Siemionki. Z tyłu piętrowe skrzydło dworu, po lewej spichrz dworski. |
NIECO O RODZINIE, TRADYCJACH I WIZYTACH
Jak już wspomniałem, właściciele
Siemionek, małżonkowie Janina i Władysław Jaruzelscy mieli trójkę synów:
Janusza urodzonego w 1924 r., Andrzeja rocznik 1927 i najmłodszego Jerzego
Marię, który świat zobaczył w 1931 r. Cała trójka na świat przyszła w
Siemionkach i ochrzczona została w pobliskim kościele parafialnym w
Kościeszkach. Ceremonii chrztów dokonywał proboszcz ks. Jan Szczepański.
Rodzice szczególną wagę przykładali do wychowania i wykształcenia dzieci. We
dworze znajdowała się niania Celina, którą według potrzeb i uznania wspierały
inne kobiety. Chłopcy w trakcie nauki w szkole powszechnej przygotowywani byli
do gimnazjum. W tym celu pan Władysław zatrudniał nauczycieli, m.in. Albina
Górskiego, Wiesława Czerwińskiego oraz studentów z Warszawy: Zenona Lipnickiego
i Litwina Bronisława Paviłonisa.
Przyjacielem domu państwa
Jaruzelskich był ich proboszcz, wspomniany już ks. Jan Szczepański. Bywał we
dworze zawsze w najważniejsze dla rodziny święta, a więc: z opłatkiem na Boże
Narodzenie, na Wielkanoc, z okazji imienin i urodzin oraz znaczących rodzinnych
rocznic. Dodać należy, że przyjęcia w dworze odbywały się z różnych okazji. Część
wizyt wyznaczał kalendarz, ale były również wizyty familijne, oficjalne osób z
administracji lokalnej oraz okazjonalne, jak chociażby przy okazji polowań,
kiedy to panie gościły we dworze, a panowie zabawiali w polu i lesie. Do
częstych bywalców zaliczali się sąsiedzi bliscy i dalsi z okolicznych
majętności ziemskich: Żakowscy z Kościeszek, Zakrzewscy z Mirosławic,
Amrogowicze z Rzeszynka, Pętkowscy z Kuśnierza, Kożuszkowa i Woli Kożuszkowej,
Skrzydlewscy z Wójcina oraz Maringe z Lenartowa.
Archiwum Państwowe w Poznaniu. Biogram w formie deklaracji napisany i podpisany przez Władysława Jaruzelskiego. |
Był członkiem Kółka Rolniczego w
Kościeszkach i od lat 20. minionego stulecia działał w Krajowym związku Kółek i
Organizacji Rolniczych, w którym piastował funkcję wiceprezesa oraz we władzach
centrali Banku Rolnego. W 1929 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Złotym
Krzyżem Zasługi, za wzorowe prowadzenie majętności ziemskiej. Początkowo
dzierżawca, a później właściciel Siemionek był postacią znaną w kręgach
społecznych powiatu strzeleńskiego i mogileńskiego. Przewodniczył komitetom
wyborczym, jako komisarz wyborczy. Wchodził w skład komitetów charytatywnych
szczebla powiatowego. W latach trzydziestych zasiadał we władzach krajowych
„Społem”, uczestniczył w pracach organizacji samorządowych powiatowych - m.in.
Wielkopolskim Związku Ziemian w Mogilnie - i wojewódzkich, był akcjonariuszem
cukrowni Mątwy.
FOLWARK
Majętność Siemionki o areale 489.98
ha Władysław Jaruzelski wydzierżawił 15 maja 1923 r. W lipcu, po zawarciu
związku małżeńskiego zamieszkał tutaj z małżonką Janiną Anną Heleną z
Jaźwieckich. Znaczną część dzierżawionego obszaru stanowiły wody. Było to
151,16 ha toni Jeziora Gopło. Poza folwarkiem główny dzierżawa obejmowała
również część półwyspu Potrzymiech z kopalnią torfu. Składał się on prawie
wyłącznie z łąk i pastwisk. Były one podmokłe i zaniedbane, pokryte licznymi
dołami i dziurami po wybranym torfie. W 1925 r. Okręgowy Urząd Ziemski w
Poznaniu zainicjowały parcelację Siemionek z wydzieleniem dużego gospodarstwa
wzorowego. Spotkało się to z protestem Władysława Jaruzelskiego. Parcelacja
została odłożona do 1929 r.
Według opisu z 1929 r. folwark
Siemionki poza opisanym już dworem składał się z licznych zabudowań, w tym i
mieszkalnych dla pracowników zatrudnionych przez Jaruzelskiego. Znajdowały się
tutaj: dwa chlewy murowane z cegły pokryte papą o wymiarach13,6 x 5,8 x 2,65 m
i 28,2 x 8,35 x 2,65 m; do nich przylegał murowany parownik o wymiarach 8,1 x 4,5
x 2,0 m; spichrz murowany piętrowy ze strychem, nakryty ceramicznym dachem
dwuspadowym o wymiarach 15,7 x 11,6 x 5,9 m; murowana przybudówka do spichlerza
mieszcząca wagę o wymiarach 6 x 3 x 2 m; studnia z pompą; piętrowy budynek
kuźni z magazynem kowalskim i trzyizbowym mieszkaniem na piętrze o wymiarach
12,0 x 12,6 x 5,0 m; murowana obora z przybudówką na sieczkarnię (odbudowana po
pożarze w 1927 r. i pokryta eternitem); stodoła murowana z cegły i surówki
(pecy) z nadstawką drewnianą kryta papą (odbudowana po pożarze w 1928 r.);
stajnia murowana pod papą o wymiarach 26,2 x 10,7 x 3,4 m; wozownia i stajnia
cugowa z cegły i surówki pod papą o wymiarach 14,8 x 7,8 x 2,8 m oraz murowana
obora czeladna kryta papą o wymiarach 13,25 x 6,4 x 2,4 m. Poza zabudowaniami
folwarcznymi znajdowało się tutaj murowane i kryte papą domy dla robotników:
parterowy z dwoma mieszkaniami po dwie izby; parterowy z 6 mieszkaniami po dwie
izby; piętrowy z 12 mieszkaniami po jednej izbie i komorze, parterowy z 6
mieszkaniami po jednej izbie i komorze oraz budynek mieszkalny dla przewoźnika
stojący nad Gopłem przy promie o wymiarach 8,0 x 8,0 x 2,8 m. W 1928 r.
wszystkie dach na budynkach inwentarskich i mieszkalnych otrzymały nowe
dwuwarstwowe pokrycia papowe.
Archiwum Państwowe w Poznaniu. Fragment opisu majętności Siemionki w powiecie strzeleńskim - 1929 r. |
Ostatecznie parcelacja majątku
dzierżawionego przez Jaruzelskiego ustanowiona została na 1929 r. Z całości
wydzielono tzw. gospodarstwo wzorcowe o powierzchni ok. 180 ha, które wraz z
zabudowaniami folwarcznymi i budynkami towarzyszącymi mógł nabyć w drodze
przetargu dotychczasowy właściciel. Pozostałą część obszaru z wyłączeniem toni
wodnej poddano parcelacji. W międzyczasie do Okręgowy Urząd Ziemski w Poznaniu
wpłynął wniosek por. rez. Józefa Kołodziejskiego z Batkowa w powiecie
inowrocławskim o kupno majątku Siemionki. Kołodziejski brał udział w I wojnie
światowej oraz wojnie polsko-bolszewickiej za co został odznaczony Krzyżem
Virtuti Militari V kl. oraz trzykrotnie Krzyżem Walecznym. Wniosek o kupno
gospodarstwa wzorowego złożył również Władysław Jaruzelski. Zaoferował on za
Siemionki 456 tys. zł. w złocie, za 179,72 ha ziemi, budynki i zasiewy. Chęć na
zakup Siemionek złożył w OUZ w Poznaniu również Teodor Balcerzak ze Sławska
Dolnego. W warunkach zakupu gospodarstwa wzorowego przyszły nabywca zobowiązany
był do wspólnego z gminą utrzymania komunikacji promowej na Gople, pomiędzy
majątkiem Siemionki i Potrzymiechem.
Ogłoszony na 11 lutego 1929 r.
przetarg nie mógł się odbyć, gdyż wpłynęło tylko jedno wadium 46 tys. zł od
Jaruzelskiego. Kołodziejski nie miał takich pieniędzy. Jak napisał w prośbie do
Piłsudskiego o poparcie jego osoby przy zakupie majątku Siemionki, posiadał
tylko 10 tys. zł. 28 marca 1929 r. odbył się drugi przetarg, do którego
stanęli: Jaruzelski i Tadeusz Geisler z Warszawy. Geisler w 1922 r. został
absolwentem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i posiadał
dyplom Wydziału Rolniczego. Po studiach podjął pracę w Centralnym Związku Kółek Rolniczych w
Warszawie w charakterze inspektora hodowlanego i kierownika Wojewódzkiego
Związku Kółek Rolniczych w Warszawie. Jaruzelski swoją najwyższą ofertą 456 100
zł. wygrał przetarg i został nabywcą majętności Siemionki. Kwotę wywoławczą
przebił zaledwie o 100 zł. Z końcem lat 30-tych Władysław Jaruzelski odkupił od
dwojga parcelantów dwie działki o łącznym areale ok. 28-30ha, które położone
były wzdłuż szosy ku granicy z Lachmirowicami.
Archiwum Państwowe w Poznaniu. Fragment Orzeczenia Wojewody Poznańskiego z 3 października 1936 r. o pełnym nabyciu praw własności przez Władysława Jaruzelskiego do majątku Siemionki. |
W części północno-wschodniej
podwórza folwarcznego, po lewej stronie drogi do przystani na Gople znajdowała
się murowana kuźnia wraz ze stolarnią, na jej piętrze mieszkał włodarz Andrzej
Czubachowski. Obok kuźni stał murowany, dwupiętrowy spichrz z kurnikiem. Dół
jego zdobiły ciosy kamienne, zaś pozostałe kondygnacje wymurowane były z cegły.
Na samym dachu znajdował się duży gołębnik, który obok gniazda bocianiego był
symbolem szczęścia i powodzenia. Za spichrzem, w kierunku Gopła mieściła się
część ogrodowa wraz ze świniarnią dla 200 szt. trzody, która po pomorze świń
ok. 1930 r. stała pusta i nie używana.
Wspomniany ogród obsadzony był,
poza typowymi drzewami owocowymi, morelami i brzoskwiniami niskopiennymi
rozstawionymi ku południowi. Tutaj też mieściły się liczne inspekty na
nowalijki i rozsadę warzywno-kwiatową. Uprawianą w nim wszelaką włoszczyznę
uzupełniały hodowane pod szkłem rzędy arbuzów i melonów oraz plantacja
szparagów. Pieczę nad ogrodnictwem, przyległym parkiem, przeddworskim klombem,
szpalerami bzów i krzewów ozdobnych sprawował etatowy ogrodnik, który w zimie
był również stróżem nocnym, Majewski.
Na polach siemionkowskich
uprawiano: buraki cukrowe, ziemniaki (dworskie i deputatowe), brukiew,
pszenicę, jęczmień, żyto i owies oraz rośliny pastewne typu lucerna i
koniczyna. Majętność wyposażona była w stosowne urządzenia i maszyny: zestaw
omłotowy z lokomobilą parową, pługi, siewniki, wialnie i inny sprzęt uprawowy.
Całość ziem była zmeliorowana, folwark połączony był z przystanią wodną stałym
torem kolejki konnej, której ruchome elementy rozkładano również na polach
podczas zbiorów. Po nich transportowano tzw. lorami konnymi ziemiopłody do spichrzów
i na przystań. Tak m.in. dostarczano bezpośrednio z pola na barki, buraki
cukrowe.
Rządcą majętności był zatrudniony
tutaj przez wiele lat Jakubowski, a po nim Spychała, który służył również u
Niemca w czasie wojny. Funkcję włodarza sprawował wspomniany już Andrzej
Czubachowski, którego w 1939 r. zamordowali Niemcy. Przodownikiem (np. podczas
żniw) był Płoszaj, stangretem Nawrotek, kowalem Torfiński. Prócz innych stałych
pracowników, jak fornali, obsługę sprzętu, oborowych itp. dwór zatrudniał liczną
grupę pracowników sezonowych.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz