Z Placu Daszyńskiego wracamy w
ulicę Świętego Ducha i kontynuujemy spacerek, tym razem prawą stroną. Stajemy
przed wczesno modernistycznym budynkiem byłej Kasy Chorych, który w swoich
późniejszych dziejach był siedzibą władz miejskich, Przychodnią Zdrowia, a
obecnie pełni w części funkcje mieszkalne i handlowe - apteka. Już we wstępie
do spacerku ulicą Świętego Ducha omówiłem dość szczegółowo dzieje tego miejsca do
końca XVIII w. Dodam, że cała parcela po kościele i szpitalu św. Ducha
Oznaczona była numerem policyjnym 49, z podziałem na części A, B i C. Dzisiejszy
obiekt naszego zainteresowania został wystawiony na połowie części C, parceli
poszpitalno-kościelnej. Po rozebraniu w 1815 r. gotyckiego kościółka Św. Ducha
pozostał szpital dla ubogich oraz cmentarz, na którym dokonywano pochówków do
końca lat 20-tych XIX w., to jest do czasu powstania cmentarza przy ul.
Kolejowej, wówczas zwanej drogą ku Kwieciszewu. Pozostałe parcele były tzw.
ogrodami szpitalnymi. Wraz z rozbudową miasta parcele ogrodowe zostały w
połowie XIX w. zabudowane domami parterowymi, które przetrwały po dzień
dzisiejszy - są to posesje nr 29 i 31. W miejscu, w którym stał kościół
prepozyt Bielecki wystawił krzyż, a teren wokół niego spełniał rolę skweru. O
drugim krzyżu wystawionym w 1889 r. donosił „Nadgoplanin”, a jego fundatorem
był miejscowy restaurator i kupiec, radny miejski Józef Bartoszewski.
Szpital Świętego Ducha zwany z
niemieckiego Heiligengeist Hospital spełniał rolę przytułku dla biednych.
Od 1844 r. zarządzała nim Deputacja dla Spraw Ubogich, składająca się z
przedstawicieli: magistratu, rady miejskiej, dwóch radnych miejskich, dwóch
naczelników obwodowych i dwóch mieszczan, z których jeden winien być wyznania
mojżeszowego. Nadto samą administracją zajmowali się proboszczowie, którzy
również wchodzili w skład deputacji. Nadzór mad szpitalem sprawował
inowrocławski lekarz powiatowy. Dochodami na utrzymanie szpitala były:
dobrowolne datki, czynsze z wynajmu okresowego pomieszczeń, prowizje od
kapitałów oraz dochody ze sprzedaży zboża z gruntów szpitalnych, przypisanych
jemu starymi prawami fundacyjnymi. Szpital utrzymywał 5 ubogich stałych
(etatowych) i 13 sezonowych. Po powstaniu powiatu strzeleńskiego zaczęto
organizować nowy szpital. Ostatecznie wystawiono go w 1894 r. przy ul.
Młyńskiej. Jego pozostałością jest skrzydło obecnego szpitala, które zajmuje
oddział dziecięcy.
W I połowie XIX w. drewniany
budynek szpitala dla ubogich został zastąpiony, nowym murowanym. Po przejęciu funkcji
opieki medycznej przez nowo wystawiony szpital powiatowy w budynku zamieszkały
osoby funkcyjne z parafii. Ludność miejscowa nazywała ich „dziadami kościelnymi”,
o czym nie omieszkał wspomnieć śp. Ryszard Fiebig, nauczyciel. Oficjalnie tego
określenia użył podczas jednej z prelekcji w PTTK, kiedy dla opisu tegoż
szpitala przytoczył takie zdanie:
- Budynek dobrze pamiętam, mieszkały tam same dziady kościelne, tj.
kościelny i jego pomocnik, a także grabarz i praczka.
Na przełomie XIX i XX w. w budynku szpitalnym
zamieszkiwało 9 osób. Były to rodziny: Józefa Słowińskiego, Józefa
Nowakowskiego, Michała Witczaka i Michaliny Kinskiej. W tym stanie parcela
przetrwała do połowy lat 20-tych XX w. W latach 1928-1929 w miejscu skweru u
zbiegu ulic: Młyńskiej i Świętego Ducha Powiatowa Kasa Chorych w Strzelnie
wystawiła nowoczesny, modernistyczny budynek, w którym ulokowała swą siedzibę. Zaś dla swoich
pracowników, dom mieszkalny, tuż za strażnicą OSP, przy tzw. placu targowym,
przy obecnej ulicy Sportowej. Krzyż dotychczas stojący w miejscu wystawionego
budynku został zgodnie z umową wystawiony przed siedzibę Kasy Chorych, u samego
zbiegu krzyżujących się ulic.
1940-1944 |
A teraz, co nieco o historii tego
obiektu. Otóż, powstał on u zbiegu ulic Świętego Ducha i Młyńskiej (później
nazwanej Powstania Wielkopolskiego) na byłym gruncie kościelnym w latach
1928-1929, jako siedziba Powiatowej Kasy Chorych w Strzelnie. Jego budowę
planowano długo wcześniej i kiedy nastały sprzyjające ku temu okoliczności
zlecono wykonanie dokumentacji, ogłoszono przetargi budowlane i z wiosną 1928
roku przystąpiono do budowy.
Projektantem tego charakterystycznego
dla Strzelna budynku był znany poznański architekt Leonard Mendelski s.
Ryszarda - architekta i budowniczego wielu okazałych kamienic na Wildzie w
Poznaniu - i Marii z Kaliszaków. Urodził się 2 lutego 1890 roku w Poznaniu. Był
absolwentem Państwowej Szkoły Budowlanej w Poznaniu (1910), inspektorem
budownictwa w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, a od 1924 r. właścicielem Biura
Projektowego. Zaprojektował wiele budynków dla Poznania i województwa. Jednym z
jego licznych projektów był zrealizowanych we współautorstwie okazały gmach
Cechów Rzemieślniczych w Poznaniu, który do dzisiaj budzi podziw
znawców tematu.
Dla Strzelna zaprojektował gmach
jednopiętrowy o wysokim parterze. Wewnątrz miały znaleźć się pomieszczenia
biurowe Powiatowej Kasy Chorych, gabinety lekarskie i dentystyczne,
ambulatorium itp. pomieszczenia. Przestronne korytarze oraz betonowa i
przeszklona klatka schodowa, nadawały wnętrzu przyjazny klimat. Z początkiem
kwietnia 1928 r. zwożono już materiały budowlane, o czym informowała prasa
regionalna. Przy okazji podano, że podczas
kopania dołu do gaszenia wapna natrafili robotnicy na sporą ilość czaszek
oraz kości ludzkich, które złożono na cmentarzu. Znalezienie tychże należy
przypisać temu, ze w miejscu tym dawniej był cmentarz.
Już w sierpniu 1928 r. ukończono
więźb dachową i prace budowlane były na tyle zaawansowane, że uroczyście
zawieszono wieniec. Przewidywano, że oddanie gmachu do użytku nastąpi na
początku 1929 r. 16 sierpnia wieczorem w Sali Piątkowskiego wyprawiono wieńcowe.
Jak donosiła ówczesna prasa: Do zastawionych
stołów zasiedli: architekt p. Mendelski z Poznania, który wykonał plany i
kosztorys budowy gmachu, dyrektor Kasy Chorych z Mogilna, dalej przewodniczący
Komisji Budowlanej p. Budzyński, budowniczy powiatowy p. Müller, burmistrz p.
Radomski, wykonujący budowę p. Pankowski ze swoim technikiem budowlanym p.
Koperskim, inspektor skarbowy p. Szklarski, naczelny lekarz Kasy Chorych p. dr
Schittek, członek Zarządu kasy Chorych p. Paternoga, dyrektor Kasy Chorych p.
Kubski wraz z personelem Kasy Chorych oraz kilkudziesięciu rzemieślników i
robotników. Podczas kolacji wygłoszono kilka przemówień. W miłym nastroju
bawiono się około 3 godziny.
W sierpniu 1929 roku znajdujemy
informację, że budynek został już wybudowany i prowadzi się prace związane z
jego podłączeniem do nowo budowanego, pierwszego kolektora kanalizacji
podziemnej. Gmach swoje pierwotnie założone funkcje spełniał zaledwie 4 lata.
Po likwidacji w 1932 r. powiatu strzeleńskiego, działalność Kasy Chorych przeniesiono
do Mogilna. Budynek zmienił swoją funkcję i stał się siedzibą władz miejskich -
Magistratu.
1940-1944 |
W czasie okupacji niemieckiej nadal
był tu ratusz i siedziba policji. Po wojnie jeszcze przez kilka lat znajdowały
się w nim władze miejskie, a następnie zorganizowana została w budynku
przychodnia lekarska i stacja opieki nad matką i dzieckiem. Następnie miało tu
siedzibę, obok Przychodni Rejonowej, Pogotowie Ratunkowe, z garażami w
podwórzu. W latach 60. XX w. w części piwnicznej, która miała niezależne
wejście urządzono klubokawiarnię „Eskulap” dla personelu medycznego przychodni
i szpitala. Jej szefem i mentorem był kierownik przychodni lek. med. Ewaryst
Rutkowski. W części parterowej w latach 60-80. XX w. mieściły się również
prysznice publiczne, gdzie za niewielką opłatą można było wziąć kąpiel. Z
początkiem lat 70. dokonano nadbudowy dodatkowego piętra na skrzydle od ul.
Powstania Wielkopolskiego. Tam znalazły się pomieszczenia hotelowe dla
pielęgniarek. Wówczas architektura obiektu uległa częściowej zmianie.
W części frontowej na II piętrze
zamieszkał wraz z rodziną od 1972 r. lek. med. Ryszard Cyba, ordynator oddziału
laryngologicznego szpitala w Strzelnie. Był znaną postacią, działaczem
społecznym, społecznym wiceburmistrzem Strzelna oraz honorowym obywatelem
miasta. Tutaj mieszkał do 2003 r., po czym przeniósł się wraz z rodziną do
Inowrocławia. Zmarł w 2012 r. i został pochowany na strzeleńskim cmentarzu, na
którym wcześniej spoczął przedwcześnie zmarły syn Maciej.
W 2013 r. SPZOZ zaprzestał
eksploatować budynek przychodni, przenosząc jej działalność do wyremontowanych
pomieszczeń po byłym oddziale pulmonologicznym przy filii szpitala powiatowego.
Całość, jako własność Powiatu wystawiono na sprzedaż. Dzisiaj w części budynku znajdują
się mieszkania i apteka o dziwnie brzmiącej nazwie „Apteka Magazynowa“. Funkcjonuje
ona w części parterowej, od strony ul. Powstania Wielkopolskiego. W części poziomu piwnicznego prowadzony jest sklep branży metalowo-narzędziowej. Elewacja
budynku, jak i jego otoczenie niezbyt korzystnie się prezentuje. Sypiące się
tynki, zapuszczony zieleniec przy murze od strony południowej oraz wyrastające
badyle z otworów przypiwnicznych nie wystawia zbyt dobrego świadectwa
właścicielowi budynku - Powiatowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz