Rok 1912 w szkole w Ciechrzu - chór i orkiestra szkolna ze Stanisławem Birzyńskim |
Szkoła w Ciechrzu już nie istnieje, w minionym roku uchwałą Rady Miejskiej w Strzelnie została zlikwidowana. Zatem, mówiąc kolokwialnie, ki czort, by o niej pisać. W swojej działalności jako regionalista wielokrotnie z tą placówką miałem do czynienia, pisałem o niej w licznych artykułach. Dzisiaj, choć czynić tego nie muszę, przywołam fragment z jej dziejów i to za sprawą czystego przypadku. Otóż, przy okazji przygotowywania artykułu o ciechrzańskich znakach wiary trafiłem na dawniej zebrany materiał, o jednym z kierowników tejże szkoły. W tym roku, gdyby szkoła istniała obchodzilibyśmy 100-rocznicę opuszczenia murów tej placówki - wówczas była to Katolicka Szkoła Elementarna - i samą wieś przez wieloletniego nauczyciela i kierownik Stanisława Birzyńskiego. Przeżył tutaj, wraz ze swoją rodziną blisko ćwierć wieku. To jego wpisy znajdujemy w kronice szkolnej, a szczególnie te z 1919 roku, mówiące o powrocie na łono szkolne nauki w języku polskim.
Nowy budynek Katolickiej Szkoły Elementarnej w Ciechrzu |
Stanisław Birzyński urodził się 7 maja 1875 roku w Konstantynowie pod Osielskiem w powiecie wyrzyskim jako syn nauczyciela Stanisława Birzyńskiego i Antoniny Motławskiej. Ojciec nauczycielem w Konstantynowie był od września 1874 roku i przepracował w tej szkole do kwietnia 1921 roku, czyli 46 lat i 7 miesięcy. Wówczas to przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Bydgoszczy. Przy nim Stanisław odebrał pierwsze szlify w nauce, którą kontynuował w gimnazjum w Nakle, a następnie w Seminarium Nauczycielskim w Kcyni. Po skończeniu seminarium nauczycielskiego rozpoczął w 1896 roku pracę na etacie nauczyciela i kierownika w Szkole Ludowej w Ciechrzu w powiecie strzeleńskim na Kujawach.
Główna ulica w Ciechrzu u progu XX wieku - ok. 1906 roku |
Stanisław Birzyński z żoną Józefą i dziećmi na progu mieszkania w szkole w Ciechrzu - 1913 r. |
Ale tym, co zapamiętać powinniśmy najbardziej, to wpis jaki Birzyński dokonał w Kronice Szkolnej w styczniu 1919 roku: - A zatem koniec z niemczyzną! Zwycięstwo naszych Rodaków nad Grenzschutzem w Poznaniu odniosło takie hasło, że za przykładem powstały polskie miasta jak grzyby z ziemi. Strzelno odbito 2 stycznia, Kruszwicę i Inowrocław zaś w dni następne, tak, że Kujawy razem pozbawione zostały wrogiego nam Grenzschutzu i wstąpiły wspólnie do ukochanej naszej Ojczyzny, za którą serca nasze z utęsknieniem wzdychały. Z uczuć tych i radości zgłosiły mi się zaraz następujące pieśni dla moich szkolnych dziatek na powitanie naszej ukochanej Polski.
Pierwsze linijki tekstu w Kronice szkolnej Katolickiej Szkoły Elementarnej w Ciechrzu wpisane w języku polskim: "A zatem koniec z niemczyzną" |
1.
Pikielhauba
kark skręciła w tej straszliwej wojnie.
Koalicji
moc wystąpiła dla Polaków hojnie.
ref.
Marsz,
marsz ojczysty
Kraju
polski wyjdź czysty
Z
rąk swojego wroga
Za
pomocą Boga
2.
Zajaśnieją
nasze lica gdy pan Foch wypowie -
Dla
Polski stara granica, wnoszę to na zdrowie.
ref.
Marsz,
marsz ojczysty…
3.
Boże
Ojcze nasz wszechmocny, któryś strącił wrogów,
Spraw
niech stąpi w jedność mocny duch do polskich progów.
ref.
Marsz,
marsz ojczysty…
Podwórze szkolne z obejściem Stanisława Birzyńskiego. On sam z żoną i dziećmi na bryczce |
W lutym 1937 roku zrezygnował ze stanowiska kierownika PSP i opuścił Nakło. Kierownictwo szkoły objął zastępczo nauczyciel Król, a Birzyński Zamieszkał w Bydgoszczy. We wrześniu 1937 roku został odznaczony honorową odznakę „Za walkę o polską szkołę“. W uzasadnieniu wyróżnienia odnotowano, że emerytowany rektor - kierownik Stanisław Birzyński zasłużył sobie na odznaczenie, nie było bowiem lepszego opiekuna młodzieży wiejskiej na Kujawach przed wojną.
Stanisław Birzyński przeżył wojnę. Na emeryturze był organistą w kościele w Cielu, gdzie zmarł 29 listopada 1950 roku. Pochowany został na Cmentarzu Nowofarnym w Bydgoszczy w pobliżu swoich rodziców. Z nim pochowana jest jego żona i córka z mężem.
Zdjęcia rodzinne Stanisława Birzyńskiego pochodzą ze zbiorów prawnuczki Ewy Malinowskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz