Na zakończenie dotychczasowego
spacerku po płycie Rynku opowiem jeszcze o kilku ważnych w jego dziejach
szczegółach. Otóż, najstarszym śladem zabudowy Rynku są odkrytej w 2004 r.
relikty drewnianej chaty - ziemianki. Pozostawione ślady po niej wskazują, iż
pochodziła ona z 2 połowy XII w. lub z początków XIII w., czyli z okresu, w
którym osiedliły sie w Strzelnie siostry norbertanki. Do tego odkrycia
pośrednio i ja się przyczyniłem, kiedy to w rozmowie z archeolog Krystyną
Sulkowską-Truszczyńską zasugerowałem, że w tym miejscu mogła stać waga miejska
i na pewno w tych okolicach w okresie międzywojennym była niewielka stacja
benzynowa. To śladów tej właśnie wagi szukali archeolodzy, a trafili... na
chatę. Co zaś tyczy się wagi miejskiej, to takowy obiekt miało również miasto
Strzelno. Był to budynek, który od średniowiecza stał na Rynku, w pobliżu
ratusza. W nim znajdowała się oficjalna waga miejska, z której korzystali kupcy
oraz przyrządy związane z pomiarami handlowymi, w tym wzorce wag i odważniki.
Archeolodzy w 2005 r. próbowali
także szukać śladów po ratuszu. Niestety, z moimi sugestiami, również nieudało
się niczego znaleźć. Zatem, ratusz będzie musiał zaczekać, na lepsze czasy.
Trzeba byłoby poczynić w tym względzie przygotowania na większą skalę. Np.
gdyby Rynek doczekał się rewitalizacji, wówczas po ściągnięciu całej płyty z
łatwością archeolodzy przeprowadziliby badania i wówczas...
Lata 30. XX w. Autobus liniowy firmy transportowej Eliszewskiego ze Strzelna na przystanku w Rynku. |
Od międzywojnia do lat 60.
minionego stulecia południowa część płyty Rynku była przystankiem autobusowym.
Wielu o tym zapomniało, jak również o tym, że w tym centralnym miejscu stał
kiosk spożywczy, w którym sprzedawała pani Kołacka. To miejsce dla mnie jest
punktem wielu dziecięcych wspominek, pełnych anegdot. Kolejnym kultowym
miejscem była kolektura totolotka - niewielki drewniany kiosk, w którym
wszelakie zakłady przyjmowała pani Barbara Lipińska. Nawet kilka razy wygrałem,
niewiele, ale zawsze coś.
TAXI na postoju, październik 1985 r. - przebudowa płyty Rynku. |
Wracając zaś do dziejów
najstarszego strzeleńskiego placu, kilka zdań o zmianach w jego nazwie. W
okresie zaborów, od 1873 r. do 1919 r. Rynek nosił urzędową, zniemczoną nazwę
Markt. Po zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim przywróciliśmy mu starą nazwę.
Natomiast w czasie okupacji hitlerowskiej Niemcy przechrzcili go na Adolf
Hitler Platz. Po II wojnie światowej, na powrót wróciła nazwa Rynek. Ale już w
1950 r. w duchu socjalistycznej miłości zamieniono nazwę, dając imię podobnemu
patronowi z czasów wojennych, nazywając Rynek Placem Stalina i dopiero w 1956 r.,
wymazując okres wypaczeń i błędów, przywrócono prawowitą, historyczną i tą
pierwotną nazwę z okresu staropolskiego.
Po prawej budka telefoniczna, a za nią stary punkt totalizatora. Po lewej nowy punkt dopiero co uruchomiony - zima 1984 r. |
Przygotowując czytelnika do
kontynuowania spaceru w formacie zatrzymywania się niemalże przy każdym budynku
nieco generaliów o rynkowych posesjach. Najstarszą kamienicą przy Rynku jest
dom pod numerem 7, leżący u zbiegu ulic Ślusarskiej i Piekarskiej. Pochodzi on
z drugiej połowy XVIII w. i jego bardziej stylowy wygląd zeszpeciło eternitowe
pokrycie dachowe - niegdyś ceramiczne - oraz skucie około okiennych ozdób -
gzymsów. Kolejne kamienice o nr: 1, 2, 11, 12, 17, 25 swym rodowodem sięgają 1
połowy XIX w. a ich niektóre piwnice są nawet starsze. Ale najokazalszymi
kamienicami są domy pod nr.: 3, 14, 15, 18, 19, 24 i 26, które swą architekturą
nawiązują do modnego w II poł. XIX w. historyzmu oraz kamienice nr 16 i 19 z
początku XX w. o cechach modernizmu z elementami secesji. O cechach zupełnie
modernistycznych jest kamienica pod nr 20. Kilka z kamienic, wymaga remontu
podobnego temu jaki przeszedł budynek biblioteki i to zarówno tych prywatnych,
jak i komunalnych, gdyż kładą się one cieniem na tym jednym z najpiękniejszych
rynków kujawsko-wielkopolskich, którego niejedno miasto może nam pozazdrościć.
super opowiesc w dzieciństwie przyjeżdżałem Do mojej Cioci Cecyli Król, mieszkała na Koșcielnej. POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuń