Strzelno, ul. Szeroka - Gimnazjalna. Po prawej stronie widoczny fragment nieistniejącego domu Lewandowiczów. |
I już na pożegnanie pierzei wschodniej ulicy Gimnazjalnej kilka słów o parceli, która w latach 30. minionego stulecia została wchłonięta przez rozbudowującą się szkołę. Najprawdopodobniej cała ta parcela, na której stoi obecny budynek szkolny należał pod koniec XIX w. do Lewandowiczów. Jej część północna została sprzedana miastu pod budującą się szkołę ewangelicką, zaś pozostałą odkupiło miasto przed 1938 rokiem z przeznaczenie dla planowanej rozbudowy tegoż budynku. Tak więc cała parcela przy ulicy Szerokiej (współczesnej ul. Gimnazjalnej) oznaczona numerem Amtsgrund 23 należała do zamożnej rodziny Lewandowiczów. Na początku XX w. jej właściciel Józef Lewandowicz na strzeleńskiej Wählerliste - liście wyborczej zapisany został, jako zamożny mieszczanin, właściciel nieruchomości i gruntów.
Dzieje tej rodziny są na tyle fascynujące, że postanowiłem przybliżyć przodków Józefa, których spotykamy w Strzelnie już w XVIII w. W spisie mieszkańców wykonanym 20 maja 1773 roku przez urzędników pruskich figuruje bezimienny Lewandowicz, którego możemy zaliczyć do elity ówczesnych mieszczan. Otóż, był on żonaty i miał dwóch synów oraz zatrudniał: 1 służącą, 2 parobków i 1 dziewkę. W ówczesnych aktach metrykalnym parafii strzeleńskiej znajdujemy Jana Lewandowicza, który 27 października 1772 roku poślubił miejscową parafiankę Katarzynę. Z późniejszych zapisów dowiadujemy się, że panna młoda nazywała się ona Oliwecka.
1772 rok - ślub Jana i Katarzyny Lewandowiczów |
O ówczesnej pozycji Jana Lewandowicza świadczy poczet świadków jaki towarzyszył parze nowożeńców podczas zawierania związku małżeńskiego. Świadkowali im: Łukasz Białaszewicz - burmistrz miasta Strzelna, Andrzej Naskrętny - wójt oraz Jan Kozłowski - radny miejski. Ślubu udzielił młodym ks. Adrian Lewicki - norbertanin, który był prawą ręką prepozyta, infułata Józefa Łuczyckiego. Między innymi spisał on 203 cudy jakie wymodlili wierni za wstawiennictwem Matki Boskiej Turskiej (Jej ołtarz z niewielkim obrazem znajduje się na północno-wschodniej ścianie transeptu bazyliki strzeleńskiej, przy wejściu do kaplicy NSPJ). Nadto dzięki temu księdzu wiemy, że w ołtarzu głównym bazyliki znajdowała się figura NMP słynąca od dawna cudami. ks. Lewicki był również opiekunem Bractwa Różańcowego w Strzelnie, którego członkami byli również przedstawiciele rodziny Lewandowiczów.
Pieczęć miejska z dokumentu hipotecznego Andrzeja Lewandowicza - 1819 rok |
Dzięki uprzejmości p. Adama Lewandowicza z Wielkiej Brytanii, potomka tegoż rodu posiadam skany kilku dokumentów, przechowywanych w Archiwum Archidiecezjalnym w Gnieźnie, które dotyczą Lewandowiczów. Uzupełnione wcześniej zgromadzoną wiedzą pozwalają dopełnić wiedzę o tej jednej z najstarszych i do dziś funkcjonującej rodzinie, zarówno w Strzelnie, jak i w innych miejscowościach Polski. Pan Adam opracował również drzewo genealogiczne swojego rodu, z którego możemy dowiedzieć się, że znanymi antenatami rodu byli małżonkowie Franciszek Lewandowicz i Cecylia Giełdzianka. Małżonkowie mieli sześcioro dzieci, w tym interesującego nas Jana urodzonego w Strzelnie 20 sierpnia 1746 roku. Z wcześniej przywołanego małżeństwa z Katarzyną Oliwecką miał siedmioro dzieci. Według moich danych - dziewięcioro, gdyż wcześniej, tj. przed urodzeniem najstarszego Andrzeja (1775) w spisie z 1773 roku wykazanych zostało poza rodzicami dwoje dzieci do lat 12, synów Jana i Katarzyny. W spisie tym, poza tą czwórką, występowała samotna „Lewandowiczowa“, zapewne matka Jana, Cecylia. Więcej przedstawicieli tej rodziny nie występowało.
