Po raz pierwszy opowiedziane 18
lipca 2010 r.
Przed ponad 40 laty mój młodszy
brat śp. Tadziu przyniósł z Biblioteki Miejskiej książkę, której tytuł
„Klasztor i kobieta" pióra Stanisława Wasylewskiego bardzo mnie zainteresował.
"Podpożyczyłem" ją od brata i z wielką pilnością przeczytałem.
Zawarta w niej treść wywarła na mnie ogromne wrażenie, pozwoliła mi wyobraźnią
autora, podpartą faktami historycznymi, poznać początki Strzelna
norbertańskiego. Za każdym razem, kiedy siadałem w Prokopie, a zdarzało mi się
to dość często (ostatnio w ubiegłym tygodniu w środę), przed oczyma mymi
przesuwały się obrazy historyczne z początków tego miejsca. Zawsze były one
wzmocnione opisami, jakie zapamiętałem z książki Wasylewskiego, w fragmentach
mówiące o średniowiecznej kobiecie i Strzelnie.
By opowiedzieć wam o tajemniczych
dla wielu początkach Strzelna i legendach z tym miejsce związanych sięgnijmy do
skarbca regionalnego, którym to są zbiory dokumentów, opracowań historycznych i
wydawnictw związanych z pograniczem kujawsko-wielkopolskim. Gro cymeliów
znajduje się w moich zbiorach, jak chociażby Księga Zakonna Ordynarium z
przełomu XVII i XVIII stulecia, wyłuszczająca nam reguły i statuty
norbertańskie tyczące się każdej Sanctimonialis -
zakonnicy tutaj osiadłej, jak i wiele opracowań już onegdaj przeze mnie
przygotowanych.
Zacznijmy od opisania obszaru
- granicami współczesnymi wyznaczonego - Strzelna i Strzelna
Klasztornego, jak kształtował się przed tysiącem lat, czyli na długo przed
osadzeniem w Strzelnie panien przestrzegających regułę Norberta z Xanten. Było
to w okresie wczesnego średniowiecza. Jeziora Gopło nazywane wówczas Mare Polonorum, miało lustro wodne o ok.
6m wyższe niż obecnie. Znaczna część wschodnia obszaru otaczającego wzgórze
nazwane później Wzgórzem św. Wojciecha stanowiła teren podmokły i bagienny z
licznymi stawami i jeziorkami. Przy granicy z gruntami wsi Sławsko Małe
początek swój brała rzeczka Rechta,
która w połowie przecinała obszar zwany Struga
i kierowała się, oblewając osadę Rechta, na nieistniejące już dzisiaj Rucewo,
następnie: Mirosławice, Chrosno i Sierakowo uchodząc pod Włostowem i
Siemionkami do Gopła. Do dzisiaj można zaobserwować, co kilka lat, zalewanie
pradoliny Rechty, tzw. Strugi, podczas silnych wiosennych
roztopów ogromnymi ilościami wody, która przez kilka tygodni tworzy jedno
wielkie jezioro. Stan ten trwa od niepamiętnych lat i pojawia się cyklicznie, z
większym lub mniejszym nasileniem. W owym czasie w silnie zalesionym terenie
rzeźbiło koryta kilka strumieni wypływających ze źródeł w okolicach wzgórza
Jedno z takich źródeł jeszcze do niedawna wypływało na południe, około 200m od
Wojciechowego wyniesienia.
Pierwotna osada zwana Strzelno w
swych opisanych początkach sięga pierwszej ćwierci XII w., a ta legendarna
wieków jeszcze wcześniejszych. Rozlokowana była zaledwie o kilkadziesiąt metrów
na północny wschód od wzgórza, współcześnie zwanego Wzgórzem św. Wojciecha.
Precyzyjniej określając, mógł to być obszar późniejszego podwórza gospodarczego
folwarku klasztornego, a następnie majątku Waldau
(Strzelno Klasztorne). Odnosząc się do najwcześniejszych dziejów Strzelna
znajdujemy w nich informacje mówiące o osadzie Strzelno będącej miejscem, z
którego wywodzą się korzenie miasta Strzelna i wsi Strzelno Klasztorne.
Pierwsze informacje o Strzelnie znajdujemy w zapiskach zawartych w
„Rocznikach" Jana Długosza, z których pierwsza, zamieszczona pod rokiem
1124, fantastyczna, opowiada m.in. o przeniesieniu, przez komesa Piotra
Duńczyka ze Skrzynna (palatyna Piotra Włostowica), ze wsi Chalino do miejsca
zwanego Strzelno, klasztoru premonstrateńskiego (norbertańskiego). Już z
zapiski tej wynika, że jakaś wieś Strzelno musiała istnieć przed 1124 r.,
której właścicielem musiał być sam inicjator przenosin eremu, Piotr Włostowic,
lub jego przodkowie. Gdyby hipotetycznie przyjąć jeszcze wcześniejszy rodowód
dla Strzelna, to właściciela tejże wsi należałoby upatrywać w osobie ojca
Piotra - we Włoście. O fantastyczności tej zapiski utwierdza nas fakt, że w 1124
r. reguła Premonstratensów i ich zakon jeszcze nie istniały, powstały dopiero w
1127 r.
Druga zapiska Jana Długosza,
opatrzona datą dzienną 16 marca, jest bardziej zasobna w informacje i bliższa
prawdzie aniżeli ta pierwsza oraz umożliwia precyzyjniejsze ustalenie początków
Strzelna. Autor umieścił ją pośród innymi zapiskami podanymi pod rokiem 1133,
informując, że palatyn Piotr Włostowic (komes Piotr Duńczyk ze Skrzynna)
ufundował we wsi Strzelno kościół pod wezwaniem Św. Krzyża i Najświętszej Marii
Panny. Poświęcenia świątyni dokonał biskup kruszwicki Świdger, do diecezji
którego Strzelno należało, a uczynił to w obecności biskupa lubuskiego
Bernarda. Akt poświęcenia nowo powstałego kościoła był w liturgii ściśle
związany z określeniem jego uposażenia. Dlatego też fakt jakichś nadań na rzecz
pierwotnego kościoła strzeleńskiego zdaje się nie ulegać wątpliwości.
Próbując odtworzyć owe nieznane
bliżej uposażenie można określić jedynie jego komponenty i domniemanych
benefaktorów. Jeśli już dokonano pewnych darowizn w ziemi, to była to raczej
tylko część Strzelna z nadania Piotra Włostowica. O ile uposażenie w postaci
ziemi leżało w gestii osób świeckich dysponentem drugiej kategorii nadań -
dziesięcin, był biskup. Dziesięciny te kościół św. Krzyża i Najświętszej Marii
Panny mógł otrzymać z daru biskupa Świdgera. Uposażenie pierwotne parafialnego
kościoła we wsi Strzelno, zostało wchłonięte przez późniejszą fundację
klasztorną. Nastąpiło to w wyniku przejęcia tamtejszego kościoła i parafii
przez norbertanki.
Dotychczasowe badania
archeologiczne nie potwierdziły istnienia w obrębie wzgórza klasztornego
wcześniejszych budowli niż obecne romańskie, datowane na przełom XII i XIII w.
Fakt ten utwierdza nas, że pierwotny kościół p.w. św. Krzyża i Najświętszej Marii
Panny ufundowany przez Piotra Włostowica mógł znajdować się jedynie we wsi
Strzelno, o której położeniu wspominałem wyżej. Najstarszy z opisów
najdawniejszego Strzelna zawarty jest w bulli protekcyjnej papieża Celestyna
III, wystawionej na Lateranie 9 kwietnia 1193 r. na prośbę przeoryszy
strzeleńskiej Beatryczy. W dokumencie tym znajdujemy m.in. wiadomość, że
norbertanki zostały obdarowane placem, na którym był zbudowany klasztor, oraz
wsią Strzelno z karczmą. Przybyłe przed 1193 r. (pomiędzy 1150 r., a 1180
r.) norbertanki zamieszkały najprawdopodobniej we wsi Strzelno przy
kościele ufundowanym w 1133 r., przejmując go jednocześnie do pełnienia funkcji
zakonnych. W tym czasie trwały prace budowlane na pobliskim wzgórzu, a sama
wieś z karczmą i kościołem parafialnym pełniła w tej części Kujaw bardzo ważną
rolę w strukturach organizacyjnych Kościoła. Po zbudowaniu rotundy na leżącym
nieopodal wzgórzu, przeniesiono kościół parafialny wraz z tytułem św. Krzyża do
nowej świątyni.
Po przeniesieniu konwentu na nowe
miejsce nastąpiła zmiana funkcji pierwotnej osady strzeleńskiej, a miało to
miejsce najprawdopodobniej w drugiej dekadzie XIII w. Historyk inowrocławski
Czesław Sikorski upatrywał lokalizację przednorbertańskiego Strzelna na terenie
współcześnie istniejącej osady zwanej obecnie Strzelno Klasztorne. Jak twierdzi
Dariusz Karczewski hipoteza ta może zyskać znamiona dowodu naukowego lub zostać
odrzuconą po uprzednio przeprowadzonych badaniach archeologicznych.
(...)
CDN
(...)
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz