Ruszyły prace związane z przebudową
ulic Świętej Anny i południowo-wschodniej części ul. Ścianki. Nic więcej tylko
cieszyć się, choć w miarę jedzenia, jak mawiali klasycy, apetyt rośnie i
zdałoby się całe Ścianki zrobić, że nie wspomnę o przyległościach. Zatem
cieszmy się i ewentualnie ostrzmy apetyty...
A historia przebudowy tej ulicy
sięga roku 2009, czyli, bez mała z planowaniem i dokumentacją blisko dziesięciu
lat. To w połowie listopada - przed dziewięcioma laty - Zakład Energetyki
Cieplnej rozpoczął budowę sieci wodociągowej z przyłączami w ul. Św. Anny. Celem
inwestycji było - o zgrozo dla nawierzchni - uporządkowanie gospodarki
wodociągowej w ciągu ulicy, poprzez włączenie nowej sieci wodociągowej do
istniejącej sieci wodociągowej w obrębie ul. Michelsona i wykonanie nowych
przyłączy do posesji położonych przy przedmiotowej ulicy. Już wówczas było
szereg niedomówień na linii inwestor - wykonawca.
I tak oto zaczęło się wieloletnia
gehenna strzelnian, związane z zerwaną i nie odtworzoną nawierzchnią jezdni.
Usunięty w czasie robót bruk i asfalt zastąpił tłuczeń wapienny, lasujący się
po każdych opadach atmosferycznych. Nic to apele mieszkańców, nic to uszkodzone
samochody i wywracający się ludzie. Priorytetem były drogi wiejskie, a miasto
leżało odłogiem - gwoli sprawiedliwości, przebudowano ulice na Osiedlu
Tysiąclecia: Mickiewicza, Prusa oraz części osiedlowej Zakrzewskiego.
Ale wróćmy do tego co z cudu
mniemanego jawi się obrazem realistycznym. Na przełomie lat 2017/2018 w
głębokich wykopach ulicy Świętej Anny i południowo-wschodniej części ul.
Ścianki poprowadzono rozdzielcze kolektory kanalizacji ściekowej i deszczowej.
Od kilku dni ruszyły przerwane roboty, tym razem związane z nawierzchnią ulic.
Ulica Świętej Anny będzie szeroka na 5 m i wykonana zostanie z kostki betonowej
kolorowej, ograniczonej na całej długości krawężnikami najazdowymi. Środkiem
jezdni pójdzie ściek z kostki kamiennej, a wąskie chodniki zastąpią pasy
zieleni. Zaś ul. Ścianki w swojej części zostanie odtworzona, czyli
wykorytowana i ograniczona krawężnikami z chodnikami oraz wylana asfaltem.
Zakończenie robót zaplanowane jest według dokumentacji przetargowej na połowę
listopada. Myślę, że skończone zostaną przed wyborami - a jak niech ludziska
wiedzą...
Szczęść Boże pracownikom firmy, realizującym to zadanie!
Foto.: Heliodor Ruciński
Bóg zapłać! I oby Gmina też ��
OdpowiedzUsuń