Generalnie, to brakuje mi czasu na
przeglądanie kont facebookowych, gdyż w wolnych chwilach od pisania - chichot
przed monitorem - piszę artykuły na bloga i wstawiam różne ciekawostki na
fejsa, bu nieco go urozmaicić. Dzisiaj stało się inaczej, gdyż na Messengerze
odebrałem wiadomość od Martyny Gradowskiej, która przesłała mi link do apelu Uratujmy nasz skwer, który został
zamieszczony na facebookowym koncie "Strzelno Online". Z jego treści
dowiadujemy się, że właścicielom zielonego skweru przy kamienicy - bloku z
Rossmannem i Bankiem PKO zależy na zachowaniu tego pięknego kawałka zieleni
miejskiej, izolującego mieszkańców od hałasu i spalin, a także ułatwiającego
komunikację wzdłuż kamienicy. Po prostu, chcą by mieszkańcy i korzystający z
usług strzelnianie doznawali komfortu z mieszkań i sieci placówek
usługowo-handlowych. I brawo dla ich postawy. Ze swej strony dodam, że przodkom
Państwa Gradowskich władze komunistyczne zabrały bez odszkodowania całe
zachodnie podwórze i w 1950 r. rozebrały budynki oraz urządziły skwer - park
nadając mu imię "1 Maja". Widać, że dzisiaj kontynuowana będzie
"grabież". W czyim imieniu?
Jak czytamy dalej w apelu: Gmina z Panem Dariuszem Chudzińskim na czele
chce oddać „lepiankę” za darmo, a nie jak chciał Pan Matczak za 3,5 mln, na co
GDDKIA nie mogła się zgodzić. Właściciele kamienicy Państwo Piaseccy zapewnili
nas że jeśli GDDKIA wykupi za odpowiednią kwotę ich nieruchomość, to nie będą
robić problemu, bo i tak tam już nie można spokojnie żyć. Dodatkowo teraz
dostali pismo, że GDDKIA zabiera im ogródek przed domem i będą mieli tam
chodnik. (…)
URATUJMY SKWER !!!
Czy
jesteście za uratowaniem skweru?
Czy podpiszecie ewentualną petycje do wojewody o uratowanie skweru?
Musimy działać szybko. Czy jeśli się nie uda formalnie zablokować zniszczenia skweru przyjdziecie na blokadę sprzętu ciężkiego?
Czy podpiszecie ewentualną petycje do wojewody o uratowanie skweru?
Musimy działać szybko. Czy jeśli się nie uda formalnie zablokować zniszczenia skweru przyjdziecie na blokadę sprzętu ciężkiego?
O budowie obwodnicy Strzelna
zaczęto mówić już od 1973 r., czyli 46 lata temu. Przecież to jest już prawie
pół wieku! Temat ten jest przysłowiowym kotletem schabowym odgrzewanym
przed każdymi wyborami - idą kolejne. Jeżeli już ronda mają być, a budowę
obwodnicy przesuwa się o następne dziesiątki lat - chichot, chichot, po stokroć
chichot!!! - to obowiązkiem władz jest uczynienie wszystkiego, co zadowoli
większość - demokracja! - mieszkańców. Pozwólcie, że za Waszym pośrednictwem
skieruję pod adresem władz, decydentów i mniemam ludzi myślących swoje
przemyślenia:
Człowiek i natura to jedna wielka
przestrzeń wypełniona dziełami tego pierwszego i cudami tego drugiego, za
którymi kryje się nie kto inny jak Bóg. Pan Bóg tworząc świat ożywiony dał
pierwszeństwo roślinom i zwierzętom, dopiero później zauważył, że czegoś w tym
wszystkim brakuje. Tym brakiem, tą niedoróbką był i jest człowiek, istota żywa,
do tego myśląca, a że myśląca to i psująca.
Często spotykamy się po jakichś
nieszczęściach, katastrofach i tragediach ze stwierdzeniem: a ja myślałem, że
jak to zrobię tak, to mi się uda i będzie dobrze. A gówno prawda - z góralskiej
teorii trzech prawd - właśnie takie myślenie innych zawsze odczuwamy
najboleśniej, zaś inni mają podobne odczucia względem naszych pomysłów. Zatem,
co z tym myśleniem, wymyślaniem, pomysłami?
Jak już na wstępie zauważyłem,
człowiek jest największym bublem, niedoróbką w Boskim dziele stworzenia świata.
Mało tego, przez zadaną możliwość myślenia już od Raju zawodzi swego Stwórcę i
pomimo wielu nauczek, nadal myśląc, czyni sobie z reszty tego wszystkiego, co
Bóg stworzył część podległą swojej woli. Konkludując, czy warto myśleć i przez
to psuć wszystko, co nas otacza?
Na przykład, budowa dwóch rond w
Strzelnie zamiast obwodnicy?! A jeżeli już ma do tego dojść - ronda - to nie
kosztem ludzkiego dorobku oraz komfortu życia mieszkańców.
Kuźwa, warto pomyśleć, bo co będzie
gdy...?
Myślę, więc jestem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz