Gwidon Trzecki podczas odsłaniania tablicy pamiątkowej poświęconej strzeleńskim bohaterom. |
2 stycznia 2019 r. na budynku Domu
Kultury (dawny budynek Vereinhausu - domu stowarzyszeń niemieckich) przy ulicy
Gimnazjalnej 26 w Strzelnie odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Józefowi
Hanaszowi i Wacławowi Wieczorkiewiczowi. Oboje byli powstańcami wielkopolskimi
i walnie przyczynili się do zakończenia krwawych walk o miasto. Okazją ku temu
były obchody 100. rocznicy Powstania Wielkopolskiego i wyzwolenia Strzelna ze
146. letniej niewoli pruskiej.
Mieszkańcom Strzelna wiadomym było,
że bohaterskiego czynu rzutu granatem dokonał Wacław Wieczorkiewicz.
Współcześnie nic nie mówiono, ani nie pisano o towarzyszącym mu w akcji Józefie
Hanaszu, a przecież po zakończeniu powstania dr Zygmunt Zakrzewski, komendant
Powiatowej Straży Ludowej w Strzelnie i Włodzimierz Wojciechowski, szef sztabu
i zastępca komendanta tak oto napisali w sprawozdaniu z przygotowań do
powstania i walk o Strzelno (Karol Rzepecki, Powstanie grudniowe w Wielkopolsce, Poznań 1919, s. 133-134):
Równocześnie
późniejsi ppor. pp. Józef Hanasz i Wacław Wieczorkiewicz rzucali z dachu ręczne
granaty na karabiny maszynowe Grenzschutzu ustawione na ulicy; jeden z nich
rozbito…
Moment przełomowy w walkach
przyniosła właśnie ta brawurowa akcja dwóch powstańców strzeleńskich Wacława
Wieczorkiewicza i Józefa Hanasza. Posiadając znakomite rozeznanie w terenie,
obaj, pod osłoną wieczornych ciemności, podeszli podwórzami i ogrodami od
strony ul. Cegiełka w pobliże Vereinhausu. Wdrapali się na dach pobliskiej
nieistniejącej już dzisiaj kręgielni i stamtąd, obrzucili granatami gniazdo
karabinów maszynowych, przerzucając je przez dach domu stowarzyszeń. Eksplozja
i towarzyszący jej huk wywołały w szeregach żołnierzy Grenzschutzu popłoch i
panikę. Było około 19:30, kiedy Niemcy
złożyli broń i się poddali. 16 jeńców wzięto do niewoli a reszta uciekła. Wśród
Niemców było dwóch rannych, których polscy lekarze Cieślewicz i Konkiewicz
opatrzyli i odesłali do powiatowej lecznicy.
Dom stowarzyszeń niemieckich (Vereinshaus). Miejsce oporu Grenzschutzu. |
Wacław Wieczorkiewicz - komisarz
Syn naszego miasta, żołnierz,
podoficer frontowy I wojny światowej, powstaniec wielkopolski, szef sztabu
kompani strzeleńskiej Batalionu Nadgoplańskiego, podporucznik w dowództwie 5. Pułku
Strzelców Wielkopolskich, porucznik Wojska Polskiego, komisarz Straży
Granicznej w Tczewie.
Wacław Wieczorkiewicz urodził się 4
marca 1891 r. w Strzelnie jako syn Antoniego i Pelagii z domu Trzecka (USC
Strzelno-miasto Nr 38/1891). Rodzice Wacława, Antoni (ur. 1859 r.) syn
Antoniego i Anny z domu Wrzesińska i Pelagia Trzecka (ur. 1867) córka Łukasza i
Józefy z domu Konkiewicz zawarli związek małżeński w Strzelnie w 1889 r. Rodzina Wieczorkiewiczów była przepojona duchem
patriotyzmu. W ich domu rodzinnym mieściła się Biblioteka TCL, którą prowadziła
siostra Wacława, a jego młodszy brat Henryk przewodził Stowarzyszeniu Młodzieży
Katolickiej.
Wacław do dwunastego roku życia
uczęszczał do miejscowej szkoły ludowej, a następnie do Królewskiego Gimnazjum
w Gnieźnie, o profilu humanistycznym. W 1908 r. opuścił progi gimnazjum kończąc
naukę na klasie szóstej, jak napisał w życiorysie, …ze względu na lekcje języka ojczystego. Dalszą naukę kontynuował w Verbereitung
Anstalt dr J. Wolf in Breslau (Zakład Przygotowawczy dra J. Wolfa w Wrocławiu),
gdzie nauki pobierał z Włodzimierzem Watta-Skrzydlewskim z Wójcina. Niestety,
nie zdał egzaminu prymy niższej.
W 1909 r. po porażce edukacyjnej
podjął pracę jako wolontariusz w Spółce "Rolnik" w Poznaniu. Po
dwuletniej praktyce podjął pracę w Dreźnie. W 1911 r. ochotniczo wstąpił w
szeregi armii niemieckiej, musztrując się w Batalionie Strzelców Nr 5 w
Jeleniej Górze. Służbę wojskową pełnił do 1913 r., po czym podjął pracę w sektorze
bankowym w Berlinie.
Z wybuchem I wojny światowej, 2
sierpnia 1914 r. został zmobilizowany z przydziałem do 36. Dywizji Piechoty
(36. Infanterie Division) stacjonującej w Gdańsku. Skierowany na front wschodni
na granicę Królestwa Polskiego jako podoficer był wywiadowcą w 2. Batalionie
Zapasowym Strzelców, a następnie w kompanii karabinów maszynowych. Walczył na
Litwie i w Kurlandii. W styczniu 1915 r. zachorował i wysłany został do
szpitala w Malborku. Po powrocie z leczenia otrzymał propozycję odbycia kursu
aspiranta oficerskiego w Döberitz pod Berlinem, jednakże na szkolenie nie
został wysłany - jak pisze: …zostałem z
listy skreślony dlatego, iż okazało się, że nie byłem Prusakom dość przychylny.
Skierowany do batalionu zapasowego
w Chełmnie n/Wisłą pełnił tam służbę instruktora rekrutów. W grudniu 1916 r. z
oddziałem ciężkich karabinów maszynowych, jako dowódca plutonu został skierowany
na front francusko-belgijski. Uczestniczył w walkach na froncie zachodnim do
końca sierpnia 1917 r. Dla poratowania zdrowia ponownie został skierowany do
szpitala i w październiku 1917 r. wrócił do Chełmna n/Wisłą. 6 grudnia 1917 r.
jako instruktor został wysłany do szkoły chorążych do podberlińskiego Döberitz.
Po jej ukończeniu, tam też do końca października 1918 r. pełnił służbę
instruktora karabinów maszynowych w randze aspiranta oficerskiego i kierownika
grupy szkoleniowej. Za odwagę i waleczność został odznaczony Krzyżem Żelaznym
II klasy.
Po wybuchu rewolucji listopadowej i
rozruchach w wojsku powrócił do oddziału zapasowego do Grudziądza i 18 grudnia
1918 r. zwolniony. Po powrocie do rodzinnego Strzelna natychmiast włączył się w
ruch niepodległościowy, wstępując w szeregi miejscowej Straży Ludowej. 2
stycznia 1919 r. z chwilą wybuchu walk o Strzelno przyłączył się do oddziału
powstańczego dowodzonego przez sierżanta Mieczysława Słabęckiego (z grupy
gnieźnieńsko-witkowsko-wrzesińskich oddziałów ppor. Pawła Cymsa). Znając
znakomicie miasto, a szczególnie okolice Vereinhausu, gdzie stacjonował oddział
Grenzschutzu (mieszkał trzy domy przed gmachem, przy ul. Młyńskiej - dom
rozebrany w 1997 r.) w brawurowej akcji wraz z Józefem Hanaszem zniszczył
gniazdo karabinów maszynowych, co doprowadziło do poddania się Niemców.
Nazajutrz, od 3 stycznia 1919 r.
włączył się w organizację kompani strzeleńskich późniejszego Batalionu
Nadgoplańskiego. Jako doświadczony szkoleniowiec został szefem oddziałów
strzeleńskich i szkolił rekrutów. Oddziały skoszarowane były w budynku szkoły
ewangelickiej (obecna SP Nr 1), a ćwiczenia prowadzono na przyległym doń
boisku. Po reorganizacji batalionu został przydzielony w stopniu sierżanta wraz
z kompaniami strzeleńskimi do 5. Pułku Strzelców Wielkopolskich w Inowrocławiu.
4 kwietnia 1919 r. dekretem Nr 27
Naczelnej Rady Ludowej został mianowany podporucznikiem i Rozkazem dziennym Nr
91 z 5 kwietnia 1919 r. (§ 10) został przydzielony do oddziału zapasowego
ciężkich karabinów maszynowych przy Dowództwie Okręgu Generalnego w Poznaniu.
Tam pełnił funkcję dowódcy kompanii. 9 marca 1920 r. został przeniesiony do
sztabu 14. Dywizji Piechoty, a od 9 września 1920 r. do Ekspozytury II Wydziału
Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego w Poznaniu. 11 lipca 1921 r. został
awansowany na stopień porucznika i przeniesiony do 23 Dywizji Piechoty ze
służbą w 73. Pułku Piechoty w Katowicach. 8 lutego 1922 r. został przeniesiony
do rezerwy i na krótko zamieszkał w Pakości. 1 maja 1922 r. na powrót został
wcielony do 73. Pułku Piechoty, w którym pozostawał do 3 stycznia 1923 r.
Po przejściu do cywila został
zatrudniony w Dyrekcji Ceł w Poznaniu, na stanowisku kierownika w randze
komisarza Komisariatu Straży Celnej Wysoka (na północny-wschód od Piły).
Komisariatowi podlegało siedem placówek terenowych rozciągających się wzdłuż
zachodniej granicy z Niemcami. Po reorganizacji i utworzeniu Straży Granicznej
został kierownikiem Placówki Straży Granicznej II Linii "Tczew". Odznaczony
został Medalem Niepodległości nadanym 20 lipca 1932 r. przez Prezydenta
Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego. Pod koniec lat 30. został komendantem Komisariatu Straży Granicznej
"Czarnków".
Tuż przed wybuchem II wojny
światowej mieszkał w Poznaniu przy ul. Ferdynanda Focha (dzisiejsza ul.
Głogowska) pod numerem 3a. 13 marca 1940 r. został osadzony w obozie
przesiedleńczym na Głównej, a następnie wysiedlony do Generalnej Guberni (lista
transportowa 28 s. 10). W 1944 r. wraz z przesuwającym się frontem wstąpił w
szeregi LWP. Po zakończeniu działań wojennych został skierowany do pełnienia
służby w Straży Granicznej. Tam dosłużył się stopnia podpułkownika (relacja
Gwidona Trzeckiego - 14 września 2017 r.). Mieszkał w Świnoujściu i tam zmarł
14 lutego 1950 r.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz