|
Strzelno, ul. Raj - fragment części północnej. |
Ostatnią część Spacerku…
opublikowałem 11 maja, zatem upłynęło sporo czasu, bo niemalże 4 miesiące.
Dzisiaj wracamy do naszego piękniejącego miasta i opowieści o jego ulicach,
domach i mieszkańcach. Z Cegiełki przechodzimy ulicą Świętego Ducha na Plac
Daszyńskiego i stąd Kolejową do ulicy Raj. Pierwsze, co budzi w nas ciekawość
to oryginalność nazwy ulicy. Czyżby odnosiła się ona do biblijnego ogrodu,
zwanego Edenem, czy może do krainy zmarłych - Nieba. Współcześnie nazwa ta jest
dość rozpowszechniona, jak chociażby w nazwach wsi, a także części miast i części
wsi - przysiółków, koloni. Strzelnianie po odzyskaniu w 1919 roku
niepodległości porządkując nazwy ulic i przywracając im polską pisownię i
brzmienie sięgnęli do swojego dziedzictwa - skarbnicy dawnych nazw
funkcjonujących w obrębie miasta. Wówczas to oparto się na Badaniach nazw topograficznych dzisiejszej archidiecezji gnieźnieńskiej
przeprowadzonych przez ks. Stanisława Kozierowskiego (od 1938 prof. UP) i wydanych
drukiem w 1913 roku (s. 111). Tam badacz odnotował: - Raj, osada znana pod Strzelnem. Według Słownika Geograficznego…
dawniejsza karczma, dziś noszą to miano dwa stawki p. Strzelnem
(glinianki).
Pierwsza wzmianka o karczmie Raj
pochodzi z połowy XV w. Wówczas w granicach miasta wybudowano na tzw. Przedmieściu Gnieźnieńskim
kościół-kaplicę pw. św. Ducha. Wystawienie świątyni przypisuje się prepozytowi
Janowi Luckawowi (1435-1469) i datuje się jej fundację przed 24 stycznia 1453 roku.
Uposażając tutejszego kapelana odnotowano, iż
miał on jeszcze jeden dochód, a
mianowicie formę podatku z karczmy zwanej Raj w postaci regularnie kupowanych
przez karczmarza świec do oświetlenia świątyni. Przez całe wieki nie znajdujemy
informacji o jej funkcjonowaniu. Dopiero w 1818 roku w wykazie dóbr podległych Urzędowi
Domenalnemu w Strzelnie - Waldau trafiamy na ślad jej funkcjonowania.
Odnotowana została jako karczma Raj z jednym domem zamieszkałym prze 4
ewangelików. Ostatnia informacja o tym miejscu pochodzi z 1846 roku. W kilka
lat później stara drewniana karczma straciła swój status. Stało się to w wyniku
zmiany układu i kategorii ważności dróg z kierunku Poznań do Torunia, idealnym
miejscem do wystawienia nowej karczmy było miejsce na tej samej parceli u zbiegu
ulic Kolejowej i Stodolnej. Ta nowa karczma funkcjonowała do 1950 roku, a
budynek przetrwał do 6 listopada 2020 roku.
|
Plan - mapa katastralna części Strzelna według Grützmachera z lat 1827-1828 |
Kształt i zabudowę tej ulicy
poznajemy z mapy nabytej przeze mnie z Biblioteki Państwowej w Berlinie, która
przedstawia Strzelno i okolicę (z 1832 r.) - z bardzo szczegółowo rozrysowanym
planem miasta - oraz z mapy katastralnej Grützmachera z lat 1827-1828, która
znajduje się w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy. To na nich zauważyć można, że
na początku XIX w. na tej parceli stał tylko jeden budynek. Był on
zlokalizowany w głębi dużej parceli, na jej południowym krańcu (okolice
drewnianej wieży strażackiej do ćwiczeń i suszenia węży) i najprawdopodobniej
była to nasza karczma Raj.
Tak więc, poznaliśmy źródło
nazewnicze dla naszej niewielkiej ulicy, a zatem przejdźmy do spacerku. Wchodząc
w ulicę Raj od strony ronda i ul. Kolejowej na chwilę zatrzymajmy się przy
posesji przypisanej tejże ulicy, a oznaczonej numerem porządkowym Kolejowa 3.
Cała zachodnia pierzeja posesji otwarta jest na ulicę Raj i na niej znajduje
się pięć niewielkich pawilonów handlowo-gastronomicznych. Jeszcze w poprzednim
stuleciu było tutaj gospodarstwo rolne Stefana Jakubowskiego, a wcześniej plac
składowy materiałów budowlanych, który funkcjonował w tym miejscu od 1909 roku.
W II połowie XIX w. cała parcela wzdłuż wschodniej części ulicy była jeszcze
niezabudowana. Z racji, że była to duża działka i należała do Urzędu
Domenalnego, ten podzielił ją i sprzedał mieszkańcom miasta. Na początku XX w.
powstały tutaj pierwsze budynki - piękna willa po stronie wschodniej ulicy oraz
czterokondygnacjowy spichrz zbożowy po jej stronie zachodniej. Obie budowle
przypisane zostały do ul. Bahnhofstrasse.
|
Strzelno, ul. Raj 1 |
Tuż za placem z pawilonami
handlowymi znajduje się pierwsza posesja oznaczona dawniej numerem policyjnym
Bahnhofstrasse 255, a współcześnie numerem porządkowym Raj 1. Współczesny
budynek niczym nie przypomina przebudowanej, a niegdyś pięknej wilii.
Wystawiona została ona na początku XX w. z inicjatywy jednego z tutejszych
Niemców, Otto Kunischa. Zorientowana była szczytem do ulicy i swym stylem -
architekturą nawiązywała do tzw. secesji pruskiej. W Strzelnie budynkiem stylem
podobnym do willi był Dom Stowarzyszeń (Vereinshausu), dlatego też możemy
datować powstanie domu przy ul. Raj 3 na lata 1904-1908. Willa charakteryzowała
się wysokim dwuspadowym dachem krytym dachówką ceramiczną z dwoma osiowo
rozmieszczonymi w nim mansardami. Całe poddasze było użytkowe i zarówno jego szczyty
jak i mansardy wykonane były w formie zdobnego muru pruskiego. Po stronie
południowej znajdowała się fasada główna z wysuniętym na niemalże całej
długości ściany gankiem w formie ryzalitu, obudowanym murem pruskim i
wkomponowanym w wysuniętą i pokrywającą go połać dachową.
|
Strzelno, ul Raj 1. Pierwotny wygląd wilii wystawionej przez Kunischa. |
Kunischowie byli kolonistami pruskimi
wyznania ewangelickiego i zamieszkali w Strzelnie w latach 40. XIX w. Antenat
rodu Friedrich pochodził z okolic Lipna, gdzie na świat przyszedł 5 marca 1786
roku. Jego syn Johan Ludwik ur. 20 grudnia 1810 roku zamieszkał po 1840 roku w
Strzelnie. Z kolei jego syn Ludwig ur. 4 października 1844 roku w Strzelnie był murarzem i ojcem Otto
Kunisch. Otto urodził się 10 października 1882 roku w Strzelnie i był dzieckiem
z drugiego małżeństwa wdowca Ludwiga z Wilhelminą Friederiką Schulz. Po odbyciu
służby wojskowej, w latach 1907-1908 odbył szkolenie na policjanta. Następnie w
miejscowej policji był asystentem biurowym a następnie asystentem policyjnym. W
między czasie 6 sierpnia 1907 roku zawarł związek małżeński z Alwiną Luisą
Krause. Małżonkom w Strzelnie urodziło się czworo dzieci. Po zwycięstwie
Powstania Wielkopolskiego Otto sprzedał willę budowniczemu z Gębic Józefowi
Pankowskiemu i wraz z rodziną przeniósł się do Niemiec, do Kirchhain (od 1950
r. Doberlug-Kirchhain) - na południe Brandenburgi - gdzie został policyjnym
sekretarzem. Zmarł 20 października 1958 roku.
|
Józef Pankowski na stosie desek - skład budowlany przed willą w Strzelnie przy ul. Raj 1. |
|
Przyjezierze, Józef Pankowski z żoną Rozalią. |
|
Rozalia Pankowska w domu w Strzelnie przy ul. Raj, wrzesień 1932 |
Wspomniany wyżej nowy właściciel
willi Józef Pankowski był znanym w Strzelnie przedsiębiorcą budowlanym.
Pochodził z Gębic, gdzie przyszedł na świat 25 lutego 1883 roku jako syn
Marcina i Augusty Marianny z domu Karow. Po ukończeniu nauki Józef przeszedł
wszystkie szczeble kształcenia w zawodzie ciesielskim i murarskim zdobywając
stopień mistrza w tych rzemiosłach. Jego mentorem w kształceniu zawodowym był
krewny ze strony matki Franciszek Karow, prezes Towarzystwa Przemysłowców w
Gębicach, właściciel firmy budowlanej i dużego tartaku w pobliskim Marcinkowie.
Wuj pokierował go również w uruchomieniu własnej firmy budowlanej.
|
Ogród w Strzelnie przy ul. Raj 1 - od lew. Kwiatkowski - student teologii, Gołuba - gimnazjalista, Łucjan Posadzy, Wróblewski - praktykant, lipiec 1930. |
|
Łucjan Posadzy, 25 lat mlodszy brat Rozalii i Kwiatkowski, na wakacjach u niej w Strzelnie, lipiec 1930 |
Józef po usamodzielnieniu się
wstąpił w szeregi gębickiego Towarzystwa Przemysłowców, a następnie poślubił
Rozalię Posadzy z Szadłowic, córkę Jakuba i Katarzyny z domu Pawlak. Małżonkowie
niestety byli bezdzietni. Pod koniec 1918 roku włączył się w nurt wyzwoleńczy,
walcząc w Powstaniu Wielkopolskim, w oddziale gębickim. 7 sierpnia 1927 roku
podczas uroczystości 5-lecia Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Strzelnie
został wyróżniony Odznaką „Powstańca Broni“. Tutaj Józef zaskarbił sobie
ogromne zaufanie, wykonując liczne prace budowlane w powiecie strzeleńskim. Przedsiębiorstwo
jego szybko nabrało tempa rozwoju, a jako poważny pracodawca został delegatem
do Rady Powiatowej Kasy Chorych. Przy willi mieściło się zaplecze firmy
Pankowskiego z placem składowym materiałów budowlanym, szczególnie tartacznych,
które pochodziły z tartaku wspomnianego już krewnego ze strony matki,
Franciszka Karow z Marcinkowa.
|
Łucjan Posadzy w Strzelnie przy ul. Raj 1, u siostry, 10 września 1933 r. |
|
Maria Zasada z koleżankami w ogrodzie przed willą przy ul. Raj 1 w Strzelnie |
|
Maria Zasada, narzeczona Łucjana Posadzego w Strzelnie przy ul. Raj 1, 30 sierpnia 1933 r. |
Pierwszą większą budową Józefa
Pankowskiego, którą wykonał na terenie Strzelna była budowa nowoczesnej
siedziby Powiatowej Kasy Chorych. Budynek ten powstał u zbiegu ulic Świętego
Ducha i Młyńskiej (później nazwanej Powstania Wielkopolskiego). Z kolei w
latach 1929-1930 zrealizował największą w regionie inwestycję, wybudował
nowoczesny gmach szpitala powiatowego w Strzelnie. W trakcie realizacji tej
największej inwestycji, w 1930 roku budowniczy Józef Pankowski przeprowadził
prace remontowo-konserwatorskie w bazylice św. Trójcy w Strzelnie. W 1932 roku
zrealizował piękny projekt architekta Rogera Sławskiego z Poznania, wystawiając
stylowy, neobarokowy kościół w Piaskach po drugiej stronie Gopła. Nad kościołem
patronat sprawowali Jaczyńscy. Koszt budowy wyniósł 160 tys. zł. Wieża
kościelna ma 32 m. Konsekrowany był już po śmierci budowniczego 16 września
1934 roku.
Józef Pankowski przeżywszy zaledwie
50 lat zmarł 18 października 1933 roku. Jego pogrzeb odbył się 21 października
w sobotę, z którego relację zamieścił „Dziennik Kujawski“:
Ubiegłej
soboty odbył się tu pogrzeb śp. Józefa Pankowskiego, przedsiębiorcy
budowlanego, cenionego ogólnie obywatela, znanego z dobroci serca i hojności dla
biednych, który nigdy nikomu pomocy nie odmówił. Nic też dziwnego, że w tym
smutnym obrzędzie żałobnym udział wzięło tłumnie obywatelstwo Strzelna i
okolicy.
O
godz. 10-tej rano odprowadzono zwłoki zmarłego z domu żałoby do kościoła. Po
nabożeństwie wyruszył kondukt pogrzebowy na cmentarz. Za trumną postępowali
członkowie rodziny oraz tłum ludu. Kondukt prowadził brat pozostałej żony śp.
zmarłego ks. [Ignacy - MP.] Posadzy w asyście 10 księży. W pogrzebie
wzięły udział wszystkie miejscowe organizacje. Nad otwartą mogiłą pożegnało
zmarłego Towarzystwo Śpiewy „Harmonia“ pieśnią „Zmarły człowiecze“ pod batutą
p. Osińskiego.
Podkreślić
należy, że zmarły był twórcą nowo wybudowanych gmachów teraźniejszej Kasy
Chorych, Szpitala Powiatowego, kościoła w Piaskach i wielu innych budowli.
Niech odpoczywa w spokoju!
|
Ślub Rozalii z Borowskim. Od lew. Anna Posadzy, Łucjan Posadzy, mąż Anny Józef Szwarc, Rozalia Borowska z domu Posadzy p.v. Pankowska z mężem, Tadeusz Posadzy, ks. Ignacy Posadzy. |
|
Rozalia Borowska z d. Posadzy p.v. Pankowska z mężem Borowskim
|
W kilka lat później Rozalia po raz
drugi wyszła za mąż za Borowskiego. Częstym gościem, a następnie domownikiem
państwa Pankowskich, a później Borowskich był młodszy brat Rozalii, Łucjan
Posadzy, absolwent Gimnazjum w Trzemesznie (matura 1931), do którego szczególną
estymę miało wujostwo. Łucjan czasowo tutaj zamieszkiwał.
|
Borowscy i narzeczeni, późniejsi Posadzowie |
Niestety, już po wojnie nowa
właścicielka o nazwisku Król na przełomie lat 60. i 70. XX w. przebudowała
willę, powiększając ją i dodając piętro, tym samym budynek zatracił swój
przedwojenny urok i stała się budynkiem wielorodzinnym. Obecnie dom podzielony
jest pomiędzy dwóch właścicieli.
CDN