|
Sławsko Dolne 1906 r. - Karczma Niemca Eduarda Wiedemeyera |
Z 18 na 19 stycznia 1945 roku, na dwa dni przed
zajęciem Strzelna i okolicy przez wojska sowieckie, tutejsi Niemcy otrzymali
rozkaz spakowania się i opuszczenia wsi. Każda rodzina zabrała ze sobą tyle,
ile zmieściło się na wóz zaprzężony we dwa konie, parobka Polaka i w pośpiechu
udali się w kierunku zachodnim, w głąb Niemiec. Zima w tym czasie była mroźna i
śnieżna. Uciekinierzy ujechali zaledwie kilkadziesiąt kilometrów i po
dogonieniu ich przez Rosjan, zostali zawróceni do Sławska Dolnego. Gdy
powrócili do wsi, zabrano im tabory, a ich samych ulokowano w budynku szkolnym.
W końcu lutego, po powrocie z wygnania nauczyciela Piotra Rewersa, tenże tak
wspominał tę chwilę: - W szkole zastałem
zobozowanych miejscowych Niemców, którzy wskutek bardzo szybkiego posuwania się
wojsk polskich i sowieckich nie zdążyli uciec na zachód do Niemiec. Wprawdzie
uciekali, lecz po kilku dniach prawie wszyscy wrócili z powrotem. Po
kilkunastu dniach, Rosjanie wszystkich Niemców wywieźli do Kruszwicy, a stamtąd
do obozu w pobliskich Łagiewnikach. Obóz ten prowadzony był przez Rosjan do połowy
stycznia 1946 roku i był filią Centralnego Obozu Pracy w Potulicach. Bliżej
nieznane funkcje sprawowali w nim również Polacy - funkcjonariusz MO. Podczas pobytu,
kilkuset Niemców zmarło w obozie - więźniowie umierali głównie z niedożywienia,
tyfusu, fatalnych warunków sanitarno-higienicznych i braku pomocy lekarskiej.
|
Sławsko Dolne 1906 r. - Kuźnia Jana (Johana) Dobrzyńskiego |
W tym samym czasie do wsi -
gromady Sławsko Dolne - wracali Polacy i rozpoczynało się nowe życie. Duże
pobauerskie gospodarstwa zaczęto w części parcelować i przydzielać Polakom. Po
Niemcu Wiedemeyerze, Polak Śmigiel uruchomił sklep spożywczo-przemysłowy
oraz wyszynk wraz z dużą świetlicą. 21 marca 1945 roku uroczyście otwarto szkołę i
nauka w niej trwała do 20 lipca, po czym rok szkolny zakończono. Następnie w
budynku zostały zorganizowane „Dzieciniec Letni“ dla 68 dzieci. Prowadziła go
Maria Lewandowska z Poznania. W październiku 1945 roku ekshumowano
zwłoki nieznanego Polaka, zamordowanego przez Niemców we wrześniu 1939 roku i 4
listopada 1945 roku pochowano je we wspólnej mogile ofiar II wojny światowej na
starym cmentarzu przy ul. Kolejowej w Strzelnie. Pierwszy powojenny spis
ludności przeprowadzony w 1946 roku wykazał, że w gromadzie Sławsko Dolne - obu
wsiach Sławsku Dolnym i Sławsku Małym - mieszkało 466 osób, z tego kobiet i 218
mężczyzn.
|
Piotr Rewers, kierownik szkoły i nauczyciel - 1959 r. |
W roku szkolnym 1945-1946 we wsi Sławsko Małe
zostały założone dwie gminne szkoły rolnicze - żeńska i męska. Znalazły one
pomieszczenie w zabudowaniach po Niemcu Mutschlerze I (Jerzym). Pierwszym
kierownikiem i założycielem tych placówek był Piotr Znaniecki z Łąkocina,
ziemianin, były jeniec oflagu w Woldenbergu - ppor. nr obozowy 1425/XI B,
późniejszy profesor WSR w Olsztynie. Wkrótce do grona nauczycielskiego dołączył
Hilary Sulski, późniejszy dyrektor szkół rolniczych w Bielicach. Dla Znanieckiego
wieś Sławsko Małe był zaledwie epizodem, gdyż jeszcze w 1946 roku odszedł na inne stanowisko – jak
odnotowano w kronice szkolnej w Sławsku Małym.
Geneza powstania szkół rolniczych w Sławsku Małym
miała swoje podłoże w Dekrecie o reformie rolnej, którego zapisy wskazywały na
to, że w każdej gminie miały być wydzielone dwa obiekty rolnicze, tzw.
resztówki na potrzeby gminnych szkół rolniczych – męskich i żeńskich. Miały one
z czasem objąć programem nauczania całą młodzież, która nosiła się z zamiarem
poznania na wsi i prowadzenia po rodzicach gospodarstw rolnych. Podbudową
programową dla tego typu szkół był program szkoły podstawowej. Gminne szkoły
rolnicze w Sławsku Małym były placówkami dochodzącymi. Na ich utrzymanie łożyły
gminy Strzelno-Północ i Strzelno Południe.
|
Uczniowie Szkoły Rolniczej w Sławsku Dolnym z kierownikiem Hilarym Sulskim, siedzi w kapeluszu, obok nauczycielka Barbara Płucienniczak-Wesołowska, NN i Alfons Wesołowski. 1948 rok na tle budynku szkolnego - domu po Niemcu Mutschlerze. |
Po odejściu Znanieckiego na stanowiskach
kierowników zostali obsadzeni: Zbigniew Opieliński w szkole męskiej i Maria
Nowakowska w szkole żeńskiej. Sulski w obu szkołach miał zatrudnienie jako
nauczyciel uniwersalistyczny, uczył przedmiotów niezawodowych: humanistycznych
i ścisłych, a także wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego. Po
krótkim czasie z nauczyciela został on kierownikiem połączonych obu szkół w
jedną koedukacyjną, Gminną Szkołę Rolniczą w Sławsku Małym. Zatrudnienie miało
tutaj poza kierownikiem kilka osób, między innymi: Barbara Płócienniczak ze
Strzelna i Alfons Wesołowski z Olszy. Pracę znalazło również kilku pracowników
obsługi, jak chociażby Gezela, późniejszy pracownik w Bielicach. Uczniowie i
uczennice wyróżniali się od pozostałej młodzieży noszonymi zielonymi czapkami,
które tutaj zapoczątkowane przez kierownika Sulskiego stały się obowiązkową
częścią ubioru uczniowskiego również w Bielicach. Na stanowisku kierownika
szkoły Sulski był do końca roku szkolnego 1948/1949, po czym przeszedł na
dyrektora szkoły rolniczej w Bielicach. Do tego czasu dał się poznać jako dobry
organizator, a sama szkoła poziomem nauczania uznawana była za przodującą w
regionie. Nadto Sulskiego zaczęto postrzegać jako umiarkowanego działacza
ludowego o poglądach centrolewicowych.
Z analizy zapisów kronikarskich kierownika szkoły
Piotra Rewersa wynika, że we wsi istniały cztery komórki partii politycznych -
PPS (Polskiej Partii Socjalistycznej), PPR (Polskiej Partii Robotniczej), SL (Stronnictwa
Ludowego) i PSL (Polskiego Stronnictwa Ludowego), lecz bliższych danych o ich
początkach nie udało się ustalić. Nadto młodzież była zrzeszona w ZMP (Związek
Młodzieży Polskiej) i posiadała własną świetlicę. Ogromne przemiany przyniosła
końcówka 1949 roku, a to za przyczyną zjednoczenia PPS z PPR w PZPR i SL z PSL
w ZSL - zapoczątkowało to ostry komunizm: we wsi, gminie i całej Polsce.
Całkowitej zmianie uległa narracja zapisów kronikarskich - Kościół, Boga i
Ojczyznę zastąpiły partyjne uroczystości z obchodami 1 Maja, obchody stalinowskie
i przyjaźń polsko-radziecka za przyczyną założonego 8 listopada 1950 roku
szkolnego koła TPPR, czyli Towarzystwem Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Szkolne
Boże Narodzenie zastąpił Nowy Rok, a Gwiazdora, Dziadek Mróz. Obrazem
ówczesnego zaangażowania się części mieszkańców w życie społeczno-polityczne
jest opis udziału tutejszej dziatwy, młodzieży i osób dorosłych w
uroczystościach pierwszomajowych: - Dzień
przed 1 Majem urządzono w tutejszej gromadzie akademię ku czci 1 Maja. W
akademii brała udział dziatwa szkolna szkoły powszechnej - młodzież Szkoły
Rolniczej oraz ludność całej gromady. Referat pt. 1 Maja wygłosił ob. Rewers
Piotr. Dzieci szkoły powszechnej oprócz śpiewu i deklamacji bardzo ładnie
odtańczyły: Marynarza, Krakowiaka i taniec ludowy Maryneczka. Przy końcu
uroczystości dzieci chórem deklamowały Pieśń Pokoju. Akademię zakończono
wspólnym śpiewem Międzynarodówki. Natomiast w samym dniu 1 Maja szkoły
tutejszej gromady wyruszyły wczesnym rankiem wozami na wspólną uroczystość do
Strzelna, a ludność na koniach, rowerami lub podwodami - całość wyglądała
bardzo pięknie ze względu na barwne stroje i przybranie wozów i koni zielenią i
chorągiewkami. Po powrocie urządzono dla dzieci zabawę taneczną połączoną z
różnymi niespodziankami. We wsi działał rodzinny zespół muzyczny
uprawiający muzykę ludową. Po raz pierwszy wspomniano go w 1951 roku, a
stanowili go: Szczepan, Bronisław i Walenty Wiśniewscy. Miejscowi nazywali ich Kapelą Wiśnioków.
W miesiącach lutym i marcu 1953 roku zaczęto na
szeroką skalę uświadamiać rolników tutejszej gromady o wyższości gospodarki
uspołecznionej nad indywidualną. Rolnicy
po długich debatach i głębokim przeanalizowaniu powyższego zagadnienia
zrozumieli i w dniu 19 marca 1953 roku utworzyli Spółdzielnię Produkcyjną.
Zapisało się do niej 34 członków, z obszarem ok. 320 ha. Przewodniczącym
spółdzielni został Bronisław Szyszka. Wspólne gospodarowanie zakończyło się
fiaskiem i rozwiązaniem spółdzielni w 1956 roku, wraz z październikową odwilżą
gomułkowską.
Przemiany 1956 roku zaprowadziły również stabilny,
wieloletni obraz obu wsiom, czyli gromadzie Sławsko Dolne. Rolnicy powrócili do
indywidualnego gospodarowania, a w miejscu szkoły rolniczej powstał Zakład
Rolny PGR Strzelno. Wieloletnim kierownikiem zakładu był Bernard Konieczka, a
brygadzistą Marian Owczarzak. W latach 70. XX w. na początku wsi wybudowano 3
bloki, po 4 mieszkania każdy, dla pracowników PGR. W kolejnych latach
wzniesiono nowoczesną oborą. Zakład w latach 80. został przyłączony do Zakładu
Rolnego PGR Strzelno, a w latach 90. w wyniku transformacji ustrojowej
zlikwidowany. Na przełomie lat 50. i 60. w wielkim budynku
inwentarsko-magazynowym po bauerze Wilhelmie Würtzu uruchomił działalność bydgoski Herbapol,
prowadząc tutaj skup nasion i roślin zielarskich. We wsi GS prowadził od 1950
roku sklep spożywczo-przemysłowy, który w 1967 roku przeniesiony został do nowo
wybudowanego, obok szkoły, pawilonu handlowego. Wsparciem dla rolników
indywidualnych było Kółko Rolnicze. Powstało ono 28 stycznia 1959 roku podczas
zebrania organizacyjnego, w którym udział wzięło 25 osób. Do kółka wstąpiło 19
osób i wkrótce urosło ono do 27 Członków. Decyzją Prezydium WRN w Bydgoszczy
kółko zarejestrowane zostało 23 lutego 1959 roku. Jego prezesem został Józef
Połowińczak, który funkcję tę pełnił do 1974 roku. Po nim pałeczkę przejął
Franciszek Pruczkowski, a od 1981 roku Marian Jurkiewicz. Przy KR działało we
wsi Koło Gospodyń Wiejskich. Niestety obie te instytucje straciły znaczenie po
powstaniu Solidarności rolniczej. W latach 60. XX w. w Sławsku Dolnym powstało
koło Ludowych Zespołów Sportowych, które dopracowało się z czasem boiska
piłkarskiego. Zlokalizowane jest ono na końcu wsi, przy drodze polnej do
Ciechrza. Tutejsza drużyna piłkarska początkowo prowadziła rozgrywki w tzw. D
lidze powiatowej (wiejskiej). Szkoła Podstawowa w Sławsku Dolnym funkcjonowała
do połowy lat 90. XX w. (1998) a jej ostatnią kierowniczką - nauczycielką była Aleksandra
Wiśniewska ze Strzelna.
|
Wielofunkcyjny budynek po Niemcu Wiedemayerze
|
|
Była obora po bauerze Wilhelmie Würtzu, po wojnie magazyn i punkt skupu Herbapolu Bydgoszcz
|
Pierwszym znanym powojennym sołtysem we wsi był
Wawrzyniec Winconek. Po nim, od 1958 roku pałeczkę przejął działacz społeczny,
radny i rolnik Franciszek Pruczkowski i dzierżył ją do 2000 roku - więcej o
Franciszku pod linkiem:
https://strzelnomojemiasto.blogspot.com/2020/04/spacerkiem-po-strzelnie-cz-79-ulica.html
Po nim funkcję sołtysa sprawował Jan Bartoszak. Wówczas to, wieś zaczęła
funkcjonować na przysłowiowych wysokich obrotach. Wiele się zmieniło, m.in.
wyremontowano pomieszczenia po zlikwidowanej szkole i zamieniono je na
świetlicę wiejską, reaktywowano KGW, które zamarło po 1981 roku, odtworzono
zaniedbanie boisko do piłki nożnej itd., itp. W latach 2011-2019 sołtysem wsi
była Henryka Jankowiak, przewodnicząca miejscowego KGW. W tym czasie równie
wiele się działo we wsi. Kontynuowano prace w ramach KGW, organizowano liczne
imprezy okolicznościowe. Od 25 marca 2019 roku sołtysem jest Barbara Śmigiel.
Dla jeszcze większego ożywienia wsi wraz z mężem oraz kilkoma
mieszkańcami utworzyła Stowarzyszenie Civitas
Sławsko Dolne, któremu prezesuje. Stowarzyszenie działa na rzecz lokalnej
społeczności. We wsi zorganizowano plenerowe seanse filmowe, koncerty i
festyny oraz rozgrywki w siatkówkę plażową.
Ostatnie lata przyniosły wsi znaczące zmiany. Powstało
wiele nowych budynków i budowli. Całkowitej przemianie uległo centrum, a
szczególnie parcela z zabudowaniami popegeerowskimi, które nabył tutejszy duży
rolnik Roman Dobrzyński. Przy zachowanej infrastrukturze, powstał piękny dom
mieszkalny i przeobrażeniu uległo całe otoczenie. Dopowiem - o czym nie pisałem
wcześniej - że owe stare zabudowania gospodarskie miały dość ciekawą historię.
Stary duży dom mieszkalny, w którym wcześniej mieściły się: szkoła rolnicza,
biurowiec PGR i mieszkania został wybudowany w II połowie XIX w. Po nabyciu
gospodarstwa przez Jana Cichockiego, tenże rozbudował go o południowe piętrowe
skrzydło i frontowy ryzalit w formie przybudówki. Tą przebudową nadał budynkowi
charakter dworu i tak ów został nazwany na jednej z pocztówek z 1906 roku, choć
takim nigdy nie był. Około 1910 roku właścicielem po Cichockim został Mutschler
z Kaisersthal - Sławska Małego
Koloni. Prawdopodobnie po II wojnie światowej dla potrzeb szkoły rolniczej dom
przebudowano, zmieniając więźbę dachową na kształt dachu łamanego z trzema
facjatkami - lukarnami.
I już na zakończenie przywołam rok
2014 i sensacyjne wydarzenie jakie miało miejsce we wsi i które obiegło region,
a nawet kraj i dalsze strony. Na polu pod Sławskiem Dolnym, w uprawach
zbożowych, tuż przy drodze Strzelno-Inowrocław, w Sławsku Dolnym w nocy z 3 na
4 lipca 2014 roku powstały dziwne ślady na kształt tajemniczych, dziwnych
kręgów. Wkrótce na pole zaczęli zjeżdżać się z okolicy mieszkańcy i podziwiać
owe piktogramy. Prasa temat rozdmuchała i poszło w świat. W Strzelnie od samego
rana trąbiono o UFO, które rzekomo miało wylądować pod Strzelnem, tuż przy wsi
Sławsko Dolne… Dotąd z podobnych śladów w zbożu słynęło leżące ok. 20
kilometrów dalej Wylatowo. To tam spotykali się badacze tajemniczych zjawisk,
którzy po sławskim wydarzeniu przybyli również do naszej strzeleńskiej wsi.
Fama o kosmitach w lot błyskawicy rozeszła się po kraju, rozsławiając wieś…
Powojenne znaki wiary
Po zakończeniu działań wojennych, w
maju 1945 roku, mieszkańcy obu wsi, w podzięce za przeżycie burzliwego okresu
okupacji hitlerowskiej i ku pamięci zamordowanego zegarmistrza z Bydgoszczy,
ufundowali i wystawili w pobliżu miejsca zbrodni w odległości około 50 m od jego mogiły krzyż
przydrożny. Wykonany on został z drewna dębowego przez kołodzieja Władysława
Gezele, mieszkańca wsi wywodzącego się z Górek. Na ramionach monumentu
umieszczono uratowaną przez Bolesława Jankowiaka pasyjkę ze złamanym prawym
ramieniem. W czerwcu tegoż roku, z udziałem wszystkich mieszkańców wsi, proboszcz
strzeleński, ks. Józef Jabłoński, dokonał uroczystego poświęcenia krzyża. Z
czasem krzyż uległ naturalnemu zniszczeniu, dlatego też w 1983 roku, przy dużej
pomocy ówczesnego dyrektora tartaku w Miradzu, Józefa Barana społeczeństwo
Sławska Dolnego wystawiło nowy modrzewiowy krzyż, przenosząc ze starego
historyczną podobiznę Ukrzyżowanego. W tym samym dniu proboszcz strzeleński ks.
Alojzy Święciochowski poświęcił również figurkę Matki Boskiej, która następnie
została umieszczona w małej drewnianej kapliczce zawieszonej na nowym krzyżu.
|
Sławsko Dolne 1983 r., przygotowania do poswięcenia nowego krzyża przez proboszcza ks. Alojzego Święciochowskiego |
|
2003 r. |
|
2021 r. |
Odrębną kartę historii Sławska
Dolnego stanowią dzieje figury Matki Bożej wystawionej w 1982 roku w centralnym
miejscu wsi, przy gospodarstwie Dobrzyńskich. Był to szczególny okres, gdyż
działo się to w okresie stanu wojennego, zaprowadzonego przez władze
komunistyczne dla zdławienia „Solidarności“. Z opowieści najstarszych
mieszkańców wsi dowiedziałem się, że z zamiarem fundacji figury mieszkańcy wsi
nosili się już w okresie międzywojennym. Mijały lata i pomysł ten zaczęto
realizować dopiero w 1980 roku, kiedy to Polska zaczęła budzić się do nowego
życia. Spośród mieszkańców wyłoniono społeczny komitet budowy, w skład którego
weszli: Marianna Starobrat z domu Fredyk, Franciszek Pruczkowski, Jan Stiller,
Marian Jankowiak, Bogdan Strzyżewski i Marian Jurkiewicz. Zebrano odpowiednie
fundusze i za pośrednictwem rodaka, ks. Antoniego Dobrzyńskiego proboszcza w
Kołaczkowie koło Witkowa, dotarto do poznańskiego artysty rzeźbiarza Antoniego
Szulca, (1909-1998 Poznań), który kształcił się w Poznaniu pod kierunkiem prof.
Marcina Rożka, a któremu to zlecono wykonanie figury Matki Bożej. Do dziś model
całego założenia przestrzennego znajduje się w zbiorach parafii św. Trójcy w
Strzelnie. Członkowie komitetu kilkakrotnie, w asyście ówczesnego proboszcza
ks. Alojzego Święciochowskiego odwiedzali
poznański warsztat przyglądając się postępowi prac nad figurą.
|
Sławsko Dolne, poświęcenie figury MB przed domem Dobrzyńsakich - ks. Antoni Dobrzyński i ks. Grzegorz Nowak |
|
Sławsko Dolne, nabożeństwo majowe 2021 r. |
Nastał stan wojenny. Z Poznania do
Sławska dotarła wiadomość, że figura jest gotowa i można ją odebrać. By uniknąć
szczegółowych rewizji przez patrole wojskowe (poruszanie po kraju było wówczas
ograniczone), pomysłowi członkowie komitetu budowy, pod pretekstem
przewiezienia części do maszyn rolniczych, wynajęli samochód w SKR i udali się
do Poznania. W tym samym czasie do stolicy Wielkopolski udał się także ks.
Alojzy Święciochowski. Dla kamuflażu zakupiono kilka drobnych części zamiennych
do maszyn rolniczych, załadowano figurę i udano się w drogę powrotną, na
Kujawy. Ustalono wersję, na wypadek kontroli, iż przypadkowo spotkano proboszcza
ze Strzelna i z braku towaru przewożą mu jakąś figurę kościelną. Szczęśliwie
dowieziono do Sławska Matkę Bożą i złożono tymczasowo w stodole u Jana
Stillera. W dwa miesiące później murarz z Łąkiego Stanisław Rydwelski wykonał
cokół i fundament ogrodzenia. Łańcuch ogrodzeniowy wykuł Leon Gądecki, ojciec
arcybiskupa Stanisława, i tak oto w czerwcu 1982 r. długo oczekiwana figura
stanęła w centrum wsi, w narożniku ogródka przydomowego Tadeusza Dobrzyńskiego.
Uroczystość poświęcenia zgromadziła nieomal wszystkich mieszkańców wsi.
Ceremonii dokonał ks. Antoni Dobrzyński w asyście ks. Alojzego Święciechowskiego
i strzeleńskiego wikariusza w latach 1981-1983 ks. Grzegorza Nowaka.
|
Cmentarz ewangelicki w Sławsku Dolnym czeka na uporządkowanie |
Do połowy lat 40. minionego
stulecia we wsi znajdowało się jeszcze jedno miejsce poświęcone kultowi
religijnemu, na którym stał krzyż. Był to stary cmentarz ewangelicki - Friedhof, który założyli przybyli tutaj
w 1781 roku z Badeni-Wirtembergii koloniści fryderycjańscy. Położony on był na
północno-zachodnim skraju wsi Sławsko Małe - Kaisershöh, za gospodarstwem Niemca Maksa Würtza, obecnie nr 26.
Dzisiaj pozostały po nim zarośnięty teren i nieliczne fragmenty starych
nagrobków. Najwyższy czas Szanowni Mieszkańcy, by teren cmentarza uporządkować, oczyścić fragmenty nagrobków oraz oznakować - ustawić krzyż...
Foto.: Heliodor Ruciński, archiwum własne autora i archiwum bloga