sobota, 26 października 2019

Jaruzelscy z Siemionek - cz. 3

Siemionki. Z tyłu piętrowe skrzydło dworu, po lewej spichrz dworski. 

NIECO O RODZINIE, TRADYCJACH I WIZYTACH
Jak już wspomniałem, właściciele Siemionek, małżonkowie Janina i Władysław Jaruzelscy mieli trójkę synów: Janusza urodzonego w 1924 r., Andrzeja rocznik 1927 i najmłodszego Jerzego Marię, który świat zobaczył w 1931 r. Cała trójka na świat przyszła w Siemionkach i ochrzczona została w pobliskim kościele parafialnym w Kościeszkach. Ceremonii chrztów dokonywał proboszcz ks. Jan Szczepański. Rodzice szczególną wagę przykładali do wychowania i wykształcenia dzieci. We dworze znajdowała się niania Celina, którą według potrzeb i uznania wspierały inne kobiety. Chłopcy w trakcie nauki w szkole powszechnej przygotowywani byli do gimnazjum. W tym celu pan Władysław zatrudniał nauczycieli, m.in. Albina Górskiego, Wiesława Czerwińskiego oraz studentów z Warszawy: Zenona Lipnickiego i Litwina Bronisława Paviłonisa.

Przyjacielem domu państwa Jaruzelskich był ich proboszcz, wspomniany już ks. Jan Szczepański. Bywał we dworze zawsze w najważniejsze dla rodziny święta, a więc: z opłatkiem na Boże Narodzenie, na Wielkanoc, z okazji imienin i urodzin oraz znaczących rodzinnych rocznic. Dodać należy, że przyjęcia w dworze odbywały się z różnych okazji. Część wizyt wyznaczał kalendarz, ale były również wizyty familijne, oficjalne osób z administracji lokalnej oraz okazjonalne, jak chociażby przy okazji polowań, kiedy to panie gościły we dworze, a panowie zabawiali w polu i lesie. Do częstych bywalców zaliczali się sąsiedzi bliscy i dalsi z okolicznych majętności ziemskich: Żakowscy z Kościeszek, Zakrzewscy z Mirosławic, Amrogowicze z Rzeszynka, Pętkowscy z Kuśnierza, Kożuszkowa i Woli Kożuszkowej, Skrzydlewscy z Wójcina oraz Maringe z Lenartowa.

Archiwum Państwowe w Poznaniu. Biogram w formie deklaracji napisany i podpisany przez Władysława Jaruzelskiego.
 Władysław Jaruzelski odnotował w swoim biogramie: Do czasu powstania państwowości polskiej biorę czynny udział w pracy państwowo-twórczej jako członek Rady Rolniczej, Komisji Doradczej Ekonomicznej przy Ministerstwie Rolnictwa, Komitecie do spraw Wyścigów konnych przy Departamencie Chowu Koni Ministerstwa Rolnictwa, Komitecie Ekonomicznym przy Prezydium Rady Ministrów itp. Do czasu ukończenia szkół (SGGW - przyp. MP) brałem udział, jeszcze jako student, w życiu społeczno-rolniczym Polski jako członek Zarządu Głównego Centralnego Związku Kółek Rolniczych w Warszawie, Radzie Nadzorczej Centrali Stowarzyszeń Rolniczo-Handlowych w Warszawie. W roku 1918, a później 1920 r. jako ochotnik Wojska Polskiego brałem udział w wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-rosyjskiej.

Był członkiem Kółka Rolniczego w Kościeszkach i od lat 20. minionego stulecia działał w Krajowym związku Kółek i Organizacji Rolniczych, w którym piastował funkcję wiceprezesa oraz we władzach centrali Banku Rolnego. W 1929 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi, za wzorowe prowadzenie majętności ziemskiej. Początkowo dzierżawca, a później właściciel Siemionek był postacią znaną w kręgach społecznych powiatu strzeleńskiego i mogileńskiego. Przewodniczył komitetom wyborczym, jako komisarz wyborczy. Wchodził w skład komitetów charytatywnych szczebla powiatowego. W latach trzydziestych zasiadał we władzach krajowych „Społem”, uczestniczył w pracach organizacji samorządowych powiatowych - m.in. Wielkopolskim Związku Ziemian w Mogilnie - i wojewódzkich, był akcjonariuszem cukrowni Mątwy.

FOLWARK
Majętność Siemionki o areale 489.98 ha Władysław Jaruzelski wydzierżawił 15 maja 1923 r. W lipcu, po zawarciu związku małżeńskiego zamieszkał tutaj z małżonką Janiną Anną Heleną z Jaźwieckich. Znaczną część dzierżawionego obszaru stanowiły wody. Było to 151,16 ha toni Jeziora Gopło. Poza folwarkiem główny dzierżawa obejmowała również część półwyspu Potrzymiech z kopalnią torfu. Składał się on prawie wyłącznie z łąk i pastwisk. Były one podmokłe i zaniedbane, pokryte licznymi dołami i dziurami po wybranym torfie. W 1925 r. Okręgowy Urząd Ziemski w Poznaniu zainicjowały parcelację Siemionek z wydzieleniem dużego gospodarstwa wzorowego. Spotkało się to z protestem Władysława Jaruzelskiego. Parcelacja została odłożona do 1929 r.

Według opisu z 1929 r. folwark Siemionki poza opisanym już dworem składał się z licznych zabudowań, w tym i mieszkalnych dla pracowników zatrudnionych przez Jaruzelskiego. Znajdowały się tutaj: dwa chlewy murowane z cegły pokryte papą o wymiarach13,6 x 5,8 x 2,65 m i 28,2 x 8,35 x 2,65 m; do nich przylegał murowany parownik o wymiarach 8,1 x 4,5 x 2,0 m; spichrz murowany piętrowy ze strychem, nakryty ceramicznym dachem dwuspadowym o wymiarach 15,7 x 11,6 x 5,9 m; murowana przybudówka do spichlerza mieszcząca wagę o wymiarach 6 x 3 x 2 m; studnia z pompą; piętrowy budynek kuźni z magazynem kowalskim i trzyizbowym mieszkaniem na piętrze o wymiarach 12,0 x 12,6 x 5,0 m; murowana obora z przybudówką na sieczkarnię (odbudowana po pożarze w 1927 r. i pokryta eternitem); stodoła murowana z cegły i surówki (pecy) z nadstawką drewnianą kryta papą (odbudowana po pożarze w 1928 r.); stajnia murowana pod papą o wymiarach 26,2 x 10,7 x 3,4 m; wozownia i stajnia cugowa z cegły i surówki pod papą o wymiarach 14,8 x 7,8 x 2,8 m oraz murowana obora czeladna kryta papą o wymiarach 13,25 x 6,4 x 2,4 m. Poza zabudowaniami folwarcznymi znajdowało się tutaj murowane i kryte papą domy dla robotników: parterowy z dwoma mieszkaniami po dwie izby; parterowy z 6 mieszkaniami po dwie izby; piętrowy z 12 mieszkaniami po jednej izbie i komorze, parterowy z 6 mieszkaniami po jednej izbie i komorze oraz budynek mieszkalny dla przewoźnika stojący nad Gopłem przy promie o wymiarach 8,0 x 8,0 x 2,8 m. W 1928 r. wszystkie dach na budynkach inwentarskich i mieszkalnych otrzymały nowe dwuwarstwowe pokrycia papowe.

Archiwum Państwowe w Poznaniu. Fragment opisu majętności Siemionki w powiecie strzeleńskim - 1929 r.
 Własnością prywatną Jaruzelskiego była kolejka polna z rozkładanymi torami. Ich długość wynosiła 3200 m i posiadała ona 12 lorek oraz 11 wywrotowych wózków. Dodatkowym urządzeniem komunikacyjnym był prom z dwoma łodziami i liną stalową o długości ok. 800 m oraz przystań na Gople zbudowana przez OUZ do ładowania torfu z folwarku Potrzymiech. Stanowiły one własność Skarbu Państwa. Przystań promowa i do barek, którymi buraki dostarczano Gopłem i Kanałem Noteckim do Cukrowni Mątwy, usytuowana była przy ujściu rzeczki Rechty (Kanału Ostrowo-Gopło) do jeziora.

Ostatecznie parcelacja majątku dzierżawionego przez Jaruzelskiego ustanowiona została na 1929 r. Z całości wydzielono tzw. gospodarstwo wzorcowe o powierzchni ok. 180 ha, które wraz z zabudowaniami folwarcznymi i budynkami towarzyszącymi mógł nabyć w drodze przetargu dotychczasowy właściciel. Pozostałą część obszaru z wyłączeniem toni wodnej poddano parcelacji. W międzyczasie do Okręgowy Urząd Ziemski w Poznaniu wpłynął wniosek por. rez. Józefa Kołodziejskiego z Batkowa w powiecie inowrocławskim o kupno majątku Siemionki. Kołodziejski brał udział w I wojnie światowej oraz wojnie polsko-bolszewickiej za co został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V kl. oraz trzykrotnie Krzyżem Walecznym. Wniosek o kupno gospodarstwa wzorowego złożył również Władysław Jaruzelski. Zaoferował on za Siemionki 456 tys. zł. w złocie, za 179,72 ha ziemi, budynki i zasiewy. Chęć na zakup Siemionek złożył w OUZ w Poznaniu również Teodor Balcerzak ze Sławska Dolnego. W warunkach zakupu gospodarstwa wzorowego przyszły nabywca zobowiązany był do wspólnego z gminą utrzymania komunikacji promowej na Gople, pomiędzy majątkiem Siemionki i Potrzymiechem.
 
Siemionki. Droga do przeprawy promowej na Potrzymiech. Na zdjęciu widoczna jest Janina Jaruzelska.
Ogłoszony na 11 lutego 1929 r. przetarg nie mógł się odbyć, gdyż wpłynęło tylko jedno wadium 46 tys. zł od Jaruzelskiego. Kołodziejski nie miał takich pieniędzy. Jak napisał w prośbie do Piłsudskiego o poparcie jego osoby przy zakupie majątku Siemionki, posiadał tylko 10 tys. zł. 28 marca 1929 r. odbył się drugi przetarg, do którego stanęli: Jaruzelski i Tadeusz Geisler z Warszawy. Geisler w 1922 r. został absolwentem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i posiadał dyplom Wydziału Rolniczego. Po studiach podjął pracę  w Centralnym Związku Kółek Rolniczych w Warszawie w charakterze inspektora hodowlanego i kierownika Wojewódzkiego Związku Kółek Rolniczych w Warszawie. Jaruzelski swoją najwyższą ofertą 456 100 zł. wygrał przetarg i został nabywcą majętności Siemionki. Kwotę wywoławczą przebił zaledwie o 100 zł. Z końcem lat 30-tych Władysław Jaruzelski odkupił od dwojga parcelantów dwie działki o łącznym areale ok. 28-30ha, które położone były wzdłuż szosy ku granicy z Lachmirowicami.

Archiwum Państwowe w Poznaniu. Fragment Orzeczenia Wojewody Poznańskiego z 3 października 1936 r. o pełnym nabyciu praw własności przez Władysława Jaruzelskiego do majątku Siemionki.
 Po wjechaniu bramą główną do folwarku i kierując się ku podwórzu, po prawej stronie mijało się stajnię z wozownią, która znajdowała się przy stajni właściwej i wielkim okólniku dla koni. W niej znajdowało się ponad 25 koni, z których 16 przeznaczonych było do ciężkiej pracy polowej, w tym orki, a pieczę nad nimi miało czterech spośród wszystkich fornali. Wewnątrz znajdowało się specjalne stanowisko dla rozpłodnika, byka rasy nizinno-czarno-białej (NCB). Tuż za stajnią, w południowo-zachodnim skraju podwórza znajdowała się wysoka topola z bocianim gniazdem na szczycie. Naprzeciwko stajni, po wschodniej stronie placu mieściła się ogromna murowana obora na 100 krów rasy NCB. Podwórze, wybrukowane w części przybudynkowej kamieniem polnym, po stronie południowej zamykała ogromna murowana stodoła. Po żniwach 1934 r. spłonęła i w kilka lat później została odbudowana.

W części północno-wschodniej podwórza folwarcznego, po lewej stronie drogi do przystani na Gople znajdowała się murowana kuźnia wraz ze stolarnią, na jej piętrze mieszkał włodarz Andrzej Czubachowski. Obok kuźni stał murowany, dwupiętrowy spichrz z kurnikiem. Dół jego zdobiły ciosy kamienne, zaś pozostałe kondygnacje wymurowane były z cegły. Na samym dachu znajdował się duży gołębnik, który obok gniazda bocianiego był symbolem szczęścia i powodzenia. Za spichrzem, w kierunku Gopła mieściła się część ogrodowa wraz ze świniarnią dla 200 szt. trzody, która po pomorze świń ok. 1930 r. stała pusta i nie używana.

Wspomniany ogród obsadzony był, poza typowymi drzewami owocowymi, morelami i brzoskwiniami niskopiennymi rozstawionymi ku południowi. Tutaj też mieściły się liczne inspekty na nowalijki i rozsadę warzywno-kwiatową. Uprawianą w nim wszelaką włoszczyznę uzupełniały hodowane pod szkłem rzędy arbuzów i melonów oraz plantacja szparagów. Pieczę nad ogrodnictwem, przyległym parkiem, przeddworskim klombem, szpalerami bzów i krzewów ozdobnych sprawował etatowy ogrodnik, który w zimie był również stróżem nocnym, Majewski.

Na polach siemionkowskich uprawiano: buraki cukrowe, ziemniaki (dworskie i deputatowe), brukiew, pszenicę, jęczmień, żyto i owies oraz rośliny pastewne typu lucerna i koniczyna. Majętność wyposażona była w stosowne urządzenia i maszyny: zestaw omłotowy z lokomobilą parową, pługi, siewniki, wialnie i inny sprzęt uprawowy. Całość ziem była zmeliorowana, folwark połączony był z przystanią wodną stałym torem kolejki konnej, której ruchome elementy rozkładano również na polach podczas zbiorów. Po nich transportowano tzw. lorami konnymi ziemiopłody do spichrzów i na przystań. Tak m.in. dostarczano bezpośrednio z pola na barki, buraki cukrowe.

Rządcą majętności był zatrudniony tutaj przez wiele lat Jakubowski, a po nim Spychała, który służył również u Niemca w czasie wojny. Funkcję włodarza sprawował wspomniany już Andrzej Czubachowski, którego w 1939 r. zamordowali Niemcy. Przodownikiem (np. podczas żniw) był Płoszaj, stangretem Nawrotek, kowalem Torfiński. Prócz innych stałych pracowników, jak fornali, obsługę sprzętu, oborowych itp. dwór zatrudniał liczną grupę pracowników sezonowych.
CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz