środa, 30 października 2024

Strzeleńskie kwesty cmentarne na przestrzeni ostatnich 20 lat - TMMS

Pieczę nad miejscami pamięci związanymi z powstaniami, II wojną światową, a szczególnie starym cmentarzem w Strzelnie od wielu lat sprawuje Towarzystwo Miłośników Miasta Strzelna, które ten cel ma zapisany w swoim Statucie. W ciągu ostatnich 20 lat przeprowadziliśmy 15 kwest cmentarnych, z których środki skierowaliśmy na renowacje pomników nagrobnych. Kompleksowo wyremontowaliśmy wszystkie miejsca spoczynku powstańców styczniowych przygotowując je do godnego uczczenia 150. rocznicy powstania styczniowego. Kolejną wielką akcją objęliśmy groby powstańców wielkopolskich poddając je renowacji - szczególnie zbiorową mogiłę - pomnik z okazji 100. rocznicy Powstania Wielkopolskiego

W 2004 roku na starej strzeleńskiej nekropoli z inicjatywy ówczesnego prezesa TMMS Kazimierza Chudzińskiego, Krzysztof Rymaszewski postawił w miejscu spoczynku dr. Ferdynanda Gorczycy niewielki obelisk upamiętniający tego wielkiego człowieka. To dzieło zainicjowało od 2005 roku kwesty cmentarne, których celem były zbiórki pieniędzy na ratowanie - renowacje nadgryzionych zębem czasu pomników nagrobnych strzelnian, którzy swą pracą organiczną oraz pracą u podstaw krzewili patriotyzm i prowadzili naszych przodków ku wolności.

- Ojczyzna to pamięć i groby, Narody tracąc pamięć, tracą życie - powiedział marszałek Ferdynand Foch. Nie chcemy, by umarło to, co stanowi o naszej przeszłości - pisał onegdaj prezes TMMS Kazimierz Chudziński… 

Pamiętajcie o cmentarzach,
O mogiłach swoich Ojców,
O podziemnych wsiach i miastach
Zapisanych inskrypcjami.
 
Pamiętajcie o tych miejscach,
Gdzie pomniki postawiono.
Nie dla chwały, lecz pamięci,
By nie błądzić już w przyszłości.
 
Tu wskazówki dziś znajdziecie
Zapisane hen przed laty
Bohaterstwem Matek, Ojców,
Pracą Sióstr, Braci i Sąsiadów.
 
Tu ulice niczym w mieście,
Drogi jak w pejzażu wiejskim,
A mogiły niczym domy
Pełne przywracanej pamięci.

2005 r. I kwesta - 1558,46 zł.

Przy udziale środków samorządowych postawiono nowy granitowy nagrobek w miejsce zniszczonego lastrykowego na grobie pierwszego Honorowego Obywatela Miasta Strzelna dr. Jakuba Cieślewicza.

2006 r. II kwesta - 1728 zł.

Renowacja pomnika nagrobnego burmistrza Strzelna Bolesława Pinkowskiego. Prace zostały sfinansowane z I kwesty cmentarnej.

2007 r. III kwesta - 2339,85 zł.

Wykonano tablicę pamiątkową poświęconą Mieszkańcom Ziemi Strzeleńskiej pomordowanych przez hitlerowców w miejscowości Kopce w czasie II wojny światowej, która zawisła na kaplicy cmentarnej. Poddano renowacji czworoboczną charakterystyczną stelę przodków po kądzieli doktora Jakuba Cieślewicza - rodziny Augustynowiczów. Duży wkład pracy w fachowe przeprowadzenie konserwacji włożyła firma MUR-MAN panów Wojciecha Rutkowskiego i Pawła Trzeckiego. Odrestaurowano również Pomnik Katyński.

2008 r. IV kwesta - 2209,03 zł.

Renowacja grobu patrioty z okresu powstania styczniowego i zaborów Aleksandra Jacoba, członka zespołu wykonawczego Rządu Narodowego w okresie powstania styczniowego.

2009 r. V kwesta - 2028,78 zł.

Odsłonięto 2 stycznia 2009 r. wykonany sumptem TMMS-u obelisk ku czci poległych powstańców wielkopolskich przy szpitalu powiatowym. Kwota 5 tyś zł. Prace przy obelisku wykonali w 2008 roku Krzysztof Rymaszewski, Heliodor i Piotr Rucińscy oraz firma ELCHEM Leona Zienowicza.

Dokonano dużym nakładem finansowym i społecznym kompleksowej renowacji pomnika nagrobnego śp. Domiceli Perlińskiej i rodziny Pińkowskich. Cenny i niepowtarzalny pod względem wartości kulturowej. Kwota ok. 12 tys. zł. Były to najpoważniejsze i najbardziej pracochłonne roboty z udziałem sprzętu ciężkiego użyczonego przez firmę ELCHEM Leona Zienowicza.

Oczyszczono i naprawiono nagrobki ks. Władysława Wolińskiego, dyr. Filipa Klemińskiego, rodziny Piweckich, nauczyciela Adolfa Rohra i nieznanego pochówku.

Wystawienie nowego pomnika granitowo marmurowego na grobowcu skrywającym szczątki doczesne pomordowanych podczas II wojny światowej strzelnian – na starym cmentarzu. Zadanie to w pełni prowadzone było przez TMMS we współudziale pracownika UM w Strzelnie Katarzyny Żuchowskiej. Projekt opracowany przez TMMS otrzymał dofinansowanie 10 tys. zł z Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w Warszawie. Nadto 500 zł. z Urzędu Miejskiego.


2010 r. VI kwesta - 3.209,96zł.

Renowacja grobów - nagrobków Adolfa Rohra - Polaka, nauczyciela, działacza gospodarczego oraz społecznika. Cenny piaskowcowy zaplecek z końca XIX w. wykonany w poznańskiej firmie kamieniarskiej poddany został fachowej konserwacji. Uzupełniony został obrysem grobu wypełnionym kostką granitową.

 Grób Marii z Glanców Światlakowej - poddano renowacji ze względów na swoją niepowtarzalność w sztuce sepulkralnej strzeleńskiej nekropolii. Przyozdobiony odlanym w żeliwie płotkiem i rzadko spotykanym ażurowym krzyżem wymagał niezwykłej precyzji i kunsztu, by w części przywrócić mu dawną świetność.

Nadto poddaliśmy gruntownemu remontowi pomnik nagrobny małżonków Lasockich. Franciszek Lasocki był wójtem Gminy Strzelno Północ oraz prezesem OSP, a także obrońcą prywatnym przed sądami w czasach PRL-u.




2011 r. VII kwesta - 3.300,51 zł.

Zostaliśmy jako TMMS laureatem w konkursie organizowanym przez Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego „Rodzynki spoza rządówki” -  za działalność: „Przywracanie pamięci” - nagroda 2.000,- zł.

Renowacja pomnika nagrobnego powstańca styczniowego z 1863 roku Ludwika Jasińskiego. Prace wykonano wspólnie z firmą MUR-MAN ze Strzelna oraz środków TMMS. Grobowiec Jasińskich został przywrócony do dawnej świetności. Ludwik Jasiński wspólnie z ojcem i bratem w 1863 roku włączyli się w nurt walk Powstania Styczniowego. Był on ostatnim właścicielem majętności Bławaty, która po jego śmierci została rozparcelowana przez pruską Komisję Kolonizacyjną. Brakujący krzyż granitowy z pasyjką wykonał kamieniarz Zbigniew Janaś z Zakładu Kamieniarskiego w Gębicach. Ratując zrujnowany pomnik nagrobny Jasińskich, po raz kolejny zachowaliśmy pamięć o bohaterze sprzed ponad 150-laty. Pamięć ta trwać będzie również za przyczyną zawartej onegdaj na pomniku nagrobnym i zachowanej do dziś sentencji: „Pro Patria” – Dla Ojczyzny.

2012 r. VIII kwesta - 2 825,20 zł.

Wydaliśmy okolicznościową składankę poświęconą kwestom cmentarnym organizowanym na przestrzeni ostatnich lat w formie informatora.

Poddano rekonstrukcji pomnik nagrobny rodzin Siemianowskich i Strzeleckich, powstańców styczniowych i wielkich patriotów z XIX i XX w. Renowację granitowego pomnika przeprowadziła firma Wojciecha Janickiego ze Strzelna, zaś prace budowlane i wyłożenie kostki granitowej dokonali: Krzysztof Rymaszewski i Heliodor Ruciński - członkowie Zarządu TMMS. Był to ostatni pomnik z serii odbudowanych i odnowionych poświęconych powstańcom w związku z przypadającą w 2013 r. 150-rocznicą powstania styczniowego. Koszt tego przedsięwzięcia to kwota 5 860,74 zł.

We współpracy z ks. proboszczem oraz kierownikiem UM prowadziliśmy permanentną opiekę nad miejscami pamięci narodowej, grobami zasłużonych strzelnian oraz pomnikami nagrobnymi o znaczącej wartości kulturowej w ogólnej liczbie 64.

2013 r. IX kwesta - 3 316,43 zł.

W styczniu 2013 roku doprowadziliśmy do sfinalizowania prac związanych z upamiętnieniem 150-rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego 1863 roku. W styczniu odsłonięta została tablica pamiątkowa na wikariacie poświęcona pamięci lekarzy leczącym w lazarecie powstańczym w latach 1863-1864, zlokalizowanym w budynkach poklasztornych w Strzelnie. Środki pochodziły z kwesty, a tablica finalizowała akcję odnowienia wszystkich grobów powstańców styczniowych z 1863 roku.Odbyły się z tej okazji uroczystości patriotyczne z mszą św. i okolicznościową akademią.

 

2014 r. X kwesta - 3 535,61 zł.

2015 r. XI kwesta - 3.584,43 zł.

Dziełem największym było przeprowadzenie renowacji i odbudowy pięciu pomników nagrobnych powstańców wielkopolskich, żołnierza spod Monte Cassino oraz członka Magistratu Miasta Strzelna z okresu zaborów Michała Barczykowskiego. Oczyszczono i przygotowano do renowacji pomnik nagrobny sędziego Leopolda Krzyżanowskiego. We współpracy z ks. proboszczem oraz sekretarzem UM prowadziliśmy permanentną opiekę nad miejscami pamięci narodowej, grobami zasłużonych strzelnian oraz pomnikami nagrobnymi o znaczącej wartości kulturowej w liczbie 64.

2016 r. XII kwesta - 3001,44 zł.

W ciągu roku nasi członkowie, Heliodor Ruciński i Krzysztof Rymaszewski przeprowadzili renowacje dwóch pomników nagrobnych. Odnowieniu poddano pomnik ks. Andrzeja Kidaszewskiego oraz pomnik kierownika szkół strzeleńskich Filipa Klemińskiego i jego małżonki. Jednocześnie rozpoczęliśmy akcję upamiętnienia tego zasłużonego dla Strzelna pedagoga poprzez nadanie Miejskiej Bibliotece Publicznej imienia Filipa Klemińskiego. Akcja ta zostanie zakończona w maju 2017 roku wmurowaniem stosownej tablicy na budynku siedziby MBP przy Rynku 19.

W listopadzie 2016 roku wespół z potomkiem Tomasza Laube (ur.08.12.1896 r.) zamordowanego w 1939 roku przez Niemców - Ludwikiem Laube zam. w Goleniowie zapoczątkowaliśmy akcję fundacji nowego pomnika upamiętniającego miejsce egzekucji w lesie na Jeziorkach. Akcję prowadziliśmy wespół z Burmistrzem Strzelna i Nadleśniczym Nadleśnictwa Miradz. Pomnik został wystawiony w grudniu 2016 r. sumptem Ludwika Laube z Goleniowa przez firmę kamieniarską Zbigniewa Janasia z Gębic.

W grudniu pracownicy Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy przeprowadzili kontrolę miejsc pamięci narodowej na terenie Gminy Strzelno. Stan i opiekę nad tymi miejscami oceniono bardzo wysoko.

 

2017 r. XIII kwesta - 3900 zł.

Przy braku zainteresowania ówczesnego samorządu miejskiego, wspólnie z Parafią strzeleńską i ks. kan. Ottonem Szymków przystąpiliśmy do akcji upamiętnienia 100-lecia odzyskania Niepodległości i 100-lecia Powstania Wielkopolskiego tych rocznic i renowacji pomnika nagrobnego poległych powstańców wielkopolskich. W tym celu TMMS założyło subkonto w BS w Strzelnie, na którym zaczęliśmy gromadzić środki - 12 tys. zł. Wystąpiliśmy do wielu firm, które wsparły naszą akcję finansowo, a także wspierają nas osoby prywatne. Została po uzgodnieniach z WPOZ w Bydgoszczy wykonana dokumentacja programowo-techniczna remontu i wspólnie z parafią przygotowaliśmy projekt i wystąpiliśmy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie przedsięwzięcia. W pracach tych wspierają nas właściciele Firmy Mur-Man ze Strzelna. 

2018 r.  XIV kwesta - 5 052,06 zł.

2 stycznia 2018 r. zawarliśmy umowę partnerską z Parafią Rzymsko-Katolicką w Strzelnie celem wspólnego przygotowania obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości, a szczególnie remontu Pomnika Powstańców Wielkopolskich i wydania książki Strzelnianie odznaczeni Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym.

8 lutego 2018 r. po wieloletnich zabiegach udało się utworzyć w Strzelnie Komitet Obchodów 100-lecia Odzyskania Niepodległości i 100-lecia Powstania Wielkopolskiego. W jego składzie znaleźli się m.in.: Zarząd TMMS oraz nasz członek i prezes PTTK Zbigniew Domański. Prezesem KO został nasz członek, wiceprezes TMMS Jan Szarek.

Zebraliśmy wśród społeczeństwa - w wyniku dwóch kwest cmentarnych i ofiarności społeczeństwa - łącznie na remontu Pomnika Powstańców Wielkopolskich kwotę 20 800 zł. Zasiliła ona 80 000 zł otrzymanych przez Parafię p.w. św. Trójcy w Strzelnie z partnerem TMMS z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

11 listopada 2018 r. dokonano poświęcenia po renowacji Pomnika Powstańców Wielkopolskich na starym cmentarzu w Strzelnie. Była to wielka i patriotyczna uroczystość z udziałem kilkuset mieszkańców i gości.

2019 r. XV kwesta - 5 867,08 zł.

2020 r. w związku z pandemią coronavirusa nie przeprowadziliśmy kwesty.

Dokonaliśmy w 2020 roku odtworzenia pomnika nagrobnego dra Ferdynanda Gorczycy i przeprowadziliśmy renowację pomnika pomordowanych strzelnian w lesie Amerykan na tzw. Babińcu koło Cienciska.

W czasie pandemii i obecnie władze miejskie przejęły wszelką inicjatywę organizacyjną uroczystości oraz od 2021 roku pieczę nad miejscami pamięci narodowej i nad grobami zasłużonych strzelnian. Obecnie prace porządkowe i pieczę nad tymi miejscami sprawuje podległy Burmistrzowi Strzelna Zakład Aktywizacji Zawodowej z siedzibą w Przyjezierzu.

Po pięcioletniej przerwie w tym roku TMMS wraz z wolontariuszami organizując XVI kwestę.

Zbierać będziemy na renowacje kolejnych grobów - pomników nagrobnych, a w pierwszej kolejności na groby:

Piotra Stelmachowskiego (1806-1885) - nauczyciela, kierownika dziewiętnastowiecznej Szkoły Katolickiej w Strzelnie, który był pradziadkiem prof. Andrzeja Stelmachowskiego - Honorowego Obywatela Miasta Strzelna i marszałka Senatu III RP.

Józefa Norwid-Kudło (1860-1929) - bohater wojenny. Dzięki bohaterskiej postawie i zapobiegliwości Józefa Norwida-Kudło, skierował składy wagonowe ze zdemontowanymi samolotami niemieckimi, które stały się wyposażeniem w początkach marca 1918 roku polskiej pełnowartościowej, bojowej jednostki lotniczej. Przyjęła ona nazwę „Awiacji I-go Polskiego Korpusu” gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego.

Nikodem Modrzejewski (1837-1929) - uczestnik powstania styczniowego, weteran awansowany do stopnia podporucznika.

Pomnik nagrobny sędziego Leopolda Dębno-Krzyżanowskiego

Po wielokroć zastanawiałem się, czy wdzięczność to coś nadzwyczajnego? Swego czasu utkwił w mej pamięci cytat autorstwa św. Ambrożego z Mediolanu, który powiedział, że - nie ma obowiązku większego nad obowiązek wdzięczności. Zatem, już w tej Ambrożowej mądrości znajdujemy odpowiedź, którą możemy rozwinąć, czy wręcz zdefiniować, że wdzięczność, to - uczucie będące odpowiedzią na doświadczone dobro, poczucie zobowiązania moralnego, chęć odwzajemnienia, podziękowania za coś.

Dziękujemy Wam Wszystkim Drodzy Strzelnianie!


poniedziałek, 28 października 2024

Strzelno - wielkie odkrycie - skarb…

Dzisiaj prezentuję 13 unikatowych fotografii z 1946 roku obrazujących wielkie odkrycie w strzeleńskiej bazylice. Śmiem twierdzić, że było to największe odkrycie w dziejach współczesnego Strzelna - skarb, który wywindował nasze miasto na szczyty polskiej sztuki romańskiej. Odsłonięte - odkryte w 1946 roku przez Zdzisława Kępińskiego kolumny międzynawowe w kościele św. Trójcy i NMP w Strzelnie postawiły w zupełnie nowym świetle zarówno plastykę jak i architekturę w Polsce w XII wieku.

Doszło do tego podczas badań konserwatorskich drogą dedukcji i instynktu badacza i konserwatora Zdzisława Kępiński, który w kwadratowych filarach międzynawowych bazyliki strzeleńskiej odkrył ten bezcenny skarb. Po rozpruciu ścian obmurowujących - skrywających od XVIII wieku okrągłe kamienne kolumny ujrzał bogatą dekorację rzeźbiarską. Po odrzuceniu ceglanego obmurowania ukazał się jedyny w swoim rodzaju fascynujący obraz wnętrza romańskiej bazyliki o wielkim bogactwie plastycznego wyposażenia. Wszystkie kolumny posiadają wielkie bazy i głowice, rów­nież dekorowane. Z tych czterech kolumn nawowych, dwie południowe - bliższe transeptu i ołtarza głównego są podzielone poziomymi opaskami z roślinną dekoracją na trzy części - pola. Ich obraz przedstawia szereg płaskich wnęk zamkniętych u góry archiwoltami, które są rozdzielone kolumienkami. W każdej wnęce umieszczono postaci wyobrażające alegorie - łącznie 36 postaci, 36 romańskich figuralnych rzeźb. Dwie pozostałe kolumny zachodnie - bliżej chóru posiadają kompozycje zgoła odmienne: południową dekorują spiralnie przebiegające profile, północna jest gładka i posiadała ślady cienkiej warstwy tynku z geometryczną romańską polichromią.

 


Strzelno - po odkryciu kolumn północnych 

Strzelno - kolumna południowo-zachodnia

Strzelno - kolumna północno-wschodnia 

Strzelno - kolumna południowo-wschodnia

Strzelno - fragment kolumny północno-wschodniej

Strzelno - fragment kolumny północno wschodniej

Strzelno - fragment kolumny południowo-wschodniej

Strzelno - fragment kolumny południowo-wschodniej

Strzelno - kolumna południowo-wschodnia

Strzelno - kolumna południowo wschodnia

Głowice i bazy kolumn, po ich odkryciu były dość silnie uszkodzone, skuto bowiem w nich przy obmurowywaniu wystające części m. in. postaci aniołów wystające z narożników kostkowej głowicy południowo-wschodniej, z których pozostały skrzydła i zarysy postaci. Na tej właśnie głowicy znajduje się scena Chrztu w Jordanie. Jak wówczas odnotowano: - Odkryte w Strzelnie kolumny wymagają obszernej monografii, bowiem zarówno architektoniczna całość rozwiązania jak i elementy plastyczne tego nowego asortymentu form sztuki romańskiej XII-go wieku w Polsce są zjawiskiem o europejskim znaczeniu.

Jak podkreślił odkrywca kolumn Zdzisław Kępiński w swoim artykule Odkrycia w Strzelnie, [w:] Biuletyn Historii Sztuki i Kultury, Warszawa 1946, nr 3/4, s 202-207 - Kolumny strzeleńskie są czymś zgoła jedynym i nieznanym w tej formie i skali w Europie. Stwierdzenie to nie było przesadne, a w konsekwencji zmusiło historyków sztuki do rewizji wielu poglądów na zagadnienia plastyki romańskiej w Polsce szczególnie w okresie jej bujnego rozkwitu kiedy powstały znane przynajmniej z fragmentów dzieła tej miary co portal czerwiński, w Tumie pod Łęczycą lub drzwi gnieźnieńskie i płockie. Nowo odkryty zespół plastyczny wskazał, że dotychczas znane dzieła są tylko drobnymi reliktami wielkich poczynań artystycznych, w których szczególnie cenne jest stwierdzenie, że w Strzelnie mamy własną polską interpretację uniwersalnej wówczas dla Europy formy architektury i plastyki romańskiej - pisał Jan Zachwatowicz.

Literatura:

Zdzisław Kępiński, Odkrycia w Strzelnie, [w:] Biuletyn Historii Sztuki i Kultury, Warszawa 1946, nr 3/4, s 202-207.

Jan Zachwatowicz, Nowe odkrycia w dziedzinie architektury romańskiej w Polsce, [w:] Ochrona Zabytków, 1948, nr 1/1, s.14-17.


piątek, 25 października 2024

Z dziejów wsi Łąkie - opowieść piąta [5]

Dzięki drobiazgowej kwerendzie i poszukiwaniom, trafiłem na informacje, które rzucają nowe światło na dzieje wsi Łąkie w dobie rozbiorowej. Niektóre z dotychczas znanych danych musiały ulec całkowitemu przeorientowaniu, a szczególnie te, które mówią o czasie kolonizacji wsi przez Niemców. Dzięki sięgnięciu do oryginalnych źródeł, a nie ich tłumaczeń odkrywamy nowy nieznany obraz Łąkiego z przełomu XVIII i XIX w. Dotychczasowe informacje pochodzące z opracowań polskich, a także i te przekazane za pośrednictwem Kroniki Szkoły Podstawowej w Łąkiem oraz pochodzące ze wspomnień etnografa Jerzego Wojciecha Szulczewskiego muszą niestety ulec diametralnej zmianie w ich datowaniu. Bezdyskusyjnymi w tym względzie są metrykalia ewangelickie parafii Strzelno, z których dowiadujemy się, że początek osadnictwa pruskiego zarówno w Łąkiem, jak i w Ciencisku nie sięgają połowy XIX w., a lat grubo wcześniejszych. 

W odróżnieniu od Cienciska, gdzie funkcjonowała obok wsi katolickiej kolonia ewangelicka, w Łąkiem zarówno wieś, jak i obszar folwarku poklasztornego zamieszkiwali obok Polaków katolików, koloniści wyznania ewangelickiego. Brak wyodrębnienia koloni spowodowany był stosunkowo szybkim przejmowaniem dotychczasowych polskich gospodarstw przez przybyszów. Pierwsi pruscy koloniści do Łąkiego przybyli już w 1779 roku i zamieszkali we wsi właściwej. Były to cztery rodziny - co zapisano w kronice szkolnej, jednakże błędnie datując to wydarzenie na połowę XIX w. Ich nazwiska poznajemy z Liste der Kolonisten aus dem Netzedistrikt von 1776-1798, sporządzonej przez Lenę Bellée-Vogt. Szybkie rugowanie, czy przejmowanie opuszczonych gospodarstw przez kolonistów zostało potwierdzone przez dane zawarte w statystykach z 1818 i 1833 roku, które podają, że w Łąkiem mieszkali sami ewangelicy. W 1818 roku było ich 48 w 11 domach oraz w 1833 roku 132 w 13 domach. Te dane dają nam całkowicie inne spojżenie na dzieje Łąkiego, a potwierdzenie na tę okoliczność znajdujemy w strzeleńskich metrykaliach ewangelickich.

Co stało się z miejscowymi chłopami? Dzisiaj, po upływie tak odległego czasu nie jesteśmy w stanie jednoznacznie tego stwierdzić. Jednym z wytłumaczeń ich braku w Łąkie może być wspomniana już wyżej zaraza, która spustoszyła wieś w 1770 roku. Do jakiego stopnia to miało miejsce, niestety, już się tego nie dowiemy. Niemniej jednak ów zapis w kronice szkolnej, który powstał za sprawą przekazów najstarszych mieszkańców, zawierał w sobie jakąś prawdę, tylko że nie do połowy XIX w. się odnoszącą, a do czasu bardziej odległego. Zatem, koloniści niemieccy zamieszkali w Łąkiem bardzo wcześnie, bo krótko po pierwszym rozbiorze Polski i po ustępstwach granicznych z 1776 roku. 

W wyniku I rozbioru Polski - poza całym obszarem Kraju Nadnoteckiego wraz z Kujawami Zachodnimi - Prusacy zagarneli również część Wielkopolski. W kilka lat później 22 sierpnia 1776 roku na mocy umowy zawartej w Warszawie zwrócił król pruski Koronie Polskiej to, co było objęte jego kordonem w Wielkopolsce. Osadzeni tam wcześniej koloniści pruscy zostali w 1779 roku przerzuceni z tamtych terenów w przygraniczne obszary Kujaw, w tym w okolice Strzelna. To dla nich zaborca wytypował w folwarkach Amtu Strzelno miejsca do skolonizowania m.in. we wsi Łąkie, osadzając w niej 4 pierwsze rodziny wyznania ewangelickiego. W tymże 1779 roku trfiła tutaj z Grochowisk Szlacheckich w ówczesnym Królestwie Polskim rodzina Freibauera - wolnego chłopa Georga Drewsa. Drugą była rodzina wolnego chłopa Michaela Kitzmanna, która przybyła z Mirkowic koło Stępuchowa - Damasławka z terenów Królestwa Polskiego. Kolejną była rodzina wolnego chłopa Johanna Draegera, piszącego się później - Dreger. Przybyli oni z Siedlec koło Wolsztyna z terenów Królestwa Polskiego. Czwartą, która zamieszkała tutaj była rodzina wolnego chłopa Michaela Tewsa, piszącego się również - Thews. Przybyli oni również z Siedlec koło Wolsztyna w Królestwie Polskim.

Bezcennym źródłem potwierdzającym tak wczesny pobytu kolonistów w Łąkiem są akta metrykalne parafii ewangelickiej - gminy wyznaniowej w Strzelnie. Ich komplet w postaci duplikatów zachował się do dziś i znajduje się w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy Oddział w Inowrocławiu i dotyczy urodzeń, ślubów i zgonów z lat 1819-1865. Pierwszy z zapisów ze wsi Łąkie odnosi się do 1819 roku. Wówczas to gospodarz Stanislaus Thews zawarł związek małżeński z Kristiną Breitkreutz - oboje mieli po 30 lat i byli mieszkańcami Łąkiego. Świadkowali im Kristopher Kisrow i Katarzyna Markowska z domu Lewandowicz. Drugi ślub zawarli Leopold Reinholdz z Henriettą Junke. Świadkowali im Karolina Henrietta i Karolina Holewska. Z kolei w 1820 roku gospodarz Christopher Drews zawarł związek małżeński z Krystyną Have. Świadkowali im Kristian Bantel i Christiana Belke z domu Dreger.

Wartym podkreślenia jest fakt, iż potomkowie pierwszego kolonisty Georga Drewsa zamieszkiwali w Łąkiem najdłużej, bo do 1945 roku. Nazwisko to przewija się na kartach metrykalii przez cały okres ich pobytu. Nadto rozprzestrzenili się oni po okolicznych miejscowościach, zawierając związki małżeńskie i osiedlając się jako rzemieślicy się na kartach metrykalii przez cały okres ich pobytu. Nadto rozprzestrzenili się oni po całym Eielkim Księstwie Poznańskim, a szczególnie po okolicznych miejscowościach, zawierając związki małżeńskie i osiedlając się jako rzemieślicy i przedstawiciele różnych zawodów.

 

Najprawdopodobniej tutejsi ewangelicy już w pierwszej połowie XIX w. mieli zorganizowany cmentarz, którego widome ślady pozostały do dziś. Niestety, stopień jego destrukcji uniemożliwia dokładne datowanie - nie zachowała się żadna tablica inskrypcyjna, opatrzona datami zgonów. Na bardzo szczegółowej mapie z 1832 roku cmentarz jeszcze nie figuruje. Pierwsza z dokładnych map, na której zaznaczono cmentarz pochodzi z 1889 roku. Na niej widoczna jest droga dojazdowa do niego, niewielkie oczko wodne - mały staw położony po stronie północnej tuż przy granicy cmentarza oraz kilka drzew po stronie północnej, pomiędzy szkołą a stawem. Zatem, możemy umownie przyjąć, że cmentarz ewangelicki został założony po 1832 roku. Z danych z lat 1820-1821 wynika, że we wsi zmarło 10 osób - wszyscy wyznania ewangelickiego. Z tej liczby pięcioro było dziećmi w wieku od 8 dni do 3 lat i 6 miesięcy oraz pięcioro dorosłych w wieku od 36 do 82 lat. Jednym ze zmarłych był Erdmann Drews lat 61, 10 miesięcy i 12 dni - syn kolonisty Georga, a najstarszym Christoph Erdmann lat 82.

Cmentarz położony jest na niewielkim wzniesieniu, za budynkiem byłej szkoły, a obecnie kaplicy. Kształtem zbliżony jest do kwadratu i zajmuje 0,14 ha. Pokrywa go kępa drzew - jesionów i krzewów. Większość to samosiejki, a w poszycie można znaleźć: przebiśniegi, konwalie, cebulice syberyjskie, powojniki i fiołki, które niegdyś były posadzone na grobach zmarłych i w drodze sukcesji przetrwały do dziś. Duże połacie powierzchni pokrywa wszędobylski bluszcz cmentarny, z którego wyłaniają się destrukty nagrobków oraz ich całe kształty. Z inwentaryzacji przeprowadzonej w 1988 roku wynika, że całych i częściowo uszkodzonych form nagrobkowych zachowało się 8 i to zarówno pojedynczych, jak i podwójnych. Nadto jest dużo pojedynczych elementów sztuki sepulkralnej. Nie zachował się żaden metalowy element ogrodzenia grobów, ani żeliwne krzyże, których tu było - według relacji - kilkanaście. Również leży tutaj porozrzucanych kilka zaplecków, bez tablic inskrypcyjnych. Generalnie formy nagrobkowe wykonane zostały ze sztucznego kamienia i lastryka. Przed kilku laty opiekę nad cmentarzem przejął młody mieszkaniec Łąkiego Mikołaj Kulpa, który w części uporządkował go własnym sumptem.

W 1833 roku we wsi Łąkie wykazanych zostało 13 domów zamieszkałych przez 132 ewangelików - (Verzeichnis aller Ortschaften des Bromberger Regierungs-Bezirks, Bromberg 1833, s. 81). Ta liczba uprawnia nas do dopuszczenia tezy, że już wówczas we wsi funkcjonowała szkoła wyznaniowa ewangelicka. O niej samej dowiadujemy się z akt AP w Bydgoszczy oraz z Kroniki szkolnej i była to szkółka, rodzaj parafialnej - gminy ewangelickiej. W cytowanym dokumencie znajdujemy informację mówiącą o tym, że Franciszek Kostka miał wgląd do bliżej nieznanych akt gromady Łąkie z 1848 roku (Reces uwłaszczeniowy - MP) mówiących o nadaniu miejscowym chłopom ziemi, a przy tej okazji przydzieleniu istniejącej już we wsi szkole 10 mórg magdeburskich łącznie z placem pod zabudowania w dwóch działkach. Pod rokiem 1946 czytamy w kronice szkolnej: W każdym razie starzy ludzie pamiętają dokładnie stary budynek szkolny. Była to zwykła chatka wiejska stojąca przy obecnej drodze na cmentarz ewangelicki. Usytuowana była szczytem do drogi, z jednym wejściem od strony północnej, dach miała pokryty strzechą. Najprawdopodobniej opis ten zapamiętany przez najstarszych mieszkańców Łąkiego pochodził z lat siedemdziesiątych XIX w. Według danych zachowanych w AP w Bydgoszczy szkoła w Łąkiem zaczęła funkcjonować już w 1820 roku. W tym to roku wybudowano budynek szkolny i zatrudniono nauczyciela. Utrzymaniem szkoły zajęła się gmina w Łąkiem za sprawą opłat szkolnych wnoszonych do gminnej kasy przez chłopów i rzemieślników. Pierwszym dotychczas poznanym nauczycielem w tej szkole był Juliusz Wolcke, który do Łąkiego przybył z Mokrego w powiecie mogileńskim. Już w 1852 roku znajdujemy tutaj kolejnego nauczyciela Bluhma, który z Łąkiego został przeniesiony w tymże roku do szkoły ewangelickiej w podtrzemeszeńskim Niewolnie.

Z danych statystycznych dowiadujemy się również, że w 1833 roku wieś znajdowała się w zasobach Domeny - Domainen Rent-Amt Strzelno. W tym czasie oddzielnymi jednostkami administracyjnymi były: Kurzebiela - określana jako przysiółek pod Strzelnem z 1 domem, który zamieszkiwało 12  ewangelików. Ówczesną formę organizacyjną przysiółka opisano jako - Etablissement (z francuskiego przedsiębiorstwo, z polskiego karczma, z niemieckiego miejsce rozrywki i rekreacji); oraz Miradz (Mieradz) - siedziba Nadleśniczostwa Strzelnowskiego z 3 domami i 23 mieszkańcami, w tym 4 katolikami i 19 ewangelikami. 

A aktach metrykalnych gminy ewangelickiej w Strzelnie nie znajdujemy potwierdzenia jakoby wielką tragedię przyniósł rok 1848 i grasująca w całej okolicy epidemia cholery. Owszem epidemia w okolicy grasowała, ale w Łąkiem zmarło tyle samo osób co w latach poprzednich, czyli pięcioro, w tym czterech dorosłych oraz urodziło się pięcioro dzieci i żadne z nich nie zmarło w tymże roku.

Kiedy więc do Łąkiego powrócili rdzenni mieszkańcy tych terenów. Bez wątpienia stało się to w latach 30. i 40. XIX w., kiedy to miejscowi bauerzy zaczęli wdrażać w swych już własnych gospodarstwach nowoczesne formy uprawy, czyli tzw. płodozmian. Wraz z postępem poszło zapotrzebowanie na siłę roboczą, dlatego też ci pierwsi Polacy byli po prostu robotnikami rolnymi zatrudnionymi w gospodarstwach bauerskich. Z czasem oni sami stali się właścicielami niewielkich gospodarstw, czy siedlisk rzemieślniczych. W 1860 roku w Łąkiem były już 22 siedliska, które zamieszkiwały 224 osoby, z nich większość stanowili ewangelicy - 130 osób. Z roku na rok ich liczba zwiększała się i w 1884 roku było ich tutaj 181 na 265 mieszkańców - wszyscy mieszkali w 28 domach. Z sąsiadami Polakami koloniści zawsze żyli w zgodzie i pokoju, a podczas różnych uroczystości w izbach zasiadała obok siebie - polska i niemiecka młodzież.

CDN

 

sobota, 19 października 2024

Urodzinowo - Arcybiskup Stanisław Gądecki


 Arcybiskup Stanisław Gądecki

Stanisław Gądecki urodził się w Strzelnie w ówczesnym województwie poznańskim dnia 19 października 1949 roku. O rodzicach pisałem wyżej. Wychowywany w głębokiej wierze katolickiej, od młodych lat znakomicie udzielał się jako ministrant w parafii św. Trójcy w Strzelnie. Podobnie jak moi bracia tak i ja byłem z młodym Stanisławem ministrantem. To on z późniejszym księdzem Stanisławem Wiśniewskim oraz moim bratem Antonim uczyli nas ministrantury - po łacinie. Osobiście pamiętam go z kościoła i z bycia ministrantem, gdyż tam najczęściej spotykaliśmy się, choć mieszkaliśmy od siebie zaledwie o kilkadziesiąt kroków. Uczęszczał do miejscowej szkoły podstawowej, a następnie do Liceum Ogólnokształcącego. Tutaj 31 maja 1967 roku zdał egzaminem maturalny, kończąc naukę w Strzelnie. 

5 czerwca 1967 roku został przyjęty do Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie, gdzie w latach 1967-1973 studiował filozofię i teologię. Tam - pod kierunkiem ks. prof. Felicjana Kłonieckiego - napisał pracę dyplomową pt.: „Herodeion w świetle historii, geografii i archeologii". Święcenia kapłańskie przyjął z rąk księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego w Bazylice Archikatedralnej w Gnieźnie, w Wigilię Zesłania Ducha Świętego, 9 czerwca 1973 roku.

 

Pamiętam jego mszę prymicyjną i radość nas wszystkich z uczestnictwa w tej liturgii. Pamiętam, jak przyjeżdżał do Strzelna. Wówczas mieszkałem już przy ul. Kościelnej. Po wielokroć widziałem go wracającego z kościoła, zawsze w towarzystwie, któregoś ze szkolnych kolegów. 

Decyzją księdza Kardynała Prymasa został skierowany do Rzymu na studia specjalistyczne z zakresu biblistyki. Studiował na Pontificium Institutum Biblicum de Urbe, uzyskując licencjat (9 lutego 1977 roku) na podstawie pracy: „Lo stato primitivo e la versione lucana della parabola degli invitati che si scusano (Lc 14,16-24)“, napisanej pod kierunkiem ks. prof. Jacques Dupont. Następnie udał się do Jerozolimy naStudium Biblicum Franciscanum (1976/77), celem pogłębienia studiów archeologicznych i judeochrześcijańskich. Po powrocie do Rzymu ukończył rok doktorancki (22 maja 1978 roku) i na podstawie pracy: „La liberazione e salvezza nel secondo libro dei Maccabei“, napisanej pod kierownictwem prof. P. Zeraffy na Pontificia Studiorum Universitas a S.Thoma Aq. in Urbe, uzyskał doktorat z teologii biblijnej (summa cum laude; 16 czerwca 1982 roku). W okresie studiów - prócz starożytnych języków biblijnych - uczył się języków nowożytnych: włoskiego na Università Italiana per Stranieri w Perugii - 1973; francuskiego na Institut Catholique de Paris i na École Pratique dell'Alliance Française w Paryżu - 1974; angielskiego w Brighton Overseas Students Center i The London School of English - 1975; niemieckiego na Goethe Institut w Passau - 1976 i 1977. Służył pomocą duszpasterską w różnych ośrodkach duszpasterskich na terenie Włoch, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i USA.

Bp. Stanisław Gądecki w rozmowie z o. Kazimierzem Łabińskim OMI w Markowicach.

W 1982 roku wrócił do kraju i podjął pracę dydaktyczną z zakresu nauk biblijnych w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie (Archeologia Biblijna, Historia Starego i Nowego Testamentu, Wstęp ogólny do Pisma św., Ewangelie Synoptyczne, Pisma Janowe, Teologia Biblijna) oraz prowadzenie lektoratów języka angielskiego i niemieckiego. Ponadto wykładał egzegezę Starego Testamentu w Prymasowskim Instytucie Teologicznym dla świeckich w Gnieźnie i Prymasowskim Instytucie Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy oraz w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy św. Rodziny w Kazimierzu Biskupim (1983-1992). Od 12 września 1986 do 12 czerwca 1989 roku pełnił funkcję wicerektora Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Służył pomocą duszpasterską w kościele rektorskim św. Jana Chrzciciela w Gnieźnie. Był odpowiedzialny za organizację zagranicznych pielgrzymek diecezjalnych, członkiem Rady Ekonomicznej PWSD, sekretarzem administracyjnym periodyku Studia Gnesnensia, członkiem Biblijnej Komisji Przygotowawczej II Synodu Plenarnego. W lecie 1989 roku uczestniczył w programie studiów organizowanym przez Cardinal Bernardin Center for the Study of Eastern European Jewery na Spertus College of Judaica w Chicago, poświęconym żydowskiej teologii, liturgii i kulturze oraz amerykańskiemu pluralizmowi religijnemu. Na przełomie 1989/1990 prowadził badania w École Biblique et Archeologique w Jerozolimie. Uczestniczył w zjazdach, kolokwiach, sympozjach naukowych. Jest autorem ponad 300 artykułów z zakresu biblistyki i dialogu z judaizmem, homilii, rozważań, kilku podręczników, m.in. tłumaczonych na język rosyjski.

1 lutego 1992 roku mianowany został biskupem pomocniczym Archidiecezji Gnieźnieńskiej i otrzymał stolicę tytularną Rubiconu. Konsekracja biskupia miała miejsce w Prymasowskiej Archikatedrze w Gnieźnie 25 marca 1992 roku. Również uroczystą mszę odprawił w Strzelnie. Nowy ordynariusz Archidiecezji Gnieźnieńskiej, abp Henryk Muszyński, powierzył mu - prócz zwykłej działalności duszpasterskiej - troskę o sprawy katechizacji, szkoły katolickie, duszpasterstwo młodzieży, duszpasterstwo zakonów i permanentną formację prezbiterów Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Przewodniczył Radzie Wydawniczej Gaudentinum. Był sekretarzem Międzynarodowego Komitetu Organizacyjnego Obchodów Tysiąclecia Śmierci św. Wojciecha.

Markowice 2014 r.

Wielokrotnie można było spotkać biskupa Gądeckiego w Markowicach. Tutaj przyjmowanym był szczególnie ciepło przez emerytowanego już kustosza sanktuarium ojca Kazimierza Łabińskiego OMI. Kiedy w 1992 roku został obdarzony tytułem Honorowego Obywatela Miasta Strzelna, jego kontakty z rodzinnym miastem zacieśniły się jeszcze bardziej. Brał udział w opłatkowych spotkaniach z samorządowcami, w ważnych wydarzeniach rocznicowych i okolicznościowych w mieście i gminie, odpustach, zjazdach absolwentów LO i wielu innych.  

Markowice 2018 r.

Dnia 28 marca 2002 roku został mianowany przez Jego Świątobliwość Jana Pawła II Arcybiskupem Metropolitą Poznańskim. Kanoniczne objęcie diecezji miało miejsce 2 kwietnia 2002 roku. Uroczysty ingres do Archikatedry Poznańskiej odbył się 20 kwietnia 2002 roku, a 29 czerwca tegoż roku na Placu św. Piotra z rąk Ojca Świętego otrzymał paliusz metropolitalny. W podniosłej uroczystości ingresu do Katedry Poznańskiej wzięli udział również samorządowcy strzeleńscy, ks. Proboszcz Otton Szymków, delegacja LO strzeleńskiego ze Sztandarem. Obecni byli rodzice arcybiskupa, rodzina, mieszkańcy Strzelna, Mogilna.

Abp Stanisław Gądecki podczas pogrzebu Honorowego Obywatela Miasta Strzelna lek. med. Ryszarda Cyby Strzelno, 13.06.2012 r.

13 sierpnia 2013 r. - abp Stanisław Gadecki - pożegnanie ss. elżbietanek

Przed mszą św. w intencji absolwentów LO - abp Stanisław Gądecki z księżmi absolwentami LO ks. kan. Janem Trojanowskim i ks. kan. Jerzym Nowakiem.

W wymiarze ogólnopolskim, od 14 marca 1992 roku wszedł w skład Komisji ds. Katolickiej Agencji Informacyjnej i został członkiem Rady Programowej KAI. Od 2 grudnia 1994 - 1 maja 1996 roku był członkiem Komisji Episkopatu Polski ds. Duchowieństwa. Dnia 20 czerwca 1992 roku został mianowany przez Konferencję Episkopatu Polski wiceprzewodniczącym, a 10 marca 1994 roku - przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem. Po reformie struktur Episkopatu Polski, 1 maja 1996 roku został przewodniczącym Rady Episkopatu Polski ds. Dialogu Religijnego, obejmującej trzy gremia: Komitet do Dialogu z Judaizmem, Komitet do Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi, Komitet do Dialogu z Niewierzącymi. Inicjator Dnia Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce. W dniu 28 listopada 2002 roku został wybrany członkiem Rady Stałej Episkopatu Polski, a dnia 18 marca 2004 roku - Wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski. Od 24 czerwca 2006 roku pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Duszpasterstwa KEP, a od 19 czerwca 2009 roku członka Komisji Wspólnej Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski. Abp Stanisław Gądecki 12 marca 2014 roku został wybrany Przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski na pierwszą kadencję, a 14 marca 2019 roku - na drugą kadencję.

Wizyta strzelnian u abp. Stanisława Gądeckiego w Pałacu Arcybiskupim na Ostrowie Tumskim w Poznaniu 20 marca 2014 r. (uczestniczyli burmistrz Ewaryst Matczak z małżonką, sekretarz Jarosław Marek, Heliodor Ruciński TMMS, Marian Przybylski TMMS).

Mianowany przez Ojca Świętego konsultorem Papieskiej Komisji ds. Religijnych Relacji z Żydami (23 lutego 1995 roku), brał udział w konferencjach, spotkaniach, sesjach, sympozjach poświęconych tej tematyce w kraju i zagranicą. Ojciec Święty Franciszek 8 maja 2014 roku mianował abp. Stanisława Gądeckiego członkiem Kongregacji Nauki Wiary na pierwszą kadencję, a 8 maja 2020 r. - członkiem Kongregacji na drugą kadencję. W latach 2016-2021 abp Stanisław Gądecki był Wiceprzewodniczącym Rady Konferencji Episkopatów Europy. Metropolita poznański brał udział w Synodzie Biskupów w Rzymie poświęconym głoszeniu słowa Bożego (2008), nowej ewangelizacji (2012), rodzinie (2014 i 2015) i młodzieży (2018). 

Abp Stanisław Gądecki, pomimo rozległych obowiązków w Archidiecezji Poznańskiej i w całym Kościele Polskim, pamięta o Strzelnie i strzelnianach. Cyklicznie spotyka się z koleżeństwem klasowym z LO oraz wspiera nasze obecne władze miejskie w realizacji ambitnych planów rozwojowych.

Foto.: Heliodor Ruciński, archiwum bloga