Szarość, marazm pomimo, że paleta
kolorów towarzyszyła nam codziennie w elewacjach i przemykających sylwetkach
mieszkańców, nagle zostały przerwana. Pierwszym przejawem wypierania oklepanej
barwy było ustawienie nowych ławeczek przy pomniku poświęconemu ofiarom II
wojny światowej oraz wzdłuż pasa zieleni przy chodniku wzdłuż płotu cmentarnego.
Przybyło również na skwerze po byłym parku przy Banku PKO. Kwiatuszkiem miłym
dla oka było ustawienie dwóch stylizowanych na pniaki donic wypełnionych kwieciem.
Ale to co stanęło wczoraj na strzeleńskim placu centralnym, w sercu miasta, na
Rynku przerosło nasze - mieszkańców wyobrażenia.
Z wyciętych, starych, 70-letnich
topoli, które swym stanem biologicznego kresu życia zagrażały spacerowiczom w
Parku im. Tadeusza Kościuszki, w firmie DESPOL Ryszarda Panfila wykonano cacka,
które przyozdobiły serce naszego miasta. Dzisiaj z rana poszliśmy z małżonką na
Rynek by zanurkować w nowym, przejrzystym, pełnym uroku miejscu. W pewnym
momencie poczuliśmy się jakbyśmy znaleźli się w pięknej galerii wypełnionej
dziełami sztuki. Nie, nie przesadzam, pójdźcie sami i zobaczcie - po prostu
jest pięknie. Rynek zaczyna nowe życie, zacznijmy je razem - Strzelno to wielka
rzecz!
Foto.: Heliodor Ruciński
Kiedy będzie następny artykuł i co w nim będzie?
OdpowiedzUsuń