Ulica Inowrocławska. Pierwszy od prawej budynek Starego Magistratu w latach 20. XX w. |
11 marca 2015 r. wielki pożar, który wybuchł około godz. 15:00 strawił dwa z najstarszych budynków miasta Strzelna. Rozmiary zniszczenia były tak wielkie, że obie budowle nie nadawały się do dalszego zamieszkania i zostały rozebrane. Ostał się po nich plac i widok na dwa kolejna ocalałe budynki, które niegdyś stanowiły kompleks zabudowań administracyjno-sądowy miasta Strzelna i obwodu (dystryktu) Strzelno, podzielonego później na dwa obwody Strzelno-Północ i Strzelno-Południe. Ta informacja powinna starczyć dla opisania czegoś, co już nie istnieje, gdyby nie to, że przedmiotowe miejsce, opisane onegdaj numerami 21 i starym policyjnym 86, było tak po prawdzie miejscem kultowym i bardzo ważnym w dziejach Strzelna.
Ulica Inowrocławska - wówczas Pocztowa. Stary Magistrat ok. 1910 r. |
Zatem, zatrzymajmy się nieco dłużej w tym miejscu i cofnijmy się do połowy XIX w., tj. czasu powstania dużego, jak na ówczesne czasy, wielofunkcyjnego budynku, który wybudowano dla kilku organów administracyjno-sadowych. Przeglądając mapę katastralną miasta Strzelna sporządzoną przez Grützmachera w latach 1827/1828, nie znajdujemy jeszcze tego budynku, a obręb magistracki zajmują w tym czasie dwa pomniejsze domy wystawione zapewne z drewna lub cegły i pecy. Należały one do Polaków, szewca Wegnera i Domagalskiego. Na początku XIX w. w Strzelnie były dwie linie Wegnerów, których antenatami byli Wojciech i Kazimierz, natomiast Domagalskich jedna linia wywodząca się od Klemensa, którego synem był trzykrotnie żonaty Blasius (Błażej).
Ulica Lipowa. Po lewej Stary Magistrat (początek lat 20. XX w.) |
Z różnych przekazów i informacji wiadomym jest, że od chwili rozbiórki ratusza w Rynku do czasu wystawienia nowej siedziby władz miejskich, administracja dzierżawiła lokale na potrzeby magistrackie, policyjne i sądowe oraz obwodowe od mieszczan strzeleńskich. Jeszcze w latach międzywojennych w archiwum miejskim znajdowały się dokumenty z których sekretarz miejski Stanisław Skowron odtworzył w 1931 r. kolejność dzierżaw magistrackich. W tamtych czasach burmistrz stał na czele magistratu czyli organu wykonawczego - zarządu miasta oraz sprawował władzę policyjną. Tak wiec, w jego rękach znajdował się zarówna urząd magistracki jak i policyjny. Drugą osobą etatową i członkiem magistratu był kamlarz - skarbnik. Do wykonywania swych funkcji nie potrzebowali oni wielu pomieszczeń, wystarczyła jedna - dwie izby.
Ulica Lipowa. Po lewej stronie Stary Magistrat, z widoczną przed nim pierwszą w Strzelnie stacją benzynową. Dalej za bramą budynek Policji i więzienie (lata 20. XX w.). |
Czerwoną elipsą zaznaczone jest więzienie z charakterystycznymi okienkami cel więziennych. |
Po opuszczeniu starego ratusza w Rynku urząd magistracki mieścił się w kilku miejscach zanim osiadł na stałe przy ul. Pocztowej (współczesnej Inowrocławskiej) 21. Na początku, ok. 1826 r. magistrat swoją siedzibę miał przy ul. Świętego Ducha 24, dawniej policyjny 55, w domu będącym własnością Polaka wyznania katolickiego, szynkarza Markowskiego (jak zapisał Skowron - na gruncie, gdzie obecnie p. Plagens wybudował swoją nieruchomość przy ulicy Św. Ducha). Następnie urząd został przeniesiony w ulicę Szkolną, do stojącego po stronie południowej domu parterowego. Posesja, na której stał ów dom przypisana był do Rynku 26, czyli dawnego numeru policyjnego 75 i w tamtych latach należała do Lippmannów (obecnie nieruchomość ta już nie istnieje, przed wojną należała do Franciszka Wesołowskiego). Współcześnie parcela na której stał ów dom należy w części do spadkobierców państwa Kasprzyków i w części do Józefa Nowaka. Kolejne przenosiny nastąpiły do części reprezentacyjnej miasta, do posesji należącej później do Niemca Fritza Rittera przy Rynku nr 1, dawniej numer policyjny 94 (obecnie własność Rucińskich). Wkrótce nastąpiły kolejne przenosiny do kamienicy w Rynku 25, dawniej numer policyjny 74, której właścicielami byli Gersonowie (w latach międzywojennych Władysław Cieślewicz, a obecnie spadkobiercy Woźniaków). Kolejne przenosiny siedziby magistratu nastąpiły do kamienicy Baumgartów-Ritterów przy Rynku, ale tym razem pod nr 17, dawniej policyjny 22 (w latach międzywojennych dom należał do Franciszka Barczaka, a współcześnie do Firmy Arpis z Bydgoszczy). Jeszcze trzykrotnie władze miejskie zmieniały swoje biura, tym razem przy ul. Pocztowej (Inowrocławskiej). I tak z Rynku przeniosły się do budynku szkoły ewangelickiej przy ul. Pocztowej pod nr 22, dawniej policyjny 197 (w latach międzywojennych nieruchomości była własnością Zygmunta Jaśkowiaka, a obecnie Czeneckich). Stamtąd do budynku nr 23A, dawniej policyjny 171 (w latach międzywojennych własność asesora Boesche). W końcu, a mogło to być w połowie XIX w., magistrat zagrzał sobie miejsce na około 80 lat w nowej, własnej siedzibie na narożniku ulic Pocztowej (Inowrocławskiej) i Lipowej pod numerem Pocztowa 21, dawniej numer policyjny 86.
Ulica Inowrocławska Stary Magistrat lata 90. XX w. (foto. Heliodor Ruciński) |
W tym krótkim, około trzydziestoletnim okresie, po opuszczeniu ratusza władze miejskie zmieniały aż osiem razy swoją siedzibę. Z upływem lat administracja się rozrosła, przybyło zadań, a z trym i etatów. W obrębie parceli, w miejscu tym, od strony ul. Lipowej przybyły trzy kolejne budynki: dla władzy sądowej z więzieniem, policji i mieszkalny burmistrza. W tym miejscu przypomnę, że od 1834 r. zaczął funkcjonować w Strzelnie Land und Stadtgericht, czyli Sąd Ziemsko-Miejski, a od 1836 r. administracja dla nowoutworzonego Obwodu Strzelno, który obejmował obszar współczesnych gmin Strzelno i Jeziora Wielkie oraz części gmin: Orchowo, Mogilno, Janikowo, Inowrocław i Kruszwica. Po powstaniu powiatu strzeleńskiego i podziale Obwodu Strzelno na dwa mniejsze: Obwód Strzelno-Północ i Obwód Strzelno-Południe, oba znalazły swoje siedziby w gmachu głównym od strony ulicy Pocztowej (tym, który spłonął).
Ulica Inowrocławska. Stary Magistrat - u zbiegu ulic Lipowej z Inowrocławską (ok . 2012 r. foto z Google). |
W latach 80. XIX w. zapadła decyzja, by wystawić nowy reprezentacyjny budynek dla władz miejskich. W 1887 r. przy ul. Szerokiej nr policyjny 201 (współcześnie budynek LO) budynek oddano do użytku, ale niestety nie zasiadły w nim władze miejskie lecz nowo powstałego rok wcześniej powiatu strzeleńskiego. Po likwidacji w 1932 r. powiatu strzeleńskiego i przeniesieniu działalność Kasy Chorych do Mogilna, nowo wystawiony w latach 1928-1929 budynek przy ul. Świętego Ducha nr 33 zmienił swoją funkcję i stał się od 1936 r. dziesiątą w dziejach Strzelna siedzibą władz miejskich - Magistratu. Wcześniej bo pod koniec 1933 r. przeniósł się do byłego budynku szkoły wydziałowej (Przedszkole Nr 1) Sąd Grodzki. Z początkiem stycznia 1935 r. Policja Państwowa zmieniała swoją siedzibę, przenosząc się z ulicy Lipowej nr 4 do budynku po Urzędzie Skarbowym przy ul. Miradzkiej (ul. Doktora Jakuba Cieślewicza nr 4). Podobnie stało się z biurami Zarządów Gmin Strzelno-Północ i Strzelno-Południe, które nowe lokale znaleźli w byłej siedzibie starostwa powiatowego przy ul Szerokiej (budynek LO). Od 1936 r. stary budynek administracyjny i cały pustostan mu towarzyszący zamieniony został na mieszkania lokatorskie. Jeszcze w 1938 r. w jednym z lokali poadministracyjnych od strony ul. Lipowej uruchomiono harcówkę ZHP.
W niezmienionym stanie pozostało jedynie więzienie, które funkcjonowało tutaj do 1945 r. To w nim prawdziwą gehennę przeżyli aresztowani przez władze okupacyjne Polacy, których tutaj przetrzymywano, a następnie wywożono do miejsc masowych egzekucji w Lasach Miradzkich. Stąd wywieziono proboszcza markowickiego ojca Mariana Wydubę OMI do lasu leśnictwa Kurzebiela i tan rozstrzelano.
Stary Magistrat od ul. Lipowej - brama wjazdowa w podwórze (ok. 2012 r. - foto z Google). |
Czas powojenny to lata zwykłej egzystencji kamienicy czynszowej będącej własnością miasta. W mojej pamięci zapisało się kilku mieszkańców tego domostwa. W pierwszej kolejności wymienię wielopokoleniową rodzinę muzyków strzeleńskich, panów Koteckich, a byli nimi senior Piotr, syn Zenon i wnuk Krzysztof, późniejszy dyrektor Domu Kultury w Strzelnie. Tutaj mieszkała również rodzina Kruszewskich, z których senior był znanym, cenionym i wieloletnim zawodnikiem Klubu Sportowego „Kujawianka“ Strzelno, a syn Marek działaczem harcerskim i podobnie jak sąsiad, dyrektorem Domu Kultury w Strzelnie. Pamiętam również starszego pana Zielińskiego, który naprawiał rowery. Do niego biegałem z kołami rowerowymi, by je wycentrował oraz z przebitymi oponami do zaklejenia dziur, a gdy łańcuch się zerwał to p. Zieliński w mig połączył ogniwa metalowym nitem…
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz