piątek, 28 maja 2021

O drogomistrzu Bolesławie Karolewskim i pierwszych wielkich inwestycjach drogowych

Trzeci od lewej Bolesław Karolewski - drogomistrz

Wczorajsze podpisanie umowy na budowę dwóch obok siebie leżących rond spowodowało, że postanowiłem skreślić kilkanaście zdań o tym jak to drzewiej drogi budowano, a kanwą tej opowieści są dwa stare zdjęcia, które otrzymałem od Małgorzaty Pawlińskiej. Przesyłając je napisała, że osobą w charakterystycznej czapce z orzełkiem i w krawacie jest jej pradziadek drogomistrz Bolesław Karolewski. Moją uwagę przykuła maszyna, na której tle zdjęcia zostały wykonane, a mianowicie potężny walec drogowy. Mając w swoich zbiorach przeróżne zdjęcia z lat międzywojennych spotkałem się po raz pierwszy z machiną, która wywołała we mnie niemałą sensację. Mam zdjęcia pokazujące parowe lokomobile napędzające młocarnie, stojącą na dworcu lokomotywę parową, czytałem o potężnych pługach parowych, które posiadały okoliczne majątki ziemskie, ale zdjęcia parowego walca drogowego nie posiadałem. To urządzenie zmobilizowało mnie, by napisać artykuł o naszych strzeleńskich drogach, a szczególnie o ich budowie, czyli przekształcaniu dotychczasowych dróg gruntowych w drogi bite. Jednym słowem o początkach drogownictwa na terenie Strzelna i najbliższej okolicy. 

Pewien kłopot sprawia lokalizacja miejsca, w którym zdjęcia zostały zrobione. Prawdopodobnie wykonane zostały w różnym czasie w latach 30. minionego stulecia, ale gdzie, niestety nie wiem. Oba zrobiono w różnych miejscach i jedno co jest pewne, to gdzieś na obszarze powiatu mogileńskiego. Owe walce drogowe też są różne, nie są tego samego typu.

Element umundurowania drogowca - czapka drogomistrza

Bolesław Karolewski był drogomistrzem w Wydziale Powiatowym w Strzelnie, a następnie w Mogilnie. Jego bezpośrednim przełożonym był Jan Hoffmann drogomistrz powiatowy. W ekipie był dróżnik Szczepan Nowak i Jan Wietrzykowski z Jezior Wielkich. Po likwidacji powiatu strzeleńskiego wszyscy pracowali w Wydziale Powiatowym w Mogilnie. Tam dróżnikami byli również: Leon Walczak, Wincenty Wolff, Michał Łagocki, Franciszek Koczorowski z Trzemeszna Zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów Sławoja Składkowskiego z dnia 22 czerwca 1938 roku cała ósemka została odznaczona Brązowymi Krzyżami Zasługi. W uzasadnieniu podano, że za zasługi na polu pracy zawodowej. Dodam jeszcze, że przedwojenni drogowcy mieli również stosowne umundurowanie, co świadczyło o ich wysokiej randze w systemie urzędników i pracowników państwowych.

Największą inwestycją drogową, jaka w przeszłości miała miejsce na naszym terenie, była budowa drogi o pruskiej randze krajowej z Poznania przez Strzelno do Torunia. Rozpoczęto ją w 1846 roku od wytyczenia jej przebiegu, a następnie przystąpiono do realizacji zadania. Była to tzw. droga żwirowa i budowano ją odcinkami. Pierwszy z odcinków strzeleńskich Inowrocław-Markowice został ukończony wiosną 1852 roku, ze stacją opłat za przejazdy w Mątwach. Drugi odcinek Markowice-Strzelno oddano do użytku wiosną 1853 roku ze stacją opłat w Markowicach. Ponieważ stary trakt pomiędzy Markowicami a Strzelnem przez Ciechrz-Bławaty w skutek ukończenia budowy nowo wytyczonej drogi żwirowej pomiędzy Inowrocławiem a Strzelnem stał się zbytecznym, zamknięto go i obniżono do rangi gminnej.

W czapce służbowej, drugi od prawej Bolesław Karolewski

W 1858 roku ukończono ostatni odcinek, który łączył Strzelno z Wylatowem. Jego oficjalne otwarcie miało miejsce 28 lutego 1859 roku. Ogłoszono wówczas, że na ukończonej drodze żwirowej pomiędzy Wylatowem i Strzelnem opłaty szosowe pobierane będą w pobliżu miasta Kwieciszewa (Kopce). W kilka lat później dowiadujemy się o wandalizmie, jaki dotknął pobocze tej drogi:

Od bezecnej ręki złamanych zostało: na trakcie rządowym Poznańsko-Toruńskim w nocy z dnia 27 na 28 kwietnia 1864 roku pomiędzy Markowicami a Strzelnem 26 jarząbków i na tym samym trakcie w ostatnim tygodniu zeszłego miesiąca [maj] 46 jarząbków. Królewska Regencja w Bydgoszczy za wskazanie wandali wyznaczyła 20 talarów. W pięć lat później znajdujemy kolejne obwieszczenie mówiące, że: w nocy z dnia 6 na 7 lutego 1869 roku uszkodzono na szosie rządowej Poznańsko-Toruńskiej niedaleko rogatki Kopce 10 młodych lip i 3 klony przez to, ze je za pomocą ostrego narzędzia z kory obłupiono. Kto zuchwalcę takowego wskaże, iż go ukarać będzie można, odbierze 10 talarów premii. Bydgoszcz, dnia 22 Lutego 1869

Budowa tej i następnych dróg skutkowała zatrudnieniem osób, które zajmowałyby się pobieraniem opłat jak i utrzymaniem tychże dróg. Tak zrodził się zawód drogowca - drogomistrza. Dodam, jeszcze że pierwsze drogi brukowane, to ulice miasta Strzelna, które zaczęto wykładać kamieniem już w pierwszej połowie XIX w. Natomiast pierwszą brukowaną drogą wiejską poza miastem była droga łącząca Miradz ze Strzelnem oraz Ciechrz z drogą krajową. Wykonane one zostały w 1906 roku. Kolejną drogą była ta łącząca Miradz z Młynami, którą wybudowano w 1908 roku. 

W Strzelnie pierwszy asfalt wylano prawdopodobnie w 1963 roku. Pamiętam, że podczas kryzysu kubańskiego w 1962 roku przejeżdżające przez Strzelno czołgi powyrywały na Rynku kostkę brukową. W 1964 roku w 100% puszczałem bąki na ul. Inowrocławskiej. Zdjęcie wykonane w 1965 roku na Placu Daszyńskiego pokazuje, że nie był on jeszcze w całości pokryty asfaltem, który za to leżał na ul. Świętego Ducha.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz