Kontynuując dalej naszą miejską wędrówkę przejdźmy pod niegdyś okazałą, piętrową kamienicę Antoniego Siemianowskiego. Współcześnie oznaczona jest ona numerem porządkowym 8, a w dawnej nomenklaturze numerem policyjnym 14/15. Ta podwójna numeracja dowodzi, że kamienica została wybudowana w miejscu, w którym stały przed jej budową dwa domostwa na dwóch parcelach. Wystawiona została na początku XX w. i jest to budowla ośmioosiowa z dwoma dużymi balkonami oraz okazałym frontonem, w który centralnie znajduje się górą zaokrąglona i zwieńczona kluczem nisza imitująca okno. Pozostałością dawnej elegancji i porządku architektonicznego są gzymsy, pierwszy rozdzielający kondygnacje i drugi, przerwany frontonem i wieńczący elewację gzyms drewniany wsparty na zdobnych wspornikach. Parter posiada trzy lokale użytkowe z przeznaczeniem na cele handlowo-usługowe, rozdzielone okazałą bramą wjazdową. Natomiast góra i dwie oficyny w podwórzu są częściami mieszkalnymi, a do nich w kierunku południowym dobudowane są budynki gospodarcze.
Pierzeja południowa ul. Kościelnej |
Jeszcze w latach 70-tych XX w. kamienica posiadała przepiękną elewację frontową z portalami nadokiennymi i otaczającymi otwory okienne fryzami komponującymi się ze stiukowo-gipsowym belkowaniem i wspornikami podtrzymującymi gzymsy. Wszystkie te ozdobne elementy już pod nowym właścicielem, dla wygody prowadzonego remontu elewacji frontowej zostało obtłuczone, a ściana wygładzona tynkiem do równej płaszczyzny. Podobny los spotkał kilka przepięknych eklektycznych elewacji kamienic przy ulicach: Inowrocławskiej, Świętego Ducha i Michelsona. Na wysokości parteru, pomiędzy bramą a otworem wejściowym do lokalu użytkowego umieszczona jest tablica upamiętniająca mieszkańca, a zarazem właściciela tej kamienicy Antoniego Słowińskiego. Tablica wykonana została przez artystę rzeźbiarza Krzysztofa Jakubika z Poznania i w dniu Święta Niepodległości 11 listopada 2005 r. została uroczyście odsłonięta.
Cofnijmy się do czasów pierwszego
właściciela kamienicy Antoniego Siemianowskiego. Był on spokrewniony z mieszkającym
przy tej samej ulicy Mikołajem Siemianowskim. W Księdze adresowej z 1895 r.
wymieniony został jako kupiec specjalizujący się w handlu towarami kolonialnymi
i specjalistycznymi. Po nim działalność podjął syn Ludwik, który rozszerzył ją
o restaurację i destylację, handel zbożem oraz zajazd z wygodnymi stajniami.
Jeden z lokali handlowych wynajmował od Siemianowskich Stanisław Szmańda, który
w swej branży polecał bogaty wybór garderoby męskiej i tej dla chłopców. Jak
odnotowano w reklamie z 1910 r. posiadał: ...Wielki zapas sukna tak krajowych jak i zagranicznych zawsze na
składzie. Sprzedaż z łokcia po cenach fabrycznych. Zamówienia podług miary w
najnowszych fasonach pod gwarancyą beznagannego leżenia wykonuje w 24 godzinach...
W latach międzywojennych kamienicę nabyła rodzina Słowińskich z ul. Ogrodowej.
W domu tym mieścił się w latach powojennych prywatny zakład wikliniarski parający się produkcją szerokiego asortymentu wyrobów z wikliny: koszy, koszyczków, pojemników na bieliznę, koników na biegunach, mebli wypoczynkowych i wielu innych wyrobów wykonywanych pod zamówienie. W latach 1962-1988 miała tutaj swoje pomieszczenia Miejska Biblioteka Publiczna, zajmując całą prawą część parteru kamienicy. W latach 1970-1990 w części gospodarczej podwórza znajdowała się rozlewnia wód gazowanych. Tutaj produkowano dla sieci sklepów PSS Społem różnego smaku oranżady, wody stołowe, rozlewano piwo oraz nabijano słynne szklane syfony. W okresie przemian ustrojowych w lokalach użytkowych mieściło się wiele różnych branż handlowych. Były tutaj sklepy z chemią gospodarczą; artykułami wyposażenia mieszkań: oknami, roletami, meblami na wymiar, materiałami budowlanymi; sklep zoologiczny, także salon fryzjerski, a w podwórzu punkt szklarski.
Na fasadzie domu w roku 2005 została umieszczona i uroczyście odsłonięta tablica pamiątkowa poświęcona twórcy i wieloletniemu prezesowi Oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego w Strzelnie, Antoniemu Słowińskiemu, który był wieloletnim właścicielem tejże kamienicy. Dlatego też nieco więcej czasu wypada poświęcić temu znakomitemu strzelnianinowi, a to ze względu na jego ogromne zaangażowanie w działalność społeczną na niwie turystycznej, wydawniczej i promocji Strzelna oraz całego obszaru nadgoplańskiego.
Antoni Słowiński urodził się w
Strzelnie 28 czerwca 1922 r. Z wykształcenia był ekonomistą i pracował w PSS
„Strzelno“, a później w wojewódzkich strukturach kontrolnych. Od 1957 r.
kierował założonym przez siebie strzeleńskim oddziałem PTTK. Był autorem
przewodnika po Strzelnie i okolicach, folderu o Przyjezierzu, wielu artykułów
poświęconych krajoznawstwu, a przed wszystkim jako założyciel aż do śmierci
prezesem strzeleńskiego oddziału PTTK. Towarzystwo po dziś jest znaczącym
ośrodkiem życia społeczno-kulturalnego miasta i gminy, co zawdzięczają
współcześni Antoniemu Słowińskiemu. Przed laty stał się on nowym odkrywcą
Przyjezierza i inicjatorem turystycznego zagospodarowania tego pięknego zakątka
ziemi Kujawskiej. Na szczególną uwagę zasługuje działalność publicystyczna oddziału
PTTK. Niejeden większy ośrodek mógłby jej Strzelnu pozazdrościć.
Antoni Słowiński przed barakiem ośrodka wypoczynkowego w Przyjezierzu, tuż przed jego oddaniem do użytku |
Dzięki jego zaangażowaniu, przy współpracy z ośrodkami uniwersyteckimi, podjęto działalność wydawniczą, w której popularyzowano wielkie odkrycia dokonane na terenie naszych kościołów, ciekawą przeszłość i walory turystyczne okolic oraz ciekawych ludzi rejonu nadgoplańskiego. W 1978 r. za jego przyczyną wystawiono nowy pomnik nagrobny zasłużonemu strzelnianinowi dr. Jakubowi Cieślewiczowi oraz upamiętniono tablicą epitafijną Piotra Brackiego ze Stodół, zamordowanego przez Prusaków w 1848 r. Za swą wieloletnią działalność wyróżniony został m.in. Złotą Honorową Odznaką PTTK oraz Złotą Odznaką "Zasłużony Działacz Turystyki". Turystyka była jego pasją. Przez wiele lat odwiedzał góry, które darzył szczególną miłością. Całe Tatry polskie i czeskie przeszedł wzdłuż i wszerz.
Antoni Słowiński z wizytującym Strzelno gen. Zygmuntem Huszczą |
Zmarł 4 czerwca 2003 r. i został pochowany na starej strzeleńskiej nekropoli przy ul. Kolejowej. Od 2003 r. Oddział PTTK Strzelno przyjął imię Antoniego Słowińskiego, honorując zasługi swojego prezesa i pamięć o nim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz