Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się część 1. opowieści o Potrzymiechu i Mlickich z Ostrówka. Jeden z czytelników - zafascynowany Głazem ognia - pisząc do mnie przywołał mój artykuł z 2018 roku o megalitach i to tych niedaleko Ostrówka onegdaj leżących, a mianowicie na Sarkawach pod Rzeszynkiem. W prostej linii są to zaledwie 4 km i jak napisał: - w sarkawskich megalitach mogli zostać pochowani najwyżsi rangą kapłani ze świątyni ognia i słońca z Ostrówka. Podobna teza również mi się nasunęła, a drążąc ten temat pomyślałem, że ów Głaz ognia mógłby stać się swoistą marką miejsca - storytellingiem - elementem, przyciągającego uwagę turystów jako unikatowy element kultury i dziedzictwa historycznego. Wystarczy stworzyć ciekawą historię związaną z tym głazem i miejscem… Półwysep Rzępowski i Mysia Wieża ma swój czakram, a Potrzymiech tajemniczy głaz o uśpionej energii.
I jeszcze jedna ciekawostka, którą przekazała nam Łucja Siekacz z Kijewic. Napisała na fejsie pod pierwszą częścią artykułu, że jej ojciec urodził się na Potrzymiechu i że na ludzi mieszkających na półwyspie dawniej mówiono, iż są ,,Murszolami”. Skąd ta nazwa? Otóż, zachodnia część półwyspu to pokłady torfu, który w dużych ilościach stąd pozyskiwano. To właśnie na tę kopalinę - torf mówiono mursz, stąd i ta niezwykła nazwa ,,Murszole”.
Władysław Jarmułt-Mlicki
Po śmierci Jana Jarmułt-Mlickiego, która nastąpiła we dworze w Ostrówku 21 czerwca 1874 roku, przez kolejny rok dobra trzymała wdowa Kazimiera z Trzebuchowskich Mlicka. W latach 1876-1919 właścicielem Ostrówka był Władysław Jarmułt-Mlicki. Urodził się on w 1850 roku z ojca Jana i matki Kazimiery Trzebuchowskiej. Posiadał gruntowne wykształcenie w kierunku rolniczym. Władysław 9 lutego 1876 roku poślubił w Ostrowie nad Gopłem Leokadię Modlińską (1856-1932) herbu Tępa Podkowa, córkę Ignacego Hipolita i Leokadii Niegolewskiej, a siostrzenicę posła dr. Władysława Niegolewskiego.
Ostrówek. Leokadia Mlicka z Ostrówka (od prawej) z córką Heleną zamężną Jaczńską |
Ojciec panny młodej Ignacy posiadał majątek Walentynowo w parafii Chlewiska, a jej siostra Anna poślubiła w 1872 roku w Chlewiskach dziedzica nadgoplańskiego Popowa, sąsiada Mlickich przez wodę, dr. Tadeusza Prandotę-Trzcińskiego herbu Rawicz. U niej i szwagra zamieszkała w dworze w Popowie Leokadia i to tam poznała swego przyszłego męża Władysława. Małżonkowie mieli piątkę dzieci: Helenę (1877-1945) - zamężną za Kazimierza Jaczyńskiego herbu Dąbrowa (1872-1935), dziedzica Piask, Marcinkowa i Bielic, pierwszego polskiego starostę mogileńskiego; Jana (1879-1884); Annę (1883-1960) - zamężną Krzymuską; Izabelę (1884-1960) - zamężną Moszczeńską; Józefa (1887-1973) dziedzica na Ostrówku.
Wielkim wydarzeniem dla rodziny Mlickich i całej okolicy były obchody 200. rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej. Na wschodniej ścianie dworu 12 września 1883 roku zawisła i została poświęcona żeliwna tablica pamiątkowa na cześć pogromcy Turków, króla Janowi III Sobieskiemu. W tym dniu w niemalże całym powiecie inowrocławskim obchodzono te uroczystości. Wcześniej powołano Komitet, który zaplanował rozdać okolicznościowe broszury i medalioniki oraz wmurować 25 tablic pamiątkowych. Komitet tworzyli: dr Rakowski, Walery Rutkowski, J. Grosman, Tomasz Kozłowski, dr Tadeusz Trzciński, K. Wituski i S. Skowroński. W dniu tym odbyto wiece i odczyty w czterech miastach powiatu: Inowrocławiu, Kruszwicy, Strzelnie i Gniewkowie. Tak też stało się w Ostrówku, gdzie po wcześniej odprawionej mszy św. w kościele parafialnym w Ostrowie udano się do Ostrówka i tam przed dworem dopełniono uroczystego obchodu.
Ówczesna prasa, a m.in. „Goniec Wielkopolski”, (1883 nr 195) informował, że Kruszwica również w dniu 12 września obchodzić będzie uroczystość solenną wotywą o godzinie 9-tej rano, i o godzinie 3-ciej po południu zabawą ludową przy Mysiej Wieży. Po parafiach odprawią się na dniu 12 września (środa) o godzinie 9-tej z rana solenne nabożeństwa. Uprasza się przeto Obywateli ziemskich o uroczyste święcenie dnia wymienionego. Mężowie zaufania którzy dotychczas składek nie nadesłali, zechcą jak najśpieszniejszą przesyłkę tychże uskutecznić, celem odpowiedniego rozporządzenia funduszami: Zakupionych być ma: 3000 broszur o Janie III Sobieskim pod Wiedniem, ze składu Księgarni Katolickiej w Poznaniu, 3000 broszur przez Majstra od Przyjaciela Ludu, 3025 medalionów i 3025 obrazków Jana III Sobieskiego, króla Polski i obrońcy Chrześcijaństwa, wydanych nakładem Księgarni Katolickiej w Poznaniu.
Ciekawostką jest, że tablica ta przetrwała do dzisiaj i znajduje się w zbiorach muzealnych Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia. W latach 70. XX w. o mało co, a stałaby się ona łupem złodziei. Ten unikatowy egzemplarz został uratowany i zdeponowany w siedzibie Oddziału Nadgoplańskiego PTTK w Kruszwicy przez potomków rodziny Jarmułt-Mlickich. Tablice pamiątkowe Odsieczy Wiedeńskiej wykonane były przez fabrykę „Urbanowski, Romocki i Sp.” w Poznaniu, w dwóch rozmiarach i były one wystawione w celach reklamowych w oknie Księgarni N. Kamieńskiego i Sp. w Bazarze.
Władysław Jarmułt-Mlicki na niwie społecznej był od 1886 roku zastępcą deputowanego z III obwodu do nowego sejmiku powiatowego w Strzelnie, a następnie przez wiele lat radcą powiatowym i członkiem Wydziału Powiatowego w Strzelnie. Był również członkiem Inowrocławsko-Strzelińskiego Towarzystwa Rolniczego działającego w ramach Centralnego Towarzystwa Gospodarczego w Wielkim Księstwie Poznańskim oraz członkiem Komitetu Wyborczego na powiat strzeleński (1909 r.). Prowadził na swoim folwarku doświadczalne uprawy z dwoma gatunkami jęczmienia „imperial” i „szwedzkim”. Nadto piastował od 1890 roku funkcję wicepatrona Kółek Włościańskich powiatu strzeleńskiego. Organizował na obszarze powiatu zwiedzanie przodujących gospodarstw rolnych i liczne odczyty. Ofiarnie wspierał przeróżne akcje pomocowe i dobroczynne, o czym informowała ówczesna prasa. Był członkiem krakowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, za którego pośrednictwem skompletował w Ostrówku dworską galerię obrazów polskich malarzy. Jego matka Kazimiera Mlicka zmarła po krótkiej chorobie, 10 kwietnia 1882 roku we dworze w Ostrówku, a 14 kwietnia została pochowana w grobie familijnym w Ostrowie nad Gopłem. Według danych adresowych w 1888 roku była tu posiadłość wiejska i okręg dominialny, na który obok Ostrówka składały się Ostrówek Królewski i Ostrówek Szlachecki. Należały one do powiatu strzeleńskiego (wcześniej inowrocławskiego) i parafii w Ostrowie nad Gopłem.
Senior rodziny Mlickich, Władysław zmarł 30 sierpnia 1925 roku we dworze w Ostrówku i pochowany został 2 września w grobie rodzinnym w Ostrowie nad Gopłem. W siedem lat później 13 maja 1932 roku w wieku 75 lat odeszła jego żona Władysława, Leokadia i spoczęła u boku męża, w Ostrowie nad Gopłem.
Za czasów Władysława Jarmułt-Mlickiego, około 1885 roku Ostrówek z folwarkiem Kamionna liczył 581,42 ha, w tym 201,60 roli, 58,78 łąk, 141,84 pastwisk, 25,48 nieużytków i 153,71 wody. Specjalizował się w chowie i tuczu młodego bydła i osiągał dochód gruntowy w wysokości 3062 marki. Dzielił się na Ostrówek Szlachecki - z 2 domami i 24 mieszkańcami; Ostrówek Królewski - z 5 domami i 95 mieszkańcami oraz Ostrówek Dworek Włościański - z 10 mieszkańcami. Całość liczyła 8 domów i 129 mieszkańców - wszyscy wyznania katolickiego. Na wysokości Lachmirowic i Siemionek znajdowały się jeszcze dwa niewielkie folwarki należące do tych majętności - Alsen z cegielnią należące do Maxa Hinscha (Lachmirowice) i Seehof z fabryką torfu należące do Franza Wentschera (Siemionki) oraz dwie osady bez nazw, przynależne do dóbr Kościeszki i Rzeszynek. W części północnej półwyspu znajdowała się widoczna na mapie cegielnia.
Opis dworu
Władysławowi Jarmułt-Mlickiemu przypisuje się rozbudowę dworu oraz wystawienie wielu nowych budynków inwentarskich. Na podstawie przeprowadzonych w 1981 roku badań ratunkowych i wpisaniu 18 grudnia 1981 roku ruin dworu do rejestru zabytków pod numerem 92/A, ustalono czas jego powstania na ok. 1880 rok. Również określono czas przystawienia doń przybudówek na 1885 rok. Wówczas też dokonany został opis zachowanej budowli.
Dwór od wschodu i zachodu otaczał park krajobrazowy, a od południa graniczył on z zabudowaniami folwarcznymi. Wybudowany został z cegły wiązanej zaprawą wapienno-cementową, otynkowany o konstrukcji tradycyjnej. Według relacji mieszkańców w części bryły głównej znajdowała się piwnica, nie wymieniana przez osobę opisującą budynek. Założony był na rzucie prostokąta, z dwoma wielobocznymi przybudówkami od południa i północy. Elewacja frontowa wschodnia poprzedzona była portykiem wspartym na czterech pseudodoryckich kolumnach. Bryła dworu była jednokondygnacyjna z mieszkalnym poddaszem i zróżnicowana gabarytowo. Przylegające doń od północy i południa jednokondygnacyjne przybudówki nakryte były oddzielnymi dachami nie łączącymi się z dachem bryły zasadniczej, którą pokrywał dach dwuspadowy pokryty papą.
Pozostałości po dworze Jarmułt-Mlickich w Ostrówku na Potrzymiechu - 2009 rok
Elewacja frontowa od wschodu była jednokondygnacyjna, pięcioosiowa, ze zryzalitowaną dwukondygnacyjną częścią środkową. Wejście główne do dworu umieszczone było na osi i poprzedzone portykiem wspartym na czterech pseudodoryckich kolumnach. Okna na parterze były prostokątne w tynkowanych, profilowanych opaskach i profilowanymi gzymsami nadokiennymi. Na wyższej kondygnacji ryzalitu znajdowały się biforia o półokrągłych wykrojach, po których obu stronach znajdowały się blendy, oddzielone pilastrami. W elewacji ogrodowej znajdowała się przy skraju osi południowej przybudówka. Do elewacji północnej i południowej przylegały pięcioboczne przybudówki, nad którymi znajdowały się dwuosiowe kondygnacje poddasza z oknami prostokątnymi w tynkowanych, profilowanych opaskach. Parter od wyższej kondygnacji oddzielał profilowany gzyms. Wnętrze dworu było dwutraktowe. W trakcie przednim, po stronie północnej hallu znajdowały się drewniane, jednobiegowe, ze skrętem schody do części mieszkalnej poddasza.
Foto.: Archiwum Bloga, Ośrodek Dokumentacji Zabytków w Warszawie - Pracownia Konserwacji Zabytków w Toruniu; Marek Kujawa - Polskie Zabytki, Internet - domena publiczna.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz