Święto Koguta w Stodołach
Ot i wymyślili członkowie
Stowarzyszenia „Stodoły“ święto, które - jak mniemam - zagości w całorocznym
kalendarzu kulturalnym nie tylko stowarzyszenia, ale i naszego strzeleńskiego
regionu. Dla wielu tajemnicze święto odkrywa swe karty programem, który
organizatorzy zamieścili na powyższym plakacie. Jak wszystko, co ludowe okryte
jest tajemniczą powłoką magii, tak i to święto dla wielu jest magiczne i pełne
tajemniczości.
Chcecie tę tajemnicę rozwikłać?
- Przybywajcie w niedzielne popołudnie do Stodół!!!
Kogut w symbolice i ikonografii
interpretowany jest na mnóstwo sposobów. Na czoło wysuwa się symbol nadejścia
światła, czyli zwiastowanie początku dnia. Kto bywał u wujostwa na wsi, tego
skoro świt budziło pianie koguta (kogutów).
Od czasów antycznych oznaczał
czujność i przezwyciężenie ciemności. W różnych mitologiach kogut budził bogów
i sprowadzał słońce. Kogut służył również jako zwierzę ofiarne. Ale to, co nas
najbardziej interesuje to nasz krąg kulturowy, pośrodku którego bryluje kogut.
Dawniej w chrześcijaństwie kojarzono koguta z czarną magią i elementem kropienia,
kąpania się i mazania kogucią krwią. Formę czarnego koguta przybierały potępione
dusze, strachy i demony. Wielki, czarny kogut miał służyć za wierzchowca
diabłów, czarownic i czarodziejów. Istnieje motyw podróży na kogucie, tak
podróżowali doktor Faust i nasz legendarny Twardowski.
W polskiej kulturze był to symbol
płodności, dlatego w pochodzie dożynkowym na przedzie szły kobiety z wiankami i
przytwierdzonymi doń kogutami. Kogut piejący miał zwiastować urodzaj, zaś kogut
próbujący uciec i odmawiający ziarna miał zapowiadać nieurodzaj i szkody w
gospodarstwie. W Polsce istniał również zwyczaj chodzenia z kogutkiem, czyli
tzw. „kurem dyngusowym”. Obchodzono zwłaszcza domy młodych dziewcząt.
Kawalerowie, zamiast nieść kurka, mogli również przebrać się za koguta. Na
weselnych kołaczach umieszczano kogutki z ciasta lub wyobrażenia tych ptaków, a
podczas przyjęć podawano rosół z koguta lub pieczeń z koguta, która rzekomo
miała wzmagać potencję. Koguta wkładano również pod łoże małżeńskie.
W podaniach góralskich, pianiem
kogut zwiastował szczęśliwą podróż; pianie w progu zapowiadało nadejście gości,
pianie trzykrotne śmierć lub pożar - stąd wzięło się określenie pożaru -
czerwony kur strawił stodołę, domostwo lub całe obejście. Kogut czerwony
symbolizował pożar, a określenie „puścić koguta” oznaczało podpalenie. Długotrwałe
pianie kury (zwłaszcza czarnej) albo koguta uprzedzało nadchodzącą śmierć. Wierzono
również, że sen o kogucie zwiastuje narodzenie się chłopca. Długotrwałe pianie
miało oznaczać deszcz. Według przysłowia „kogut pieje na grzędzie, jak było,
tak będzie”, miał on zapowiadać utrzymanie się pogody.
Na Śląsku wierzono, że kogut
piejący podczas spacerowania zapowiada słoneczną pogodę. Sądzono, że tarzanie
się w piasku kur i kogutów zapowiada zmianę ciśnienia i nadejście deszczu lub
mrozu.
Mnóstwo wierszy, piosenek i przypowieści o kogucie towarzyszyło naszym
przodkom, dlaczego nie ma i nam towarzyszyć?
W imieniu organizatorów zapraszam
wszystkich w niedzielne popołudnie do Stodół na Święto Koguta - oj będzie się
działo, będzie…!!!
U nas (okolice Strzelna) jeszcze było przysłowie " kogut pieje na ziemi to się zmieni", a dosłownie to brzmiało" kogut pieje na zimi to się zmini"
OdpowiedzUsuń