piątek, 20 lipca 2018

Odkrycia archeologiczne w Markowicach



Przed czterema laty pisałem o odkryciach, jakich dokonali archeolodzy na trasie budowy obwodnicy Inowrocławia, tuż pod Markowicami w gminie Strzelno. Znalezisko było wyjątkowe, gdyż odkryto wczesnośredniowieczne cmentarzysko rzędowe z około VIII w. z kilkudziesięcioma pochówkami o ciągłości po XIII w. Reprezentuje ono kulturę wczesnopiastowską, z okresu poprzedzającego początki państwowości polskiej. Wstępne wyniki badań wskazały na ogromne nasycenie zabytkami tutaj odkrytymi. Naukowców zaskoczyła zarówno ich ilość, jak i jakość. Wśród obiektów natrafiono na bogato wyposażone groby oraz pozostałości po siedzibach ludzkich, datowanych od epoki kamienia po średniowiecze.

Poniższy artykuł opublikowany został po raz pierwszy 14 września 2014 r. w trakcie prowadzonych wówczas badań, dlatego napisany jest w czasie teraźniejszym i w jego treści nic nie zmieniłem. Przypomnę, że ukazał się on na nieistniejącym już dzisiaj blogu. Na końcu artykuły zamieściłem zdjęcia wybranych obiektów z cmentarzyska wczesnośredniowiecznego w Markowicach, które są datowane na X-XIII w. Pochodzą one z zasobów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Bydgoszczy.

Odkrycia archeologiczne w Markowicach
Rozpoczęły się ratownicze badania wykopaliskowe, poprzedzające budowę obwodnicy Inowrocławia, której przebieg przetnie również grunty wsi Niemojewko i Markowice w gminie Strzelno. W związku z tymi pracami odwiedziliśmy w czwartek 11 września 2014 roku odkrywkę pod Markowicami. Znajduje się ona kilkaset metrów od centrum wsi, w południowo-zachodniej części gruntów rolnych tejże miejscowości, po prawej stronie drogi do Bożejewic.



Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Bydgoszczy: Zgodnie z decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków archeolodzy muszą przebadać 17 stanowisk o łącznej powierzchni ok. 9 hektarów. Prace badawcze w terenie potrwają do początku listopada, po czym nastąpi etap opracowywania wyników wszystkich przeprowadzonych badań.



Teren, przez który przechodzić będzie budowana obwodnica od dawna był przedmiotem penetracji i zainteresowania ośrodków badawczych. Ja sam w swojej książce Markowice. Z dziejów sanktuarium i wsi, wydanej w 2008 roku, w rozdziale III „Wieś Markowice” na samym wstępie napisałem”



Leżące na najżyźniejszych glebach naszej gminy Markowice, zdają się swymi korzeniami sięgać bardzo odległych wieków. Bliskość Niemojewka i związane z tą miejscowością znaleziska, upewniają nas , że u zarania państwowości polskiej Markowice stanowić mogły wykształconą już osadę.



Dotychczasowe znalezisko zdaje się utwierdzić moje domysły zawarte w tejże książce, że początki Markowic, jako wykształconej wsi i to dużej wsi sięgają początków chrześcijaństwa na tym terenie. Jednakże dopiero końcowe wyniki badań pozwolą na pełniejszy wgląd w pozostałości po pradziejowym osadnictwie na tym obszarze.



W rozmowie z Krzysztofem Włoszczykiem, kierownikiem ekipy archeologicznej prowadzącej odkrywkę w Markowicach, dowiedziałem się, że jest to duże cmentarzysko tylko w części odsłonięte, z grubo ponad setką pochówków. Zlokalizowane zostało onegdaj na wyniesieniu, a otaczający je teren jest nieco niższy. Widoczne przed wiekami różnice wysokościowe terenu zostały niewątpliwie zlikwidowane intensywnie prowadzoną w tym obszarze uprawą gruntów rolnych.



Charakter rozmieszczenia poszczególnych pochówków wskazuje na cmentarzysko zorganizowane i prowadzone według pewnego porządku. Niemalże wszystkie pochówki są zorientowane, czyli złożone do grobów ziemnych w kierunku Orientu, czyli ku wschodowi. Rytuał orientowania był czynnością dalece symboliczną, która ma swoje źródło w kultach solarnych i kosmologiach cywilizacji tradycyjnych. Chrześcijaństwo przejęło w całości bogactwo tej symboliki, nadając jej charakter chrystocentryczny.



Jakkolwiek istnieją cztery strony świata, północ, południe, wschód i zachód, to jednak tyko wschód ujawnia w sposób oczywisty, że powinniśmy się modlić zwróceni w tym właśnie kierunku, co jest symbolem duszy patrzącej tam, gdzie wschodzi prawdziwe Światło. - Orygenes  „Traktat o modlitwie”.


Święty Tomasz z Akwiny do symboliki orientowania wprowadził aspekt eschatologiczny: Stosowne jest, że do modlitwy zwracamy się ku wschodowi po pierwsze po to, żeby wskazać majestat Boga objawiający się w ruchu nieba, którego początek jest na wschodzie; po drugie dlatego, że raj ziemski istniał na wschodzie, a my usiłujemy do niego powrócić; po trzecie dlatego, że Chrystus, który jest światłem świata został przez proroka Zachariasza nazwany Wschodem; po czwarte wreszcie dlatego, że stamtąd ostatniego dnia przyjdzie On, według słów Ewangelii świętego Mateusza: Jak błyskawica pojawia się od wschodu i jaśnieje aż na zachód, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego.


Z czasem nasi przodkowie odeszli od reguły orientu, zarówno w pochówkach, jak i budownictwie sakralnym. Wracając do cmentarzyska markowickiego, zauważyłem, ze wśród licznie odkrytych pochówków znajduje się zaledwie kilka niezorientowanych i jak dotychczas jeden pochówek, chyba poprzedzający epokę, gdyż ciało zmarłego zostało złożone w grobie w pozycji embrionalnej.




Domniemywać też  możemy, że był to pochówek antywampiryczny, czyli taki, który został poddany zabiegowi, którego celem, zgodnie z dawnymi wierzeniami, rozpowszechnionymi zwłaszcza na obszarach słowiańskich, było zapobieżenie wyjścia z grobu osoby uznawanej przez współplemieńców, czy współmieszkańców za wampira.


Przy tym zjawisku, stosowany był pochówek z twarzą skierowaną do dołu. Towarzyszyło mu skrępowanie zwłok sznurami i pochowanie w pozycji embrionalnej, odcięcie głowy, przyciśnięcie zwłok głazem lub przebicie klatki piersiowej ostrym przedmiotem.


Jak dotąd – według mojego rozeznania - nigdzie na naszym terenie nie odkryto takiego nagromadzenia w jednym miejscu pochówków. Wstępnie, jak usłyszeliśmy z ust kierownika ekipy archeologicznej, cmentarzysko to, datowane na schyłek X, a być może i VIII wiek, wpisuje się wyśmienicie w szerszy kontekst zjawisk charakterystycznych dla okresu budowy zrębów państwowości na terenie Kujaw Zachodnich. Był to czas intensyfikacji szeroko rozumianych kontaktów militarnych, gospodarczych, ale i rodowych pomiędzy Kujawami a Wielkopolską, być może ich sąsiadami, co wymownie symbolizuje znalezienie monety z XI wieku na tymże cmentarzysku.


Cmentarzysko z Markowic stanie się niewątpliwie przedmiotem opracowań naukowych, które dokonają pracownicy placówek naukowo-badawczych naszego regionu. Ich wynik da nam pełen obraz żywota wczesnośredniowiecznych markowiczan. W pobliżu tak wielkiego cmentarza znaleziono również pozostałości osady, datowanej od epoki kamienia po średniowiecze - jest to również ciekawe znalezisko.


Całość w obrazie - fotografii dokumentował Heliodor Ruciński

Wszelkie sugestie są moimi domniemaniami i jak wspomniałem, tylko naukowcy mogą dać pełne światło odkryciu. Dodam, że ekipa archeologów korzystała z gościnności parafii markowickiej i kustosza sanktuarium ks. prałata Jacka Dziela. W pomieszczeniach poseminaryjnych mieszkali i raczyli się doskonałą kuchnią. Korzystali również ze wspaniałych warunków rekreacyjnych.

Skarby markowickie











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz