W końcu Polacy doczekali się
bezwizowej możliwości podróży do USA. Zatem, temat dziś prezentowany o tyle
jest ciekawy i na czasie, gdyż dokumentuje fragment z dziejów narodów,
polskiego i amerykańskiego, dziejów, w które wplątani zostali również nasi
strzeleńscy przodkowie. W Bibliotece Kongresu USA (największej tego typu
instytucji na świecie) znajduje się unikalna kolekcja w postaci 111 tomów, które
zawierają deklaracje uznania i szacunku z okazji 150. rocznicy uzyskania niepodległości
podpisane w 1926 r. przez 5,5 miliona obywateli polskich. Wśród nich znalazło
się kilka tysięcy podpisów m.in. mieszkańców powiatu strzeleńskiego i
mogileńskiego - uczniów, nauczycieli i osób dorosłych.
W 78 tomie na stronach od 97 do 205
(54 karty - 108 stron) znajdujemy podpisy uczniów szkół powszechnych z takich
miejscowości ówczesnego powiatu strzeleńskiego jak: Markowice, Kruszwicę,
Polanowice, Racice, Rzępowo, Tarnówko, Wójcin, Bachorce, Bielsko-Podbielsko,
Bronisław, Bródzki, Chrosno, Ciencisko, Chełmce, Ciechrz, Jerzyce, Jeziora
Wielkie, Gocanowo, Głębokie, Gaj, Krzywe Kolano, Ludzisko, Lachmirowice, Łąkie,
Łagiewniki, Słabęcin, Młyny, Nowa Wieś, Ostrowo, Orpikowo, Piecki, Młynice,
Piątnice, Rusinowo, Rzadkwin, Rożniaty, Rzeszyn, Strzelno, Sławsko Małe,
Sławsko Wielkie, Stodoły, Siedlimowo, Tupadły, Witowiczki, Wola Kożuszkowa,
Wola Wapowska, Żerniki, Żalinowo, Zbytowo, Złotowo oraz Szkoły Wydziałowej w
Strzelnie.
|
Autografy nauczycieli i uczniów Szkoły Wydziałowej w Strzelnie. W czerwonych ramkach autografy, wujka Mariana Strzeleckiego i mojej matki chrzestnej Stefani Przybylskiej. |
Nadto w tomie 2 na stronach 176 i
182 odnajdujemy podpisy i pieczęcie starosty strzeleńskiego i burmistrza
Strzelna. Badacze twierdzą, że prawdopodobnie nie było podobnego daru jak ten,
który sprezentowała Polska Stanom Zjednoczonym z okazji 150. rocznicy uzyskania
niepodległości. Dla Polski doświadczonej latami zniewolenia, Stany Zjednoczone
były wzorem do naśladowania na płaszczyźnie politycznej i gospodarczej. Zatem,
nic dziwnego, że Polacy postanowili upamiętnić rocznicę niepodległości
amerykańskiej takim oto darem - prezentem.
|
Autografy nauczycieli i uczniów Szkoły Powszechnej w Strzelnie (podstawowej 7-klasowej). |
Wszystko zaczęło się w lutym 1926
r. Wówczas z inicjatywy Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowo-Przemysłowej i Towarzystwa
Polsko-Amerykańskiego zrodził się pomysł gremialnego udziału Polaków w
amerykańskim święcie. Powstał komitet organizacyjny złożony z przedstawicieli
najwyższych władz państwowych, kościelnych i społecznych. Komitet postanowił,
że należy oddać hołd Ameryce w formie deklaracji, wyrażającej szacunek,
wdzięczność i przyjaźń mieszkańców Polski. Ostatecznie ten niezwykle oryginalny
dokument podpisali prezydent RP, prymas Polski, premier, członkowie rady
ministrów, przedstawiciele terenowych władz administracyjnych, reprezentanci
kościołów i stowarzyszeń, studenci i uczniowie.
|
Pieczęć Starostwa w Strzelnie z autografem po. starosty, kierownika starostwa Tadeusza Woźniaka. |
Księgę Pamiątkową otrzymał
prezydent Calvin Coolidge podczas ceremonii w Białym Domu 14 października 1926
r. Do księgi dołączono złoty medal z napisem „Polska Stanom Zjednoczonym, 1776-1926”. Aktu wręczenia daru
dokonali dr Leopold Kotnowski, przewodniczący komitetu organizacyjnego i
profesor Jerzy Iwanowski. Woluminy jeszcze tego samego roku trafiły do działu
manuskryptów Biblioteki Kongresowej. Prezydent polecił udostępnić je szerokiej
publiczności na specjalnej wystawie.
|
Pieczęć Magistratu w Strzelnie z podpisem burmistrza Tadeusza Buszy. |
Zapomniana kolekcja 111 tomów
Księgi Pamiątkowej spoczywała długo w przepastnych magazynach Biblioteki
Kongresu USA. Przypadek sprawił, iż swoim rozmiarem zwróciła uwagę
bibliotekarzy. Odkrycie to zbiegło się z wizytą w bibliotece polskiej pierwszej
damy prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej, dlatego też gospodarze wyeksponowali
kolekcję na specjalnej wystawie. Polacy przejrzeli kilka tomów i tak zaczęło
się zainteresowanie darem sprzed
dziesiątek lat. Między innymi za sprawą Samuela Ponczaka, urodzonego w Polsce
Żyda, Księgę Pamiątkową poddano żmudnemu procesowi digitalizacji i oto w formie
elektronicznej możemy ją przeglądać. Zainteresowała ona mnie bardzo, gdyż gromadzi
ogromną wiedzę, m.in. o organizacji szkolnictwa w Strzelnie i okolicznych
powiatach - w całej ówczesnej z 1926 r. Polsce.
Cześć Maryś!Przeczytałam wszystko jak zwykle i chciałabym, żebyś mnie upewnił w pewnej sprawie. Czy w tym artykule chodzi o wujka Mariana Strzeleckiego, który się potem ożenił z ciotką Stefą, (ona była siostrą Waszego Taty) mieli syna Macieja i mieszkali w Sarzynie? Ja ich wszystkich pamiętam z wakacji. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOczywiście, że to ten sam wujek Maryś i ta sama ciocia Stefa. Mieli syna Macieja... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń