Wczoraj przedzwonił do mnie syn.
Zjechał on Polskę i Europę wzdłuż i wszerz. Po każdej z podróży zdawał mi
relację, jakie to miejscowości odwiedził i co charakterystycznego cechuje te
miejsca. Wczoraj opowiadał mi o Kcyni, miejscu urodzin Jana Czochralskiego -
tego, który wynalazł metodę krystalizacji metali. W pewnym momencie jego
opowieść o niedużym, acz urokliwym, czystym i zadbanym miasteczku przerodziła
się w relację porównawczą, której przykładem pozytywnym była Kcynia a
negatywnym Strzelno. Nie pierwsza to i zapewne nie ostatnia rozmowa, w której
przewijał i przewijać się będzie obraz naszego Strzelna jako przykład marazmu,
zapóźnienia i niewykorzystanych szans. Osobiście uważam, że współczesny obraz
naszego miasta i naszej gminy powinny być wręcz akademickim przykładem na
studenckich zajęciach z: zarządzania, ekonomiki, administracji, socjologii,
marketingu itp. - jako coś bardzo negatywnego i co nigdy nie powinno się
zdarzyć.
Czego bym nie dotknął, wszystko
wymaga natychmiastowych zmian w naszym mieście. Wyjątek stanowi
"gospodarstwo" naszego strzeleńskiego proboszcza. Ten to zadbał o
nasze skarby - perły sztuki romańskiej - zgromadzone na Wzgórzu
Świętowojciechowym i o ich otoczenie oraz o cmentarze. Niestety, rządy obecnego
włodarza Strzelna, które nieprzerwanie trwają od 16 lat, doprowadziły miasto i
gminę na skraj bankructwa. Długi, błędy w zarządzaniu potwierdzone złymi opiniami
Regionalnej Izby Obrachunkowej i niemal zerowe wykorzystanie szans unijnych to
obraz rządów nieudacznych i tak prowadzonych, by zapewnić sobie elektorat, a
nie rozwój. Po prostu, kupić ludzi metodą rozdawniczą, a nie metodą dobrej
roboty, jak czynią to inni dobrzy gospodarze. Niezwykle łatwo nie ze swoich
wydawać, a kiedy tak się niekontrolowanie czyni to wówczas rozrzutność nie zna
granic. Działa to jak alkohol, używka, czy narkotyk - po prostu, wszystko
wyniszcza, a szczególnie w naszym wypadku skarbiec gminny.
I już na zakończenie kilka słów o
kondycji społeczeństwa, w jakiej ono się znajduje?
Odpowiedź jest krótka - dobrej -
choć spora część w słabej, zniewolonej i zastraszonej. Przykładem tego jest
proste lajkowanie i oficjalne, bez skrywania się pod nic nie mówiącymi nickami
oraz zabieranie głosu w dyskusji na Facebooku. Przykładem moje konto na tymże
portalu. Mam blisko tysiąc znajomych i jak wstawiam temat blogowy, czy zdjęcia
to lajków pod nimi jest "od groma". Natomiast gdy piszę coś
niewygodnego włodarzowi i krytycznie o jego poczynaniach, a szczególnie
zaniechaniu, to od razu wiem, kto jest od niego zależny, nie da lajka, nie
podyskutuje, nie wyjawi swojej opinii i nie wychyli się, mówiąc kolokwialnie -
żeby nie wim co! Rozumiem i wiem, że takie zachowanie jest normą tych, którzy...
Strzelno musi przejść metamorfozę,
musi odrodzić się niczym Feniks z popiołów. Jak do tego doprowadzić? Po prostu,
odrzucić rybę i samemu chwycić za wędkę - pójść gremialnie na wybory i wybrać
tego jednego - Dariusza Chudzińskiego - powiedział mi przez telefon mój syn.
Tak też uczynię!
Panie Marianie- jestem z młodego pokolenia więc powiem prosto- SZACUN! Cała prawda w pigułce ;)
OdpowiedzUsuńBrawo
OdpowiedzUsuń