Roszczenie prepozyta Fryderyka Bieleckiego wobec Andrzeja Lewandowicza - 1819 rok |
Jan Lewandowicz zmarł 1 listopada 1783 roku w wieku 37 lat, kiedy najstarszy z synów miał zaledwie 8 lat. Po nim kuratelę nad spuścizną trzymała małżonka Katarzyna, a dziedziczył najstarszy syn Andrzej, urodzony 16 listopada 1775 roku. Jako już pełnoletni i dorosły mężczyzna przed 1809 rokiem poślubił Wiktorię Zatorską, z którą miał pięcioro dzieci. O Andrzeju piszącemu się wówczas jako Jędrzej dowiadujemy się z akt Archiwum parafii Strzelno przechowywanych a AAG. Jest tam teczka poświęcona sporowi o uregulowanie kredytu, który toczył się pomiędzy prepozytem norbertańskim, infułatem Fryderykiem Bieleckim a Andrzejem Lewandowiczem. Summa summarum, chodziło o to, że w 1806 roku mieszczaninowi strzeleńskiemu Andrzejowi Lewandowiczowi ówczesny prepozyt Jakub Zynda pożyczył w dobrej wierze z kapitału Bractwa - Ołtarza Różańcowego 100 zł. W umowie określono, że od tej kwoty pożyczkobiorca będzie płacił prowizję roczną w wysokości 5 zł. Całość została zapisana na hipotece pod pozycją Nr 177. Niestety owej prowizji w kwocie 65 zł do 1819 roku nasz Jędrzej nie uiścił. Spowodowało to spór, który ostatecznie rozwiązano 27 października 1821 r. kiedy to Jędrzej zwrócił do kapitału Bractwa - Ołtarza Różańcowego przeliczony na nowe pieniądze dług w wysokości 16 talarów i 16 dobrych groszy (srebrnych). Temu zwrotowi należności świadkowali: Błażej Augustynowicz - przeor różańcowy (przeor Bractwa Różańcowego) oraz Wojciech Wegner i Andrzej Kalinowski - obaj prowizorzy kościoła parafialnego. Tym sposobem i za podpisem prepozyta Bieleckiego dług został z hipoteki wymazany.
Wypis z hipoteki Andrzeja Lewandowicza - 1819 rok |
Na zakończenie wątku Jędrzejowego dodam, że Bractwo Różańcowe w Strzelnie zostało założone w 1736 roku z fundacji nowo obranego prepozyta Józefa Łuczyckiego. Jego członkami byli: zakonnice, okoliczna szlachta i mieszczanie. Ołtarzem Bractwa był już wyżej wspominany ołtarz Matki Boskiej - z obrazem MB Turskiej. I już ostatnia informacja, otóż Andrzej Lewandowicz w wieku 72 lat, będąc wdowcem zawarł powtórny związek małżeński z blisko 40 lat młodszą Anastazją Karczeską, córką Jana i Anny z domu Leszczyńskiej.
Zapis dotyczący zwrotu długu Bractwu Różańcowemu - 1821 rok |
Najstarszym synem Andrzeja i Wiktorii z Zatorskich był Tomasz Lewandowicz, który urodził się 15 grudnia 1809 roku w Strzelnie. W 1836 roku zawarł w kościele parafialnym pw. św. Trójcy w Strzelnie związek małżeński z urodzoną 29 listopada 1822 roku w Cegielni parafia Palędzie Kościelne Justyną Breitenbach, córką Piotra i Margarethy Muller. Justyna w dniu zawarcia związku małżeńskiego miała zaledwie 14 lat. Małżonkowie mieli 11 dzieci, a wśród nich Józefa urodzonego 5 lutego 1851 roku w podstrzeleńskim Tomaszewie. O Tomaszu wiemy, że w 1853 roku znajdował się w wykazie mieszkańców Strzelna uprawnionych do głosowania w wyborach do rady miejskiej. Był zamożnym mieszczaninem utrzymującym się głównie z rolnictwa. Po ostatecznej kasacie w 1837 r. klasztoru strzeleńskiego Tomasz nabył część gruntów folwarku Kurzebiela, budując na nich nowy folwark, który nazwany został oficjalnie Tomaszewem i wchodził w granice gruntowe miasta Strzelna. Na granicy swoich gruntów, przy drodze do Miradza wystawił duży przydrożny krzyż, który cyklicznie odbudowywany przetrwał do października 1939 roku. Tomasz zmarł 19 kwietnia 1885 roku, natomiast jego małżonka Justyna, 20 października 1893 roku.
Wracając zaś do Józefa, jednego z 11 dzieci Tomasza i Justyny Lewandowiczów przechodzimy z powrotem na ulicę Gimnazjalną pod stary policyjny numer Amtsgrund 23. Na dwóch pocztówkach z początku XX w. dom pod tym numerem jest częściowo widoczny i możemy dopatrzeć się dość solidnego budynku parterowego. Prawdopodobnie jest to jedyny widok jaki przetrwał do naszych czasów. Józef Lewandowicz w 1886 roku zawarł związek małżeński z Antoniną Balińską, córką Andrzeja i Franciszki Janiszewskiej. W wykazie mieszkańców z 1910 roku małżonków Lewandowiczów znajdujemy razem z teściami, jako mieszkańców tejże posesji. Józef Lewandowicz m.in. obok dra Jakuba Cieślewicza był członkiem Dozoru Kościelnego. W księdze adresowej z 1903 roku wymienieni zostali z linii Tomasza Lewandowicz: Antoni - posiadacz ziemski na Tomaszowie; Dionizy - z ul. Szerokiej, posiadacz nieistniejącego już dzisiaj domu pod numerem policyjnym 119; Józef i Stefan - właściciele ziemscy oraz w Młynach Jan - również właściciel ziemski. Józef Lewandowicz zmarł w 1931 roku i na nim kończy się moja opowieść o tym starym strzeleńskim rodzie, którego potomkowie do dzisiaj mieszkają w Strzelnie…
Pocztówka ze zbiorów Tomasza Nowaka z Inowrocławia, skany dokumentów AAG ze zbiorów Andrzeja Lewandowicza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz