poniedziałek, 15 października 2018

Kolej strzeleńska - cz. 2


Cofnijmy się do historii, do początków strzeleńskiej linii kolejowej. Przypomnę, że we wrześniu 1888 r. dla rozstrzygnięcia kwestii miejsca wystawienia dworca w dyskusję włączył się sam prezes regencji bydgoskiej Christopher Tiedemann. 8 maja 1889 r. "Nadgoplanin" poinformował czytelników, że budowa kolei Mogilno - Strzelno rozpocznie się na wiosnę 1890 roku. Wiadomo, że wiosną zaczęło się projektowanie i pomiary geodezyjne. 

Ponownie, 26 czerwca 1889 roku "Nadgoplanin" informował, że budowa kolei Mogilno - Strzelno dotychczas nie rozpoczęta. Z pewnością na przyszłą wiosnę rozpoczną. Dworzec stanie nie na przeciw cmentarza katolickiego, tylko na gruncie p. Heilemanna tuż za cmentarzem ewangelickim. Grunt ten dzierżawca tutejszego Amtu p. Wahnschaffe chce kupić, aby swoją dzierżawę uchronić od kolei. Była to czysta spekulacja, która podłoże znajdowała w próbie gwałtownego wykupu i handlu nieruchomościami w obrębie planowanej linii kolejowej. Lecz i te próby spaliły na panewce i ustalona w obecności prezesa Tiedemanna lokalizacja nie uległa zmianie.

Podczas budowy linii kolejowej nie obyło się bez przeszkód. Jedną z nich była kradzież sprzętu geodezyjnego. 31 lipca 1889 roku "Nadgoplanin" donosił, że w Czarnotulu skradziono urzędnikom wymierzającym tor kolejowy z Mogilna do Strzelna rozmaite przyrządy miernicze. Dwie inne przeszkody to przekroczenie głębokiej pradoliny dopływu do rzeczki Panny pod Skrzeszewem oraz przekroczenie doliny rzeki Noteci Zachodniej, czyli Kwieciszewicy pomiędzy jeziorami Bronisławskim i Kunowskim. 



Most kolejowy na Noteci Zachodniej pod Bronisławiem (Foto z Internetu).
Te dwa miejsca do dzisiaj budzą podziw wśród miłośników natury. Niezwykle uroczo położone i ukształtowane nadawały krajobrazowi cech dominujących na Pojezierzu Gnieźnieńskim. Ogromnym przedsięwzięciem była budowa kilkumetrowego nasypu przecinającego dolinę pod Skrzeszewem wraz z przepustem wodnym oraz podobnego nasypu wraz z mostem jednoprzęsłowym nad Notecią Zachodnią. Stalowe nitowane przęsło mostu o długości ok. 44 metry zostało wykonane we Wrocławiu i w 1892 roku zamontowane pomiędzy dwoma kamienno-betonowymi przyczółkami.

Fragment dworca w Kunowie (Foto. z Internetu).
 Infrastrukturą towarzyszącą linii kolejowej były wybudowane wówczas dwie stacje kolejowe z dworcami towarowo-osobowymi w Kunowie i Strzelnie. Oba dworce były budynkami nadzwyczaj skromnymi i nie przypominającymi typowych dworców kolejowych. Dlaczego? Otóż, już wówczas uznano je za tymczasowe, z późniejszym przeznaczeniem ich na mieszkania. Miało to związek z planami rozwojowymi tej linii, czyli połączenia Strzelna z Kruszwicą, która już wcześniej, bo 1 stycznia 1889 r. uzyskała połączenie z Mątwami, a tym samym z Inowrocławiem.

Strzelno ul. Kolejowa - w oddali po lewej stronie dworzec kolejowy, tzw. Stary Dworzec. 
I stało się, 15 października 1892 r. na stację kolejową Strzelno wjechał pierwszy pociąg osobowy, przywożąc podróżnych z Mogilna. W tym dniu wielu strzelnian udało się specjalnie do Mogilna innymi środkami transportowymi, by następnie wrócić do miasta koleją. Ile w tym prawdy, trudno powiedzieć... 

W dzień po oficjalnym oddaniu linii kolejowej, 16 października 1892 roku Gazeta Toruńska donosiła, że kolej z Mogilna do Strzelna już wzięta do użytku publicznego i jest w regularnym ruchu. Na trasie z Mogilna do Strzelna kursowały trzy pociągi osobowo-pocztowe i trzy powrotne ze Strzelna do Mogilna. Z Mogilna do Strzelna wyjeżdżały o godz. 6:03 - I pociąg, 8:39 - II pociąg i 17:21 - III pociąg, natomiast ze Strzelna do Mogilna o 7:26 - I pociąg, 11:07 - II pociąg i 19,17 - III pociąg. W 1895 roku zmieniono godzinę wyjazdu z Mogilna i powrotu ze Strzelna II pociągu na 8:29 i 10:59.

W roku 1896 rozkład jazdy uległ kolejnej korekcie i pociągi kursowały z Mogilna o godz.: I - 6:00, II - 8:49 i III 17:31. Natomiast ze Strzelna do Mogilna o godz.: I pociąg - 7:17, II pociąg 10:50 i III pociąg - 19:27. Już w listopadzie tegoż roku wprowadzono IV pociąg, który z Mogilna wychodził o godz. 21:22 i wracał o 23:02. Do tego, do miasta docierały w cyklu nieregularnym pociągi towarowe dostarczające i wywożące towar masowy. W dostawach do Strzelna docierał węgiel ze Śląska, nawozy, materiały budowlane, maszyny i urządzenia rolnicze, nafta, a później również petrol (benzyna). Stąd wywożono wagonami: zboże, drewno, spirytus, cegłę oraz bydło, konie i trzodę.
  
Nowa linia kolejowa poza stacjami w Kunowie i Strzelnie posiadała również boczną linię towarową do Krochmalni w Bronisławiu. Została ona wybudowana kosztem zakładu i posiadała dodatkowo rampę towarową na dochodzeniu bocznicy w Jeziorkach - Amalienhof do toru głównego. Na całej długości pomiędzy stacjami Mogilno i Strzelno linię przecinało aż 18 dróg, z tego w samym Mogilnie były to dwie ulice i jedna droga polna. Nadto pod Jeziorkami tory przecinały drogę Poznań - Toruń. Były to miejsca szczególnie niebezpieczne dla użytkowników tychże dróg.

Ówczesna prasa była pełna dramatycznych opisów wypadków kolejowych, które zdarzały się w różnych częściach Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W 1902 roku wypadek kolejowy miał miejsce także z udziałem pociągu powracającego ze Strzelna do Mogilna na przejeździe dzisiejszej ulicy 900-Lecia. Nieuważny młody woźnica wjechał zaprzęgiem konnym pod nadjeżdżający pociąg. Konie giną, na szczęście woźnicy i jadącej z nim kobiecie nic poważnego się nie stało.  

W 1903 roku w księdze adresowej dla miasta Strzelna znajdujemy nazwisko zawiadowcy stacji kolejowej, którym był Niemiec Gottlieb Wiehle. Zatrudnionych na kolei było kilku tzw. urzędników kolejowych, a także robotników. Później było to już kilkanaście rodzin, które znalazły utrzymanie na kolei łącznie z mieszkaniami służbowymi.

CDN


Część 1 opowieści o strzeleńskiej kolei znajduje się pod adresem: https://strzelnomojemiasto.blogspot.com/2018/10/kolej-strzelenska-cz-1.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz