Za trzy tygodnie w sobotę 24
sierpnia 2019 r. w miejscowości Książ gmina Strzelno przy posesji Nr 10
mieszkańcy parafii pw. św. Wojciecha w Stodołach będą przeżywać wielkie
wydarzenie. W dniu tym o godz. 16:30 będzie miało miejsce odsłonięcie i
poświęcenie tablicy pamiątkowej upamiętniającej tutaj urodzonego bł. ks. Stanisława
Kubskiego.
Już dzisiaj zapraszamy wszystkich,
którzy chcieliby z mieszkańcami przeżywać to wydarzenie do wzięcia udziału w
tej uroczystości. By poznać sylwetkę Błogosławionego zachęcam do poniższego
biogramu:
Bł. ks. Stanisław Kubski
(1876-1942)
Syn ziemi strzeleńskiej, który
stanął u boku strzeleńskiej norbertanki, błogosławionej Weroniki w poczcie
polskich świętych i błogosławionych. Męczennik, 13 czerwca 1999 r.
w Warszawie św. Jan Paweł II beatyfikował go w gronie
108 polskich męczenników II wojny światowej. Patron Inowrocławia wspominany
18 maja.
Stanisław Kubski urodził się 13
sierpnia 1876 r. w maleńkiej wiosce Książ koło Strzelna w powiecie
inowrocławskim, w ówczesnej parafii Polanowice (obecnie parafia p.w. św.
Wojciecha w Stodołach) jako syn Michała(1853-1944), włościanina oraz Franciszki
(1854-1938) z domu Głuszek. Ochrzczony został 20 sierpnia 1876 r. w kościele
p.w. św. Marka Ewangelisty w Polanowicach. Udzielił go ówczesny proboszcz ks.
Teodor Drejza. Rodzice Stanisława związek małżeński zawarli w 1875 r. w
Strzelnie. Kubscy oraz Głuszkowie od kilku pokoleń zamieszkiwali w Książu,
gdzie prowadzili gospodarstwa rolne. Wieś nie była duża, gdyż liczyła zaledwie
osiem i to wyłącznie polskich gospodarstw rolnych. Niegdyś była własnością
klasztoru sióstr norbertanek w Strzelnie.
Początkowo Stanisław uczęszczał do
szkoły ludowej, a następnie do progimnazjum - sześcioklasowej szkoły średniej
udzielającej nauki w niższych klasach gimnazjalnych - w Trzemesznie. Po jego
ukończeniu dalszą naukę kontynuował w Gimnazjum w Wągrowcu, gdzie w 1897 r.
uzyskał świadectwo dojrzałości. Następnie, w latach 1897-1900 studiował teorię
- teologię i filozofię w seminarium duchownym archidiecezji
poznańsko-gnieźnieńskiej w Poznaniu i odbył studia praktyczne w Gnieźnie.
Świadectwo moralności wystawił mu jego proboszcz, określając młodego Stanisława
jako honestum iuvenem… - przyzwoity
młodzieniec. Święcenia subdiakonatu przyjął 7 października 1900 r. Tydzień
później, 14 października otrzymał święcenia diakonatu. Wreszcie święcenia kapłańskie
prezbiteriatu przyjął 25 listopada 1900 r., z rąk bpa sufragana gnieźnieńskiego
Antoniego Andrzejewicza. Mszę prymicyjną odprawił w kościele p.w. św. Marka Ewangelisty
w Polanowicach i stąd 9 grudnia 1900 r. udał się na wikariat do parafii p.w.
Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej - farze w Śremie w archidiecezji
poznańskiej, gdzie został pierwszym mansjonarzem. Proboszczem śremskim był
wówczas ks. Maksymilian Drożdżyński.
W Śremie, obok pracy
duszpasterskiej, wciągnięty został w wir pracy o charakterze
społeczno-narodowym. Opiekował się śremskim Katolickim Towarzystwem
Terminatorów, organizując m.in. wycieczki dla członków. Jedną z takich form był
wyjazd w 1903 r. do Poznania. W 1904 r. został wybrany prezesem - dyrektorem
tamtejszego banku parcelacyjnego, był również członkiem Rady Nadzorczej Banku
Ludowego, później wiceprezesem RN oraz wiceprezesem RN "Rolnika". To
wówczas ściśle współpracował z ks. prałatem Piotrem Wawrzyniakiem. W tym też
roku 11 czerwca zmarł proboszcz i cały
ciężar administracyjny spadł na barki ks. Kubskiego. Dla prawnego umocowania od
17 czerwca 1904 r. ks. Stanisław Kubski został substytutem ks. dra Józefa
Szultza, proboszcza parafii w Lubiniu, który nad parafią śremską sprawował
administrację. Po rocznym wakacie 5 czerwca 1905 r. administratorem -
proboszczem w Śremie został pochodzący ze Śląska ks. Edward Becker. Nowy
proboszcz był nieprzychylnie nastawiony względem nurtu polskiego, a do tego
popierał działalność Hakaty. Kiedy w 1906 r. wybuchł w Wielkopolsce powszechny
strajk szkolny, młody wikariusz poparł dzieci szkolne walczące o prawo uczenia
się religii w języku polskim. W tymże czasie wykazywał znaczną aktywność na tym
polu. 27 maja 1906 r. przemawiał na wiecu protestacyjnym w Śremie w sprawie
usuwania przez władze pruskie języka polskiego z nauki religii. W październiku
tegoż roku zwołał w sali hotelu Wiktoria wiec w sprawach szkolnych, któremu
również przewodniczył. Kiedy temperatura obrad wzrosła, obecna i nadzorująca
przebieg policja wiec rozwiązała.
Również w 1906 r. wszedł w skład
Powiatowego Komitetu Wyborczego na miasto Bnin. Ten udział zaowocował w
późniejszym (1908 r.) aktywnym uczestnictwie w kampaniach wyborczych na rzecz
kandydatów polskiego pochodzenia, jako członek PKW na I Obwód Miejski w Śremie.
W styczniu 1909 r. uczestnicząc uczestniczył w wiecu wyborczym w Śremie,
podczas którego płomiennie przemawiał.
Działał na niwie dobroczynności.
Przewodniczył jako prezes stowarzyszeniu - Konferencji Świętego Franciszka z
Asyżu w Śremie. W samym 1905 r. stowarzyszenie udzieliło 418 wsparć i posiadało
pod stałą opieką 16 rodzin. Posiadało ono również własną bibliotekę z 115
tomami. Rocznie przeznaczało na cele dobroczynne ok. 700 marek.
1 kwietnia 1910 r. otrzymał w
administrację parafię p.w. św. Wawrzyńca w Gnieźnie, a następnie 7 lipca 1910
r. otrzymał instytucję kanoniczną oraz beneficjum i został ustanowiony jej
proboszczem. Wielkim nakładem przeprowadził remont i odnowienie świątyni
parafialnej. Została ona konsekrowana w 1917 r., już po jego odejściu do innej
parafii gnieźnieńskiej. Zasiadał w Radzie Nadzorczej Drukarni Spółkowej, która
wydawała dziennik "Lech". W 1911 r. za zorganizowanie odczytu
oświatowego bez powiadomienia władzy policyjnej został ukarany grzywną. W
latach 1912-1914 prezesował Kółku Rolniczo-Włościańskiemu w Gnieźnie.
Szczególną opiekę roztoczył nad dziećmi. Raz w tygodniu zaprowadził dla nich
oddzielne nabożeństwo, podczas których głosił piękne kazania.
24 września 1916 r. powołał Biuro
pomocy prawnej dla wojaków i ich rodzin. Jak wynika z komunikatu podpisanego
przez ks. Kubskiego, biuro znajdowało się przy ul. św. Wawrzyńca 21 w Gnieźnie.
Było otwarte w dni powszednie od godz. 19:00 do godz. 20:00, a w soboty od
godz. 14:30 do godz. 16:30, natomiast w niedzielę i święta od godz. 12:00 do
godz. 13:00 z porad prawnych korzystać mogli wszyscy i to za niewielką w
porównaniu do biur prawnych opłatą.
11 grudnia 1916 r. otrzymał prezentę
na beneficjum parafii farnej p.w. św. Trójcy w Gnieźnie, które objął jako
proboszcz 1 stycznia 1917 r. W latach 1917-1919 był redaktorem tygodnika
"Wiadomości Parafialne Gnieźnieńskie". W okresie poprzedzającym
wybuch Powstania Wielkopolskiego oraz w trakcie jego trwania należał do grupy
aktywnych działaczy niepodległościowych w Gnieźnie. Wszedł w skład Tymczasowej
Rady Ludowej Gniezna, co zostało odnotowane na afiszu zwołującym wiec na 17
listopada 1918 r. Po nim 20 listopada został wybrany do Miejskiej Rady Ludowej w
Gnieźnie. Z jej ramienia był członkiem komisji szkolnej oraz komisji
politycznej. W marcu 1919 r. został delegowany jako przedstawiciel MRL do
Komisji Wyborczej, która ustaliła skład nowej Rady Miejskiej Gniezna. W latach
1919-1922 był kapelanem Wojska Wielkopolskiego, a następnie Wojska Polskiego.
Został nim po wysłaniu 4. Pułku Strzelców Wielkopolskich (Późniejszego 58.
Pułku Piechoty Wielkopolskiej tzw. "czwartaków") z garnizonu
gnieźnieńskiego na wojnę polsko-bolszewicką. W koszarach pozostał batalion
żołnierzy zapasowych, którzy pozostali bez opieki duszpasterskiej.
Zgłosił się i został zakwalifikowany, oficjalnie 4. września 1919 r.,
jako duszpasterz wojskowy - nieetatowy kapelan pomocniczy. Pomijając
nawet zadania parafialne, bycie kapelanem nie było łatwym obowiązkiem. Jak
sam pisał, miał pod swoją
opieką 2 772 żołnierzy,
z czego 586 przebywało w szpitalach. Tylko od stycznia 1920 r.
do marca 1920 r. miało miejsce przeszło 50 żołnierskich pogrzebów. W
międzyczasie w 1921 r. powierzono mu obowiązki dziekana gnieźnieńskiego dekanatu
Świętej Trójcy.
23 października 1922 r. prymas
Polski, Edmund kard. Dalbor, mocą dekretu ogłosił powstanie trzech nowych
parafii w Inowrocławiu. Z parafii farnej p.w. św. Mikołaja, której
proboszczem
był ks. Antoni Laubitz, późniejszy biskup sufragan gnieźnieński,
wyodrębniono parafię p.w. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny,
z nieczynnym od 1909 r. w wyniku tąpnięcia ziemi kościołem. Ponadto
powstały jeszcze dwie parafie, w tym parafia p.w. św. Józefa
Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny - na potrzeby inowrocławskiego
uzdrowiska, wówczas bez kościoła.
Proboszczem parafii p.w. Zwiastowania
Najświętszej Maryi Panny oraz zarządcą - administratorem parafii
"uzdrowiskowej" mianowany został ks. Stanisław Kubski.
Objął je - po opuszczeniu 22 marca 1923 r. Gniezna - odpowiednio 23
marca i 1 kwietnia 1923 r. zastępując ks. prałat Antoni Laubitz,
który po uzyskanej nominację na biskupa pomocniczego archidiecezji
gnieźnieńskiej, przeniesiony został do Gniezna. Jednocześnie został dziekanem
dekanatu inowrocławskiego. Przed nowym proboszczem postawiono ogrom zadań. Dodatkowo
na obszarze parafii pw. pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie znajdował
się kościół p.w. Imienia Najświętszej Maryi Panny (tzw. "Ruina" - dziś
bazylika mniejsza), najstarsza, pochodząca z XII w., świątynia
w Inowrocławiu. Ks. Laubitz rozpoczął jego odbudowę, jednakże
jej nie ukończył. Jak widać, ks. Stanisław Kubski przybył do Inowrocławia
niczym na poligon budowlany, wręcz można powiedzieć, że w budowie. Prace,
zarówno przy odbudowie kościoła p.w. Imienia Najświętszej Maryi Panny jak i
remontu kościoła pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny
przebiegały sprawnie i zakończono je w 1929 r. 25
sierpnia obie świątynie konsekrował inicjator tych prac ówczesny bp Antoni
Laubitz.
Zrządzeniem Opatrzności jednym
z pierwszych ochrzczonych w nowo konsekrowanej świątyni parafialnej,
kościele pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie,
był przyszły Prymas Polski, Józef kard. Glemp, który sakrament
chrztu św. przyjął w dniu swoich urodzin, 18 grudnia 1929 r.
W 1929 r. w dawnym prowizorycznym
kościele p.w. Najświętszego Serca pana Jezusa po jego adaptacji powstał dom
katolicki. W świątyni parafialnej dwukrotnie remontowano organy kościelne,
zaś 30 grudnia 1934 r. dokonano konsekracji bocznego ołtarza pw. Matki
Bożej Częstochowskiej. Jeszcze przed wojną ks. Stanisław Kubski zdążył
poświęcić w 1936 r. miejsce pod budowę kościoła w administrowanej przez
siebie parafii p.w. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i wznieść
w 1937 r. strzelistą kwadratową wieżę. W 1938 r. doprowadził
do wmurowania (27 września) kamienia węgielnego, którego dokonał
bpa Antoni Laubitz.
Równocześnie ks. Stanisław
Kubski pełnił wiele coraz bardziej odpowiedzialnych funkcji. Jeszcze
przed przyjazdem do Inowrocławia został 19 października 1921 r. sędzią
prosynodalnym w Metropolitalnym Sądzie Duchownym i w tej
roli był członkiem Konsystorza Generalnego odgrywającego istotną rolę
w sprawach administracyjno-sądowniczych archidiecezji gnieźnieńskiej. Był
nim do listopada 1930 r. W latach 1923‑1926 pełnił też
funkcję kapelana więziennego w Inowrocławiu. Przed 1929 r. został
również radcą duchownym. Od 1 czerwca 1920 r. był,
jako członek Kurii, deputatem do zarządu dóbr Prymasowskiego
Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Był delegatem arcybiskupim
przy egzaminach maturalnych z religii w Państwowym Żeńskim Seminarium
Nauczycielskim im. Królowej Jadwigi w Inowrocławiu oraz członkiem
czynnym istniejącego w archidiecezji od 1913 r. Związku Księży
Misjonarzy "Dobrego Pasterza", którego członkowie zobowiązani byli
do bezinteresownego odprawiania misji i rekolekcji.
Od 1931 r. pełnił dodatkowo obowiązki wizytatora nauki religii
w szkołach powszechnych na powiat inowrocławski i archidiecezjalnego
dyrektora Związku Księży Adorantów Przenajświętszego Sakramentu.
Ponadto od ok. 1923 r. był
kanonikiem kapituły kolegiaty p.w. św. Jerzego w Gnieźnie, a 23
października 1935 r. został kanonikiem gremialnym kapituły kolegiaty p.w.
św. św. Piotra i Pawła w Kruszwicy, restytuowanej i zreorganizowanej
przez Prymasa, Augusta kard. Hlonda.
25‑26 czerwca 1927 r.
współorganizował pierwszy w Polsce Zjazd Eucharystyczny w ramach
VIII Zjazdu Wielkopolskiej Ligi Katolickiej,
w którym uczestniczyło ok. 15 000 wiernych.
Przewodniczył mu Prymas August kard. Hlond,
dla którego wizyta w Inowrocławiu była okazją do pierwszego
publicznego wystąpienia jako kardynała. Papież Pius XI skierował
do uczestników spotkania list, w którym napisał m.in.: Chętnym sercem przeto przyjęliśmy wiadomość
o mającym się wkrótce odbyć kongresie eucharystycznym
w Inowrocławiu… Odczyt na Zjeździe wygłosiła m.in. założycielka
Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, Urszula Julii Maria
Halka-Leduchowska - dziś święta. W 1938 r. ks. Stanisław wziął też udział
w 34. międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym w Budapeszcie.
19 września 1937 r.
doprowadził też do poświęcenia 4‑metrowej figury-pomnika Matki Bożej,
w pobliżu kościoła parafialnego. Było to dzieło Piotra Trieblera, bydgoskiego
artysty rzeźbiarza. Mimo tak wielu zajęć ks. Stanisław Kubski nigdy nie zapomniał,
że jako
duszpasterz ma przede wszystkim
troszczyć się o dusze. Angażował się w duszpasterstwie
wszystkich stanów, a więc dzieci (co szczególnie lubił), młodzieży,
ubogiej inteligencji, robotników i rzemieślników. Jego działania
doprowadziły do powstania licznych organizacji katolickich. Z racji
licznych zajęć, gdzie nie mógł się angażować osobiście, to inspirował powstanie
stowarzyszeń o fundamentach katolickich. W latach międzywojennych działało ich
wiele przy parafii p.w. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny.1
8 maja 1924 r. rozpoczęła
działalność Sodalicja Męska, czyli bractwo nastawione na samokształcenie
i pogłębianie religijności swych członków, pw. Niepokalanej Matki
Najświętszej i św. Wojciecha. 9 grudnia 1924 r. swoje
podwoje otworzyła Sodalicja Żeńska p.w. Niepokalanej
i św. Jolanty. Tego samego roku, 22 grudnia 1924 r. powołana do
życia została Sodalicja Pracującej Młodzieży Męskiej p.w. Zwiastowania
Najświętszej Maryi Panny i św. Jerzego. W 1927 r. zawiązał się chór
kościelny mieszany oraz chór męski. Kolejną organizacją przy parafii był
założony w 1930 r. Trzeci Zakon Regularny św. Franciszka. W tym też roku 19
listopada rozpoczęła działalność Sodalicja Absolwentek Gimnazjum i Seminarium
p.w. Niepokalanej Matki Najświętszej i św. Teresy od Dzieciątka
Jezus. W 1932 r. rozpoczęły swoją działalność Młode Polki, czyli Katolickiego
Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej, a w 1934 r. Sodalicja Mężczyzn p.w. Matki
Bożej Częstochowskiej i św. Jerzego.
Nie dziwi zatem,
że stał się cenioną w mieście osobistością. Rozwijał działania
charytatywne, do czego skłaniały go ówczesne trudności gospodarcze
związane z wielkim kryzysem. Wiele czasu spędzał
na adoracji Najświętszego Sakramentu, zapraszając do tego
niekiedy również swoich wikariuszy. Na parafianach sprawiał wrażenie
nieśmiałego, ale o gołębim sercu i często z "pustym
portfelem", bo okazywało się, że potrzeby innych bywały
większe niż jego własne. W 1933 r. wszedł w skład Komitetu Honorowego
Ligii Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej przy Prezydencie Inowrocławia, który
sprawował patronat nad budową lotniska. 23 i 24 września 1933 r. lotnisku
nadano imię Pierwszego marszałka Polski Józefa Piłsudskiego.
Władze państwowe dostrzegły kapłana
oddającego się wielu dziełom i w 1937 r. odznaczyły ks. Stanisława
Kubskiego Złotym Krzyżem Zasługi.
Kończył się
już wszelako czas wielkiej pracy. Czas wielkich wysiłków. Czas osiągnięć. Czas
planów. Nadchodził czas apokalipsy. Czas cierpień. Czas ostatecznych wyborów.
Czas męczeństwa. Pod koniec sierpnia 1939 r. prezydent miasta
Inowrocławia Apolinary Jankowski powołał Obywatelski Komitet Pogotowia
Narodowego. W jego skład weszli co znamienitsi mieszkańcy
Inowrocławia. Członkiem Komitetu został także ks. Stanisław Kubski. 1
września 1939 r. w granice Rzeczypospolitej, bez wypowiedzenia wojny,
wkroczyli Niemcy. Rozpoczęła się II wojna światowa. 7 września 1939 r.
miasto znalazło się w rękach niemieckiego najeźdźcy. Ks. Stanisław
Kubski już 8 września 1939 r. został aresztowany. Niemcy mieli
odnotowaną jego działalność, a szczególnie w latach 1918‑1919 w Gnieźnie.
Pognali go przez Inowrocław z uniesionymi nad głową
rękoma. Pierwszą noc spędził, klęcząc, na dziedzińcu koszarowym 4. Pułku
Artylerii Lekkiej.
Ks. Stanisław Kubski 9‑10
września 1939 r., został wywieziony z Inowrocławia do niemieckiego
obozu przejściowego, zorganizowanego w dawnym zakładzie lotniczym
"Albatros" w Pile. Stamtąd pomiędzy 21 a 23 listopada 1939 r.,
przewieziony został do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau. Już 26
listopada 1939 r. został po raz kolejny przetransportowany
do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Liczący sobie 63
lata kapłan zmuszony został do ciężkiej i wyniszczającej pracy
w kamieniołomach.
Przydzielony został do karnego
rewiru. Obozowi oprawcy - kapo znęcali się nad nim okrutnie,
zmuszając m.in. do noszenia ciężkich kamieni w biegu, co
doprowadziło go do skrajnego wyczerpania. Po rocznej i niewolniczej pracy w kamieniołomie,
w trakcie której złamał rękę, 8 grudnia 1940 r., na polecenie Urzędu
Bezpieczeństwa Rzeszy, 228 duchownych przeniesiono z Buchenwaldu do Dachau. W
grupie tej znalazł się również ks. Kubski, który otrzymał numer obozowy 21878
(IPN podaje nr 20678).
W listach z obozu,
pisanych po niemiecku i cenzurowanych, pisał, że „po wojnie
będzie znów dobrze”, ale „najpierw wolność
i porządek”(!) Wyrażał w nich troskę o parafię,
o parafian, wdzięczność za modlitwę i udzielaną, choćby i duchowo,
pomoc.
Zawsze pokładał ufność w Bogu,
choć zdawał sobie sprawę z otaczającej go rzeczywistości
Głód, ponad ludzka praca, choroby,
m.in. świerzb i owrzodzenie oraz codzienne psychiczne i fizyczne znęcanie się odbiło
się na stanie zdrowia inowrocławskiego proboszcza. Schudł do niespełna 39 kg.
Mimo to jednak zachował pogodę ducha i głęboką pobożność. Swoje głębokie
cierpienie przeżywał w samotności. Zapamiętano go, jak w barłogu odmawiał
modlitwę różańcową, trzymając w ręku kawałek sznurka z zaplecionymi
supłami. Był w pełni świadomy, co go czeka.
Początkowo głęboko wierzył, że doczeka wolności. Tak pisał do brata: Gdy Bóg przywróci wolność, będziemy się częściej odwiedzali. Wojna się przecież kiedyś skończy, dzięki łasce Bożej znów będziemy razem. Ja silnie buduję tę nadzieję na Bożej Opatrzności, której działanie tak często odczuwam. Pomaga mi w tym modlitwa wasza, przyjaciół i parafian, za co jestem szczególnie wdzięczny.
Monachium, cmentarz Friedhof Perlacher Forst.
|
Nadzieja po kilku latach okazała
się złudna. W maju 1942 r. niespełna 66-letniego ks. Stanisława Kubskiego
uznano za niezdolnego do przebywania w obozie w Dachau i włączono do tzw. „transportu
inwalidów”, w którym został wysłany do zagazowania, do Hartheim niedaleko
Linzu. Nie dojechał na miejsce. Prawdopodobnie zginął 18 maja 1942 r. w drodze
z KL Dachau do Monachium - tam został z pociągu usunięty
i spalony w krematorium w Monachium. W 2013 r. znaleziono
jego prochy w Monachium, na cmentarzu Friedhof Perlacher Forst.
Proces
beatyfikacyjny prowadzono w ramach ogólnopolskiego procesu męczenników II wojny
światowej i został rozpoczęty w 1992 r. we Włocławku. Dn. 13 czerwca 1999 r.
został ogłoszony błogosławionym przez papieża Jana Pawła II podczas mszy św. w
Warszawie, wraz ze 107 innymi ofiarami hitleryzmu.