r. To
one zostały wymienione pośród 50 relikwiami, które znalazły swe miejsce w
konsekrowanym kościele św. Trójcy, co również należy uznać za dowód, iż św.
Barbara była czczona w Strzelnie już w XIII w.
Kult ten odrodził się w XV w. za
sprawą prepozyta Jana Luckawa, który wystarał się o dokument odpustowy dla
wystawionej przed 12 maja 1459 r. gotyckiej kaplicy pod wezwaniem św. Barbary.
Zapewne to odrodzenie przyniosło również patronat Świętej nad miastem, o czym
świadczyć może ów herb Strzelna. Niestety, nie zachował się żaden dokument
potwierdzający owe domniemanie.
Niemniej jednak należałoby się
zastanowić nad tym, czy na przykład na wzór Mogilna, którego patronem jest nie
tak dawno obrany św. Benedykt, należałoby zabiegać o ponowne przywrócenie kultu
Świętej poprzez uznanie św. Barbary za patronkę Strzelna. Zatem, poznajmy
Świętą bliżej.
Z żywota o św. Barbarze niewiele się
zachowało. Większość tego, co o niej wiemy, pochodzi ze średniowiecznych
przekazów i legend. Z nich dowiadujemy się, że na świat przyszła pod koniec III
w. w Nikomedii (dzisiejszy Izmid w Turcji), jako córka bogatego i wpływowego
obywatela. Ojciec jej nazywał się Dioskur.
O rękę Barbary, ubiegali się liczni
konkurenci, zaś ona sama posiadała nie tylko znaczny posag, ale także obdarzona
była wielką urodą i światłym umysłem. Spotykała się w nielicznej grupie
chrześcijan, którzy ukrywali się przed prześladowaniami ze strony cesarza Galeriusza (Gaius Galerius Valerius
Maximianus). Ojciec, chcąc uchronić ją przed natrętnymi zalotnikami i zapewne przed
wpływami nowej wiary, zbudował dla niej wieżę. Tam urządził jej mieszkanie,
sprowadził liczną służbę i najlepszych nauczycieli. Młoda panna nie rozpaczała
jednak z powodu odgrodzenia od świata.
Samotność i spokój sprzyjały
rozmyślaniom, do których Barbara zawsze była skłonna. W tym odosobnieniu zaczęła
co raz bardziej oddalać się od pogańskich zabobonów. Jednym z jej nauczycieli
został chrześcijański mędrzec. To dzięki niemu Barbara zgłębiła wiedzę o nauce
Chrystusa. Ziarno Słowa Bożego trafiło na podatny grunt, poznała prawdziwego
Boga. Ukryta za murami mogła bez przeszkód przyjąć chrzest i tak dalece
umiłowała Chrystusa, że dla Niego postanowiła żyć w czystości.
Po pewnym czasie odmówiła wyjścia
za mąż za wskazanego przez ojca kandydata. Oświadczyła, że jej Oblubieńcem jest
Chrystus i Jemu dochowa wiary. Gniew rodzica był wielki. Początkowo morzył
córkę głodem. Później kategorycznie zażądał od niej zaprzestania praktyk
religijnych i zerwania wszelkich więzi łączących ją z chrześcijaństwem. Ona
jednak stanowczo odmówiła i im dłużej trwała w wierze, z tym większym
okrucieństwem pastwił się ojciec nad nią. W końcu zapowiedział jej, że jeśli
nie wyrzeknie się zakazanej wiary, zabije ją. Wkrótce miało się okazać, że nie
była to czcza pogróżka.
Wobec Barbary zastosowano tortury,
by zmusić ją do wyrzeczenia się wiary chrześcijańskiej. Smagano ją biczami,
przypalano pochodniami, wleczono po ulicach. Chrystus jednak nie opuścił swej
wiernej służebnicy. Objawił się jej w więzieniu i sprawił, że rany w ciągu
jednej nocy zagoiły się. Kobieta, która była więziona razem z Barbarą widząc
ten cud, nawróciła się.
Ostatecznie Barbara została skazana
na ścięcie. Wyrok miał wykonać rodzony ojciec, by przebłagać w ten sposób
bogów, od których odwróciła się jego córka. Kiedy Dioskur odebrał życie swemu
dziecku, niebiosa rozcięła błyskawica, która go uśmierciła.
Niektóre źródła podają, że Barbara poniosła
śmierć w 306 r. Siedem lat później cesarz Konstantyn Wielki wydał edykt
mediolański, który zagwarantował chrześcijanom wolność wyznania, a sława i dramatyczne
wydarzenia wstrząsnęły niemal całym chrześcijańskim światem. Z ust do ust
przekazywano sobie historię o młodej męczennicy. Wierni zaczęli się za jej
pośrednictwem modlić z prośbami o pomoc w sprawach trudnych, w szczególności
związanych z zagrożeniem życia. W krótkim czasie Barbara stała się jedną z
najpopularniejszych świętych zarówno w Kościele wschodnim, jak i zachodnim. Jej
wielkim czcicielem był żyjący na przełomie VI i VII w. papież Grzegorz I
Wielki, późniejszy święty.
Najstarszy dowód kultu św. Barbary
w Polsce pochodzi z XI-wiecznego modlitewnika Gertrudy, wnuczki Mieszka I. Tam
pod datą 4 grudnia zaznaczone jest wspomnienie świętej. Zaś trzy wieki później
władze prestiżowego wydziału teologicznego Akademii Krakowskiej ją właśnie
obrały sobie za patronkę.
Tradycja głosi, że przed śmiercią
Barbara modliła się, żeby nikt, kto poprosi ją o wstawiennictwo w ostatniej godzinie
swego życia, nie umarł bez spowiedzi świętej. W ten sposób św. Barbara stała
się patronką umierających. W wielu parafiach powstawały nawet specjalne Bractwa
Dobrej Śmierci pod jej patronatem.
![]() |
Południowe wejście do kaplicy św. Barbary. |
![]() |
Romańska kolumna wtórnie umieszczona w gotyckiej kaplicy św. Barbary. |
Św. Barbara jest patronką górników,
flisaków, marynarzy, chłopów, architektów, dekarzy, murarzy, ludwisarzy,
kowali, kamieniarzy, cieśli, grabarzy, dzwonników, kapeluszników, kucharzy,
rzeźników, dziewcząt, więźniów, ludzi narażonych na wybuchy, jak artylerzystów,
pracowników prochowni i arsenałów, kanonierów, saperów, straży ogniowej,
umierających; jest opiekunką twierdz i wież; wzywana jest w modlitwie o dobrą
śmierć, w przypadku zagrożenia przez ogień, o oddalenie burzy, zarazy i dżumy.
W średniowieczu zaliczano św. Barbarę do grona 14 "Orędowników, mających stały
dyżur ratowniczy nad światem".
W ikonografii św. Barbara jest
przedstawiana w dostojnym odzieniu, często z nakrytą głową, dla podkreślenia
jej szlachetnego pochodzenia, często ma na sobie płaszcz. W ręku trzyma palmę
męczeństwa lub kielich z Najświętszym Sakramentem. Obok widnieje wieża z trzema
oknami, w której była zamknięta przez ojca. Czasem trzyma w ręku miecz, którym
została ścięta. Bywa też przedstawiana z pochodnią, działem armatnim lub
strusimi piórami. Imię Barbara tłumaczone jest albo z łacińskiego barbara -
"cudzoziemka, obca, pochodząca spoza Grecji", albo też od greckiego
barbaros - "ktoś bez wykształcenia".