Cofnijmy się do historii,
do początków strzeleńskiej linii kolejowej. Przypomnę, że we wrześniu 1888 r.
dla rozstrzygnięcia kwestii miejsca wystawienia dworca w dyskusję włączył się
sam prezes regencji bydgoskiej Christopher Tiedemann. 8 maja 1889 r.
"Nadgoplanin" poinformował czytelników, że budowa kolei Mogilno
- Strzelno rozpocznie się na wiosnę 1890 roku. Wiadomo, że wiosną zaczęło się
projektowanie i pomiary geodezyjne.
Ponownie, 26 czerwca 1889 roku
"Nadgoplanin" informował, że budowa kolei Mogilno - Strzelno
dotychczas nie rozpoczęta. Z pewnością na
przyszłą wiosnę rozpoczną. Dworzec stanie nie na przeciw cmentarza
katolickiego, tylko na gruncie p. Heilemanna tuż za cmentarzem ewangelickim.
Grunt ten dzierżawca tutejszego Amtu p. Wahnschaffe chce kupić, aby swoją
dzierżawę uchronić od kolei. Była to czysta spekulacja, która podłoże
znajdowała w próbie gwałtownego wykupu i handlu nieruchomościami w obrębie
planowanej linii kolejowej. Lecz i te próby spaliły na panewce i ustalona w
obecności prezesa Tiedemanna lokalizacja nie uległa zmianie.
Podczas budowy linii kolejowej nie
obyło się bez przeszkód. Jedną z nich była kradzież sprzętu geodezyjnego. 31
lipca 1889 roku "Nadgoplanin" donosił, że w Czarnotulu
skradziono urzędnikom wymierzającym tor kolejowy z Mogilna do Strzelna rozmaite
przyrządy miernicze. Dwie inne przeszkody to przekroczenie głębokiej pradoliny
dopływu do rzeczki Panny pod Skrzeszewem oraz przekroczenie doliny rzeki Noteci
Zachodniej, czyli Kwieciszewicy pomiędzy jeziorami Bronisławskim i
Kunowskim.
Most kolejowy na Noteci Zachodniej pod Bronisławiem (Foto z Internetu). |
Te dwa miejsca do dzisiaj budzą
podziw wśród miłośników natury. Niezwykle uroczo położone i ukształtowane
nadawały krajobrazowi cech dominujących na Pojezierzu Gnieźnieńskim. Ogromnym
przedsięwzięciem była budowa kilkumetrowego nasypu przecinającego dolinę pod
Skrzeszewem wraz z przepustem wodnym oraz podobnego nasypu wraz z mostem
jednoprzęsłowym nad Notecią Zachodnią. Stalowe nitowane przęsło mostu o długości
ok. 44 metry
zostało wykonane we Wrocławiu i w 1892 roku zamontowane pomiędzy dwoma
kamienno-betonowymi przyczółkami.
Fragment dworca w Kunowie (Foto. z Internetu). |
Infrastrukturą towarzyszącą linii
kolejowej były wybudowane wówczas dwie stacje kolejowe z dworcami towarowo-osobowymi
w Kunowie i Strzelnie. Oba dworce były budynkami nadzwyczaj skromnymi i nie
przypominającymi typowych dworców kolejowych. Dlaczego? Otóż, już wówczas
uznano je za tymczasowe, z późniejszym przeznaczeniem ich na mieszkania. Miało
to związek z planami rozwojowymi tej linii, czyli połączenia Strzelna z
Kruszwicą, która już wcześniej, bo 1 stycznia 1889 r. uzyskała połączenie z
Mątwami, a tym samym z Inowrocławiem.
Strzelno ul. Kolejowa - w oddali po lewej stronie dworzec kolejowy, tzw. Stary Dworzec. |
I stało się, 15 października 1892
r. na stację kolejową Strzelno wjechał pierwszy pociąg osobowy, przywożąc
podróżnych z Mogilna. W tym dniu wielu strzelnian udało się specjalnie do
Mogilna innymi środkami transportowymi, by następnie wrócić do miasta koleją.
Ile w tym prawdy, trudno powiedzieć...
W dzień po oficjalnym oddaniu linii
kolejowej, 16 października 1892 roku Gazeta Toruńska donosiła, że kolej z
Mogilna do Strzelna już wzięta do użytku publicznego i jest w regularnym ruchu.
Na trasie z Mogilna do Strzelna kursowały trzy pociągi osobowo-pocztowe i trzy
powrotne ze Strzelna do Mogilna. Z Mogilna do Strzelna wyjeżdżały o godz. 6:03
- I pociąg, 8:39 - II pociąg i 17:21 - III pociąg, natomiast ze Strzelna do
Mogilna o 7:26 - I pociąg, 11:07 - II pociąg i 19,17 - III pociąg. W 1895 roku
zmieniono godzinę wyjazdu z Mogilna i powrotu ze Strzelna II pociągu na 8:29 i
10:59.
W roku 1896 rozkład jazdy uległ
kolejnej korekcie i pociągi kursowały z Mogilna o godz.: I - 6:00, II - 8:49 i
III 17:31. Natomiast ze Strzelna do Mogilna o godz.: I pociąg - 7:17, II pociąg
10:50 i III pociąg - 19:27. Już w listopadzie tegoż roku wprowadzono IV pociąg,
który z Mogilna wychodził o godz. 21:22 i wracał o 23:02. Do tego, do miasta
docierały w cyklu nieregularnym pociągi towarowe dostarczające i wywożące towar
masowy. W dostawach do Strzelna docierał węgiel ze Śląska, nawozy, materiały
budowlane, maszyny i urządzenia rolnicze, nafta, a później również petrol
(benzyna). Stąd wywożono wagonami: zboże, drewno, spirytus, cegłę oraz bydło,
konie i trzodę.
Nowa linia kolejowa poza stacjami w
Kunowie i Strzelnie posiadała również boczną linię towarową do Krochmalni w
Bronisławiu. Została ona wybudowana kosztem zakładu i posiadała dodatkowo rampę
towarową na dochodzeniu bocznicy w Jeziorkach - Amalienhof do toru głównego. Na
całej długości pomiędzy stacjami Mogilno i Strzelno linię przecinało aż 18
dróg, z tego w samym Mogilnie były to dwie ulice i jedna droga polna. Nadto pod
Jeziorkami tory przecinały drogę Poznań - Toruń. Były to miejsca szczególnie
niebezpieczne dla użytkowników tychże dróg.
Ówczesna prasa była pełna
dramatycznych opisów wypadków kolejowych, które zdarzały się w różnych
częściach Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W 1902 roku wypadek kolejowy miał
miejsce także z udziałem pociągu powracającego ze Strzelna do Mogilna na
przejeździe dzisiejszej ulicy 900-Lecia. Nieuważny młody woźnica wjechał zaprzęgiem
konnym pod nadjeżdżający pociąg. Konie giną, na szczęście woźnicy i jadącej z
nim kobiecie nic poważnego się nie stało.
W 1903 roku w księdze adresowej dla
miasta Strzelna znajdujemy nazwisko zawiadowcy stacji kolejowej, którym był
Niemiec Gottlieb Wiehle. Zatrudnionych na kolei było kilku tzw. urzędników
kolejowych, a także robotników. Później było to już kilkanaście rodzin, które
znalazły utrzymanie na kolei łącznie z mieszkaniami służbowymi.
CDN
Część 1 opowieści o strzeleńskiej kolei znajduje się pod adresem: https://strzelnomojemiasto.blogspot.com/2018/10/kolej-strzelenska-cz-1.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz