
Każdego roku, w pierwszą niedzielę
lipca Markowice nawiedzają tysiące pielgrzymów. Przybywają oni tutaj niemalże z
całego pogranicza kujawsko-wielkopolskiego, jak i również z różnych zakątków
kraju, by pokłonić się Pani Kujaw Królowej Miłości i Pokoju. Jest to niedziela
odpustowa, której kontynuację znajdujemy w tydzień później, kiedy do Markowic
przybywają ludzie chorzy i starsi, by prosić Piękną Madonnę o łaskę zdrowia. Od
lat dla wielbicieli kultu Maryi te dwie niedziele są dniami szczególnie
radosnymi, dniami bezpośredniej rozmowy z Tą, która wyjednuje wiele łask u Syna
swego Jezusa Chrystusa. W dni te niebo nad Sanktuarium Matki Boskiej
Markowickiej przybiera kształt baldachimu, osłaniającego rzesze pątników
gromadzących się u stóp pięknego ołtarza polowego. Ojciec Kazimierz Łabiński
OMI wieloletni kustosz sanktuarium, miejsce to nazwał Bezcennym Skarbem
Ziemi Kujawskiej.
Wcześniej pierwszy oblacki
proboszcz parafii markowickiej ojciec Jan Nawrat OMI, nazwał sanktuarium Kujawską
Częstochową. Jak zapisano onegdaj: - Markowice, od wieków związane z
obyczajem wsi kujawskiej, są jednocześnie ze swoim zespołem klasztornym
malowniczym akcentem tutejszego krajobrazu. Takie są też w wierszach urodzonego
niedaleko stąd Jana Kasprowicza. Z rodzinnego Szymborza do Markowic chadzał
wysadzoną jarzębinami drogą, której wizja żyje w jego poezji.































Łaskami słynąca figura Matki
Boskiej Markowickiej stanowi centrum kultowe tegoż sanktuarium, będącym zarazem
miejscem gorącej modlitwy mieszkańców Kujaw i pogranicza
kujawsko-wielkopolskiego. Wokół niego ogniskują różne formy nabożeństw,
zwyczajowo śpiewanych pieśni, procesji, pielgrzymek i odpustów. Dzieje
Markowickiego Sanktuarium to liczne wota składane w dowód wdzięczności Matce
Najświętszej, to wpisy do księgi cudów i łask dokumentujące nadprzyrodzone
wydarzenia, to wreszcie odrębnie prowadzona kronika, będąca żywą historią
miejscowego Kościoła i dziejów tutejszego ludu. Kult Maryi związany jest
nierozdzielnie z dziejami i kulturą tych ziem i jej mieszkańcami. Szczególną
cześć Markowickiej Pani oddawano w chwilach ciężkich dla narodu. Pod Jej opiekę
uciekał się lud w chwilach klęsk żywiołowych i zawirowań politycznych, ufając,
że sprawi Ona, iż nadejdą czasy lepsze, wolne od wszelkich katastrof. Dzięki
zawierzeniu Maryi przetrwaliśmy lata niewoli pruskiej i zniewolenia
totalitarnego. To z Nią przeżywaliśmy długie radosne lata pontyfikatu Papieża
Polaka, Jana Pawła II – dziś Świętego. Rozproszeni po Polsce i Świecie
pielgrzymujemy do niej z najodleglejszych zakątków by osobiście oddać
Umiłowanej Pani pokłon i cześć.











.JPG)



























