sobota, 29 września 2018

Ks. kan. Otton Szymków honorowym obywatelem miasta Strzelna



Wczoraj 28 września 2018 r. w Strzelnie miała miejsce uroczysta Sesja Rady Miejskiej, podczas której nadano proboszczowi strzeleńskiemu ks. kan. Ottonowi Szymków, dziekanowi strzeleńskiemu, kanonikowi gremialnemu kapituły kruszwickiej, diecezjalnemu duszpasterzowi rolników i kapelanowi Rodziny Katyńskiej Ziemi Mogileńskiej, podporucznikowi Wojska Polskiego tytuł Honorowego Obywatela Miasta Strzelna. Po przedstawieniu laudacji na cześć nominata przez radnego Ryszarda Chudzińskiego Rada Miejska w Strzelnie jednogłośnie podjęła stosowną uchwałę. Tytuł ks. kan. Ottonowi Szymków wręczyli, przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Pieszak i burmistrz Strzelna Ewaryst Matczak. Zabierając głos ks. kanonik podziękował wszystkim, którzy przez 21 lat jego proboszczowania w Strzelnie wspierali i wspierają go w wielkim dziele kapłańskim i dziele przywracania świetności Wzgórzu św. Wojciecha z jego perłami sztuki romańskiej. W swoim wystąpieniu nie pominął nikogo, a lista ta była tak długa jak lata sprawowanej tutaj przez niego posługi.










Było również wiele wystąpień zaproszonych na sesję gości, dziesiątki wiązanek kwiatów, gratulacji i życzeń. Wśród gości liczną grupę stanowiła rodzina honorowego obywatela, honorowi obywatele naszego miast Kazimierz Chudziński i Jan Harasimowicz, doradca Wojewody Kujawsko-Pomorskiego Jacek Tarczewski, była silna grupa reprezentująca Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z samym szefem Samborem Gawińskim, wicestarosta Krzysztof Szarzyński z radnymi powiatowymi, Zarząd TMMS i PTTK, nadleśniczy Nadleśnictwa Miradz Janusz Kaczmarek oraz emerytowany nadleśniczy Andrzej Kaczmarek z małżonką, prezes Sanplastu Wymysłowice Wiesław Podraza wraz z Zarządem Wood Glass Team, prezesi firm: Mur-Man - Wojciech Rutkowski oraz "Elchem" - Leon Zienowicz, kapłani z dekanatu strzeleńskiego, sołtysi, harcerze z Drużyny Nieprzetartego Szlaku z OSW przy Parkowej, dyrektorzy szkół i firm, Rada Parafialna, pracownicy Parafii p.w. św. Trójcy w Strzelnie, a nade wszystko Chór "Harmonia" pod dyrekcją Eweliny Boesche-Kopczyńskiej i Orkiestra Dęta pod batutą Piotra Barczaka, które ubogaciły swymi występami uroczystość, dedykując prezentowane utwory Honorowemu Obywatelowi Miasta Strzelna.  










Ks. kan. Otton Szymków rozpoczął posługę w parafii Świętej Trójcy w Strzelnie 1 lipca 1997 r. Wcześniej, bo od 1994 r. był proboszczem w parafii p.w. św. Mikołaja w Powidzu, a jeszcze wcześniej w parafii p.w. św. Barbary w Rechcie. To wówczas poznałem kapłana, który przy pięknym, starym, drewnianym kościółku wystawił murowaną plebanię. Gorliwy duszpasterz, który swoją posługą obejmuje całą rodzinę parafialną codziennie głosząc Słowo Boże i sprawując święte Sakramenty. Znakomity kaznodzieja, którego kazania poruszają wiernych, a mowy pogrzebowa płynące z głębi serca otwierają - zdałby się powiedzieć - przed zbłąkanymi duszami podwoje Domu Pana. Ze szczególną troską zadbał o miejsca spoczynku Strzelnian, przeprowadzając liczne prace porządkowe i remontowe na miejscowych cmentarzach. Przyczynił się do odbudowy i postawienia licznych znaków wiary - kapliczek, figur i krzyży przydrożnych (Miradz, Strzelno, Młyny, Starczewo). Z wielką estymą darzy opieką kaplice w szpitalu strzeleńskim i we wsi Łąkie. Głosi Słowo Boże wśród chorych odwiedzając ich w domach i szpitalu.  








Ks. Otton Szymków jest Kresowiakiem, synem ziemi podolskiej oderwanej od odrodzonej przed 100 laty Ojczyzny - Rzeczypospolitej Polskiej. Tam, kiedy Polska została zniewolona przez okupanta sowieckiego, a później niemieckiego, przyszedł na świat 20 stycznia 1942 r. w miejscowości Lisowce w województwie tarnopolskim jako syn rolników Antoniego i Zuzanny z domu Nawrocka. Po zagarnięciu tych ziem przez Związek Radziecki, wraz z rodzicami i dwiema siostrami został repatriowany do Polski. Szymkowie obrali sobie za miejsce osiedlenia Wielkopolskę. Zamieszkali w miejscowości Łopienno w gminie Mieleszyn w powiecie wągrowieckim, prowadząc tu gospodarstwo rolne. Otton po ukończeniu Technikum Rolniczego początkowo gospodarzył na ojcowiźnie. Później, bo w 1967 r. rozpoczął studia teologiczne w Prymasowskim Seminarium Duchownym w Gnieźnie, przerwane na odbycie służby wojskowej i wyjazd do Kanady. Po powrocie w latach 1982-1983 kontynuował studia kapłańskie w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy Świętej Rodziny w Kazimierzu Biskupim, które ukończył w 1983 r. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk ks. bpa Romana Andrzejewskiego, późniejszego krajowego duszpasterza rolników, w kościele klasztornym p.w. św. Jana Chrzciciela i Pięciu Braci Męczenników w Kazimierzu Biskupim.













Pierwszą misją kapłańska ks. Ottona Szymków było Kłecko, gdzie sprawował posługę w latach 1983-1986 jako wikariusz w parafii p.w. Świętego Jerzego i Świętej Jadwigi. Stąd na rok czasu przeszedł do Powidza do parafii p.w. św. Mikołaja. W 1987 r. objął w administrację parafię p.w. św. Barbary w Rechcie niedaleko Strzelna, gdzie proboszczował do 1994 r. Na trzy lata powrócił na probostwo w Powidzu. Zdolności organizacyjne i zdobyta praktyka budowlana - plebania w Rechcie i kaplica w Powidzu i remont świątyni - sprawiły, że ks. abp Henryk Muszyński, Metropolita Gnieźnieński skierował ks. Ottona Szymków do Strzelna. Poza duszpasterzowaniem otrzymał zadanie doprowadzenia do "blasku" strzeleńskie perły sztuki romańskiej. Po prostu miał ogarnąć administracyjnie, gospodarczo i finansowo to wielkie "domostwo" jakim była parafia p.w. św. Trójcy, której świątynie i całe otoczenie wymagały pilnych remontów renowacyjnych, rewitalizacyjnych i rekonstrukcyjnych.










Dziś z perspektywy minionego czasu możemy powiedzieć, że podołał temu zadaniu znakomicie. Wzgórze św. Wojciecha, na którym stoją strzeleńskie świątynie tak pięknie jak widzimy to dzisiaj w swoich dziejach jeszcze nigdy nie wyglądało. Pamiętam jak to wszystko się zaczęło wraz z przyjściem nowego proboszcza. Gdzieś z boku uczestniczyłem w tych zakrojonych na wielką skalę przedsięwzięciach konserwatorsko-remontowych. A wszystko zaczęło się od wizyty na wzgórzu przedstawicieli Sejmu i Senatu RP. Ta wizyta zainicjowała przedsięwzięcie na miarę wszechczasów, noszącym tytuł „Polonia Romanica". Był to program, nad którym patronat objął Sejm i Senat RP oraz głowa Kościoła gnieźnieńskiego, abp Henryk Muszyński. Programem tym objęto kompleksową rewitalizację wzgórza klasztornego z perłami naszymi, zabytkami sztuki romańskiej. Prace finalizujące, ostatnio poszerzonego przedsięwzięcia konserwatorskiego o nowe elementy prowadzone są po dzień dzisiejszy. W tym dziele nasz proboszcz ks. kan. Otton Szymków osiągnął tak wiele, że możemy go porównać do takich tytanów pracy jak wielcy budowniczowie prepozyci strzeleńscy; Paweł Wolski, Mikołaj Łukowski, czy Józef Łuczycki.










Proboszcz Szymków przez czas swego proboszczowania z wielkimi sukcesami realizuje trud renowacji i rewitalizacji zabytków w kompleksie ponorbertańskim w Strzelnie, w skład którego wchodzą romańska rotunda św. Prokopa – jeden z najcenniejszych zabytków tej epoki w Polsce, bazylika Świętej Trójcy – romańska świątynia przebudowywana kilkakrotnie w stylu gotyckim i barokowym, klasztor ponorbertański, dwór prepozyta oraz ogrody norbertańskie. Dzięki staraniom księdza Ottona Szymków pozyskane zostały liczne fundusze na konserwację całego zespołu, z uwzględnieniem wnętrza bazyliki Świętej Trójcy i rotundy św. Prokopa. Odrestaurowano również elementy wyposażania, kamieniarkę, dachy ceramiczne, zrewitalizowano wzgórze poklasztorne, nadano nowy wymiar i funkcję ogrodom norbertańskim.










Oprócz aktywnej pracy duszpasterskiej angażuje się w działalność charytatywną, edukacyjną, teatralno-ewangelizacyjną oraz organizację znaczących wydarzeń kulturalnych i turystycznych w ramach powołanego jego staraniami a działającego przy parafii Muzeum - Romańskiego Ośrodka Kultury Ottona i Bolesława. To za jego przyczyną na trwałe do kalendarza wydarzeń kulturalnych regionu wpisały się: Orszak Trzech Króli, Misterium Męki Pańskiej, Konkurs Palm Wielkanocnych, Dni Norbertańskie, Noc Świętych, plenery malarsko-rzeźbiarskie, warsztaty plastyczne i historyczne dla młodzieży, warsztaty rękodzielnictwa artystycznego, spotkania z historią, widowiska historyczne, festyny, dożynki, wystawy, koncerty i rocznice patriotyczne.







Pamiętamy cieszące się wielką popularnością wykłady na Prymasowskim Uniwersytecie Ludowym - historycznym PULSIE, których kontynuacją są jesienno-zimowe spotkania ze światem nauki w Klubie Dobrego Rolnika, obejmującego swą działalnością całe Kujawy Zachodnie. Silnie angażował się w działalność Towarzystwa Czytelni Ludowych, prowadząc przy tym ożywioną współpracę z naszymi placówkami oświatowymi. To dobry ojciec naszej parafii patronujący Parafialnemu Zespołowi Caritas. Swoją opieką objął najuboższych i najbardziej potrzebujących, przygarniając bezdomnych i uzależnionych. Zainicjował przy parafii działalność Klubu Anonimowych Alkoholików. Dał schronienie i przysłowiowy dach nad głową wyręczając w tym zadaniu samorząd.








16 października 2016 r. został wyróżniony najwyższym marszałkowskim odznaczeniem, medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeranensis. Tegorocznym sukcesem ks. kanonika było odebranie 20 kwietnia z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy rozporządzenia, w którym uznano Strzelno - zespół dawnego klasztoru Norbertanek za Pomnik Historii. W uzasadnieniu nadania tego prestiżowego tytułu czytamy, że zespół dawnego klasztoru Norbertanek w Strzelnie, z kościołem p.w. św. Prokopa, kościołem p.w. Świętej Trójcy, klasztorem oraz dworem prepozytów (obecną plebanią), stanowi unikatowy w skali ogólnopolskiej zespół zabytkowy o wyjątkowej wartości artystycznej i historycznej. 






Dobry człowiek, to zbyt mało powiedziane. Znakomity kapłan, to już więcej. Wspaniały ojciec, ojciec naszej rodziny parafialnej, opiekun, to są te słowa, które cechują ks. kan. Ottona Szymków. Czy można więcej w dobrych słowach o Nim powiedzieć...

Foto.: Heliodor Ruciński



środa, 26 września 2018

Strzelno możemy zmienić - odwagi!!!


Wczoraj przedzwonił do mnie syn. Zjechał on Polskę i Europę wzdłuż i wszerz. Po każdej z podróży zdawał mi relację, jakie to miejscowości odwiedził i co charakterystycznego cechuje te miejsca. Wczoraj opowiadał mi o Kcyni, miejscu urodzin Jana Czochralskiego - tego, który wynalazł metodę krystalizacji metali. W pewnym momencie jego opowieść o niedużym, acz urokliwym, czystym i zadbanym miasteczku przerodziła się w relację porównawczą, której przykładem pozytywnym była Kcynia a negatywnym Strzelno. Nie pierwsza to i zapewne nie ostatnia rozmowa, w której przewijał i przewijać się będzie obraz naszego Strzelna jako przykład marazmu, zapóźnienia i niewykorzystanych szans. Osobiście uważam, że współczesny obraz naszego miasta i naszej gminy powinny być wręcz akademickim przykładem na studenckich zajęciach z: zarządzania, ekonomiki, administracji, socjologii, marketingu itp. - jako coś bardzo negatywnego i co nigdy nie powinno się zdarzyć.

Czego bym nie dotknął, wszystko wymaga natychmiastowych zmian w naszym mieście. Wyjątek stanowi "gospodarstwo" naszego strzeleńskiego proboszcza. Ten to zadbał o nasze skarby - perły sztuki romańskiej - zgromadzone na Wzgórzu Świętowojciechowym i o ich otoczenie oraz o cmentarze. Niestety, rządy obecnego włodarza Strzelna, które nieprzerwanie trwają od 16 lat, doprowadziły miasto i gminę na skraj bankructwa. Długi, błędy w zarządzaniu potwierdzone złymi opiniami Regionalnej Izby Obrachunkowej i niemal zerowe wykorzystanie szans unijnych to obraz rządów nieudacznych i tak prowadzonych, by zapewnić sobie elektorat, a nie rozwój. Po prostu, kupić ludzi metodą rozdawniczą, a nie metodą dobrej roboty, jak czynią to inni dobrzy gospodarze. Niezwykle łatwo nie ze swoich wydawać, a kiedy tak się niekontrolowanie czyni to wówczas rozrzutność nie zna granic. Działa to jak alkohol, używka, czy narkotyk - po prostu, wszystko wyniszcza, a szczególnie w naszym wypadku skarbiec gminny.

I już na zakończenie kilka słów o kondycji społeczeństwa, w jakiej ono się znajduje?
Odpowiedź jest krótka - dobrej - choć spora część w słabej, zniewolonej i zastraszonej. Przykładem tego jest proste lajkowanie i oficjalne, bez skrywania się pod nic nie mówiącymi nickami oraz zabieranie głosu w dyskusji na Facebooku. Przykładem moje konto na tymże portalu. Mam blisko tysiąc znajomych i jak wstawiam temat blogowy, czy zdjęcia to lajków pod nimi jest "od groma". Natomiast gdy piszę coś niewygodnego włodarzowi i krytycznie o jego poczynaniach, a szczególnie zaniechaniu, to od razu wiem, kto jest od niego zależny, nie da lajka, nie podyskutuje, nie wyjawi swojej opinii i nie wychyli się, mówiąc kolokwialnie - żeby nie wim co! Rozumiem i wiem, że takie zachowanie jest normą tych, którzy...

Strzelno musi przejść metamorfozę, musi odrodzić się niczym Feniks z popiołów. Jak do tego doprowadzić? Po prostu, odrzucić rybę i samemu chwycić za wędkę - pójść gremialnie na wybory i wybrać tego jednego - Dariusza Chudzińskiego - powiedział mi przez telefon mój syn. Tak też uczynię!